Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźnie z wymarzonych kreseczek

Polecane posty

Gość gość
Ola ja z córką spędzam każda wolna chwile, a mam ich dużo:) Lili jest cudowna, już gada po swojemu rozpoznaje mnie wszędzie:D śmiejemy się już razem, cudowne uczucie jak do mnie się tuli i uśmiecha, na uczelni już mam mało zajęć, a w pracy mam jedynie 6h w tygodniu:D także to mało ale i ja się lepiej czuje jak ćwiczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali fajnie że już wróciłaś do trybu życia sprzed ciąży. Studia i praca chociaż kilka godzin w tygodniu to świetna okazja żeby wyjść z domu i zrobić coś dla siebie. Mam nadzieję że mąż Cię docenia. Już nie mogę się doczekać kiedy moje dziecko zacznie tak "gadać". Ja po cięciu cesarskim jeszcze plamię. Ginekolodzy chcieli mnie wypisać już na 4 dobę po zabiegu ale pediatrzy chcieli jeszcze dziecko poobserwować. Zrobili mi ładny szew. Na środę jestem umówiona na kolejną wizytę patronażową i położna ma mi podciąć pętelki na szwie. Mąż ma jeszcze tydzień wolnego. Dużo mi pomaga zarówno w ogarnięciu domu jak i opiece nad Klaudią. Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata to Tobie szwów nie zdjęli jeszcze? Ja miałam na 6 dobę zajęte i to już klipsy mi się zaczynały wzrastać, do dzisiaj mam znak po nich. Co do tych godzin to fajnie jak się wyjdzie z domu, jednak tak tęsknię do małej, że to nie do opisania, non stop myślę o niej i cały czas na tel siedzę i pisze czy wszystko dobrze. Ale z drugiej strony lepiej się czuję jak ćwiczę i wchodzę w kolejne ubrania sprzed ciąży:). Czy mąż to docenia? Nie wiem, niby jest lepiej, jednak on już poszedł na drugi plan i po tym jak zobaczyłam, że szukał w necie pan do towarzystwa jakoś się od niego odsunelam i nie potrafię o tym zapomnieć, zaufanie musi odbudować bo nie ufam mu już teraz tak jak kiedyś. Agata, a ogólnie jak Ty się czujesz po cc, boli Ciebie cos,nie masz depresji ? Ja miałamam jakis czas po porodzie tak, że na reklamach płakałam, jak ktoś mi powiedział że zupa za słona beczalam, jak ktoś mi coś przełożył i zrobił nie tak jak chciałam to beczalam. To chyba najgorsze było:) A tak co u reszty słychać? Dziewczyny piszcie co u Was:) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny. Agata gratulacje!! U mnie wszystko ok czuje sie świetnie. Tylko plecy juz bola nie wiem co będzie dalej:/ wczoraj na usg okazalo się ze będzie chłopak. Młody szczęśliwy tata tez a mi smutno:D najważniejsze ze zdrowy ale tak mi szkoda tych ślicznych malutkich sukieneczek:D taka mam cicha nadzieje ze na polowkowym za dwa tygodnie jednak sie okaże ze żadnego siusiaka nie ma chociaż bylo widac jak byk:D no cóż może do trzech razy sztuka:D / gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Cześć dziewczyny. Ja teraz szykuje wszystko, piorę powoli i prasuje, nie chce na ostatnią chwilę tego zostawiać. Gagunia, jak to mówią, najważniejsze, żeby było zdrowe, no ale większość kobiet chyba chce rozną płeć i to normalne, jednak dziecko to dziecko, ważne że jest, że się udało, bo jak się pomysli ile par walczy chociaż o jedno... No a poza tym, jeszcze nic straconego, może być trzecie :) Sali, co do tej cesarki, to moja koleżanka ostatnio załatwila sobie od psychologa zaświadczenie, że ma lęk przedporodowy i nie da rady urodzić... W sobotę miała cesarke i ma zdrowego synka. Potem meczyla się z bolu, nie wiem jak teraz. Moja siostra mowila, że cesarka wcale nie lepsza, bo potem też boli, a po naturalnym szybciej przechodzi. W pierwszej chwili pomyslalam, że to dobry pomysł, bo jednak też się boję porodu, że nie dam rady. A teraz nie wiem. Co wy o tym myślicie? Gagunia, a jak ty rodziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
A i co do plecow, to mnie też szybko zaczęły boleć i to trzeba wytrzymac, pociesze cie, że od 30 tygodnia bolaly już mniej, naprawdę muszę się narobić, nachodzic caly dzien, zeby zaczęły tak boleć jak wcześniej po głupim zmyciu naczyń, także to może minie jeszcze przed porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola naturalnie rodzilam. Ale wywolywany miałam poród i milo nie wspominam łagodnie mówiąc:D ale za nic bym nie zalatwiala cesarki. Lezalam z kobietami po cesarce i ja na drugi dzień juz chodziłam a one biedne nawet zakaszleć nie mogly bo czuły ze im się brzuch rozrywa:( bole porodowe straszne wiadomo ale potem tantum rosa do mycia i nie jest zle;) a te plecy bola bo pracuje jeszcze i 8 godz na nogach. Wiadomo ze posiedzę jak sie zmęczę ale stołki w pracy twarde i nie to samo jak się położyć:D ale na zwolnienie się jeszcze nie wybieram bo młody w szkole to się w domu zanudzę a tak to ******** i ludzi widzę:)/ gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gagunia, podziwiam cię, że jeszcze pracujesz, no ale jak masz siły i chęci to czemu nie, czas ci szybciej zleci. Ja co do porodu to mam takie obawy, że nie zniose tego bólu, że będzie tak silny, że zemdleje, albo nie dam rady współpracować, bo były już takie przypadki, nawet wśród moich znajomych. Jednej po kilku godzinach zrobili cesarke i jako powód wpisali brak współpracy z lekarzem czy coś takiego. Wiem że po cesarce jest dluzszy ból, no ale jednak ten ból nie wplywa na przebieg porodu. Sama już nie wiem, ale nie będę kombinowac jak moja koleżanka, będą wskazania do cc to trudno ale tak na życzenie to trochę głupie mi się wydaje. Nie wiem i chyba się nie dowiem póki tego nie przeżyje. A to jeszcze tylko 8 tygodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola to może znieczulenie?/ gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gagunia, myślałam o tym i szczerze to chyba mniej bym się stresowala wiedząc, że będę mieć znieczulenie. No zobaczymy, póki co staram się o tym nie myśleć za dużo, no ale wiem że ten wielki stres jeszcze przyjdzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja Ci powiem, że ja po cc nie mam żadnej traumy. Jedynie mnie martwilo to, że będzie blizna ale ona kiedyś będzie niewidoczna:). Ja obecnie mam taką myśl, że mogłabym być znowu w ciąży jakoś do mnie to zaczyna tak samo docierać jak planowaliśmy pierwsza ciążę, czuje ze jestem znowu gotowa, to moim zdaniem zaletą cc, że nie mam traumy. Jedynie co mnie hamuje to mąż, boję się że znowu będzie powtórka z oglądania jakiś świństw, obcych bab a tego bym nie zniosła. Jak patrzę na swoją córkę to wiem, że to że z nami jest to moje największe szczęście, nic lepszego mnie w życiu nie spotkało. Dzisiaj byłam z nią na szczepieniu, mąż w pracy i wzięłam że sobą dziadka, dobrze że był że mną bo bym się poryczala, gardło mi ściskalo jak słyszałam jak płacze. :( Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
No i się rozwiązalo. Będę mieć raczej cesarke, bo mała się nie obróciła i już ma mało miejsca na to. No i widocznie tak musiało być. Mówił lekarz że umówimy się jakiś tydzień przed terminem, to będzie piękny prezent na dzień kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a krem na rozstępy? Używałyście jakiegoś? Pomógł? Musze cos kupic bo juz mam dwa na brzuchu i nie wiem jaki... Gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gagunia, ja nic nie używam, czasem jak już mnie skóra swedziala na brzuchu to posmarowalam normalnym balsamem albo oliwką dla dzieci, nie mam póki co żadnego rozstępu no ale mam mały brzuch to może dlatego. Moja siostra smarowala oliwką i miała tylko kilka, ale smarowala po dwa, trzy razy dziennie. Ważne żeby nawilżyc dobrze, tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno te kosmetyki to czysty marketing bo to od genów zalezy ale i tak warto cos stosować. Gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gagunia, masz rację, to że na kosmetyku jest napisane, że jest dla ciężarnych to nie znaczy że jest idealne, trzeba sprawdzać skład, czytałam dużo na ten temat i zauważyłam że lepiej stosować te zwykłe kosmetyki z najprostszym składem niż niektóre dla ciężarnych. Czytałam, że trzeba unikać alg w kosmetykach, a na jednym balsamie dla ciężarnych algi na trzecim miejscu w składzie. No dużo zależy od genów, ale warto smarowac, bo ta skóra swedzi jak zaczyna się rozciągać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja smakowałam całe ciało mammamija z ziaji i nie ma nic oprócz na piersiach ale one mi wyskoczyły jak jeszcze się nie smakowałam. A tak zaczęłam używać od 4 miesiąca chyba i dzień w dzień się smakowałam, bałam się że wyskocza rozstępy bo jak kilka lat temu schudłam to pojawiły mi się na udach. Ola u mnie też mała się nie obrocila dlatego miałam cc :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali ja razem z swoim synem placze na szczepieniqch hehe az pielegnirki sie smieja ale mnie tez boli jak go szczepia ja nie lubie igiel. Ola jak ten czas leci juz niedlugo i. Ty mamusia bedziesz gagunia ja uzywalam i nic to nie daje bynajmniej na mnie tak samo jak te kremy ujedrniajace mam plaski brzuch jak leze chodze a jak usiade to mega falda i schyle sie pelno tez rozstepow i powiem wam ze mam je na udach i brzuch caly ale to genetyka nie mialam rozstepow do8miesiaca ciazy pozniej zaczely juz byc. Zagladam tu slabo bo rozkkoszuje sie cisza spokojem bo nie ma dobrych rad czyiw hhe asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O i cisza nastała zawsze jak napisze ;( jak mnie nie ma to chociaż forum żyje hehe asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia to napisz co u Ciebie:) chętnie poczytam, zaglądam tutaj co chwile :) bałam się że córcia będzie miała gorączkę albo będzie nerwowa po szczepieniu, jednak na szczęście nic jej nie dolega . Jedynie dużo śpi w dzień, a w nocy budzi się z 3 razy a przeyspiala już całe noce. Nie mogę z nią wychodzić na spacery po spadło dużo śniegu, a lekarka kazała wychodzić i moje maleństwo waży już 6kg, a ma 3 miesiące:D pytanko moje co kupujecie dziadkom z okazji ich święta? Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część dziewczyny ja też tu zaglądam dość często. Mało pisze bo od lutego wracam do pracy i nie mam pojęcia jak to wszystko poukładać. W pracy masakra wszystko się zmieniło całkowicie nowe programy i mnóstwo nowych rzeczy do ogarnięcia. Wszystko mnie przeraża. Sali moja mała ma prawie rok i waży 9 kg☺. Ogólnie jest zdrowa choć była już dwa razy przeziębienia no i katar był straszny podczas spania ciągle się budziła. Jak była przeziębienia to spała ze mną ale powiem wam dziewczyny ze ja wolę jednak spać bez małej bo ona ciągle się wierci i rusza a ja cala noc nie zmruzylam oka ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. Ja też staram się dziennie iść na spacer nawet jak były mrozy to choć na chwilkę. Asia jak tam twój synek ? jak tam Ola się czujesz ? Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna ja tez od lutego chybq wracac mam dzisiaj ide na spotkanie z szefem ale wykorzystam jeszcze zwykly urlop zeby dluzej w domu byc q pozniej chyba sie zwolnie nie nam z kim zostawic go u mnie syn ma pol roku wazy 7.5kg . Ma sie dobrze chociaż ostatnio placze przez sen qle spi dalej w dzien urzadza sobie dwie drzemki jedna godzine a, druga nawet 3. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Hej dziewczyny. Ja też tu zerkne prawie codziennie ale albo nie wiem co napisac albo nie dodaje się to co napisalam i już potem nie chce mi się znowu wszystkiego pisać. Ja cały czas ogarniam wszystko, jeszcze jedno pranie mi zostalo i trochę prasowania, a plecy znów zaczęły boleć jak nigdy :/ energii mam mnóstwo ale co z tego jak muszę leżeć bo nie mogę wytrzymać z tymi plecami. Nastawilam się psychicznie na cesarke. Czytałam dużo o tym i rozmawiałam ze znajomymi, które miały i przestałam się już tak bać. Tylko, że jest dopiero 33 tydzień, wydaje mi się że może się chyba jeszcze obrócić? Lekarz niby mówił że bedziemy na cesarke się umawiac no ale jeszcze jest czas. A ja nie chce naturalnego, boję się strasznie. Do tej pory czułam kopnięcia na dole i taki ciężar do dołu, a teraz czuję wiecej ruchów w górze... Nie mam pojęcia jak teraz jest ułożona. Uspokoilo mnie to, że bedzie cesarka a teraz będę się stresować że jednak nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia jak ja Ci zazdroszczę tych drzemek moja nigdy nie chciała spać w dzień teraz śpi raz jakieś 1,5 godziny no ale w nocy za to idzie spać ok 20.00 i śpi do 8.00 praktycznie bez budzenia. Czasem się przebudzi na chwilke ale to wszystko. Mleko daje jej wieczorem a potem dopiero rano. Kupiłam nocnik i sadzam ja parę razy dziennie. Po obiedzie zawsze zrobi kupę może z czasem zrozumie o co chodzi. Ola ja pamiętam moja cesarke i sama cesarka dla mnie była czymś strasznym. Po cesarce spoko jakoś się przetrwało w środę miałam cc a w sobotę już w domu ale sam zabieg to masakra. Straszne uczucie takiego szarpania w brzuchu. Ja jeszcze przez parę tygodni w nocy budziła się zlana potem i wiem ze już nigdy nie chciałabym tego przeżyć. U mnie chyba zawinilo za słabe znieczulenie. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Justyna, a ja właśnie słyszałam, że to po wszystkim jest najgorzej, że tak boli, moja siostrę jeszcze długo bolało jak już była w domu, musiała silne leki brać, a z kolei moja koleżanka która załatwila sobie cesarke mówiła że teraz nie żałuje, zalowala tylko w momencie jak znieczulenie przechodziło i te 3 dni potem co była w szpitalu to łzy jej leciały ciągle z bolu. I ten poród nieprzyjemny i ten, ale ja jednak wolę cc bo wtedy mój stres nie wpłynie na przebieg porodu a przy naturalnym boję się, że wpadne w panike i przeze mnie coś pójdzie nie tak. A lepiej znosić bol wiedząc że już po wszystkim niż w trakcie. Justyna, to ładnie ci spi w nocy, wieczór masz już dla siebie, ciekawa jestem co to będzie u mnie. Bo teraz to w ogóle nie wiem kiedy ona śpi :D cały czas coś czuję, nie ma żadnej godziny przerwy, może w nocy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olu ja też się strasznie bałam porodu i bardzo chciałam cc. U mnie tak się to samo poukladalo bo mała nie chciała się urodzić i dlatego cc. Widzisz każdy wspomina to inaczej ja po przyjściu do domu gotowałam obiad i nosiłam całe dnie mała bo tak ryczala i już paktycznie nic mnie nie bolało ale godzina na sali operacyjnej przy cc była najdłuższa w moim życiu choć miałam już 3 operacje. Pierwsza doba też była straszna ale jak się leżało i nieruszalo to dało się przeżyć. Najgorsze było chodzenie do ubikacji i sikanie do specjalnego pojemnika. Nie wiem jak tam miały inne dziewczyny ale u nas trzebabyl pisać ilość moczu. Tego co było po cc już praktycznie nie pamiętam więc dało się przeżyć ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
No i właśnie ta doba po też mnie trochę przeraza, przy koleżance siedzial mąż to trochę jej było razniej, o 20 miała cc a o północy zdjęcia ciągle wstawiala :D jeszcze nic nie czuła, potem było gorzej. Ja jedyne co miałam w szpitalu to łyzeczkowanie, ten zabieg to był pikus, tyle że w gorszych okolicznościach. Nigdy nie leżałam w szpitalu, no kiedyś jak byłam mała. Z jednej strony cieszę się że jeszcze mam trochę czasu a z drugiej chciałabym mieć to już za sobą. No jakoś to będzie, wierzę że nie będzie tak źle. Aby dziecko było zdrowe, a już jak się będę czuła to nieważne. A tak w ogóle, anula zagladasz tu jeszcze? Jak tam u ciebie, wyjasnilo się z tą toksoplazmoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewbela
znalazlam was:) ale super ze dalej piszecie ze soaba, jak bede miala czas to przeczytam caly watek to bede wiedziala co u was sie dzialo, nie zagladalam na forum bo myslalam ze juz nie piszecie z reszta inne dziewczyny byly chyba nie zadowolone ze jestesmy w ciazy i piszemy tam, moze macie ochote zalorzyc grupe zamknieta na fb? moglybysmy sobie przesylac fotki i latwiej bylo bypisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Hej ewbela :) fajnie, że nas znalazłas. Ja jestem za, tylko trzeba jakaś sensowną nazwę wymyślić. Jak będziesz miała czas to napisz co u ciebie, jak twoje maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewbela super ze jesteś:) i super pomysl:) Ola ja cc wspominam bardzo dobrze, bolało mnie tylko godzinę po tym jak znieczulenie zeszło ale podali mi przeciwbólowe i było dobrze, na drugi dzień wstałam z łóżka, a tydzień po mykam podłogi w domu:) 3 tygodnie po miałam wizytę u lekarza i powiedział że w macicy wszystko się zroslo i blizna w najszerszym miejscu ma 1mm. :) ja miałam robione cc metoda stalkan, zapytaj jaka metoda Ty będziesz miała, jak już miałam jedno cc to i kolejne bym chciala:) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×