Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźnie z wymarzonych kreseczek

Polecane posty

Gość gość
To zależy od organizmu. Ja robila co prawda 10 lat temu ponad ale nic kompletnie mi nie bylo. To to samo jakbyc poslodzila z dwa razy herbatę i to wypila mega słodkie ale dasz rade:) nie stresuj się niepotrzebnie/ gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gagunia ja to nie wiem, bo ja pracowałam na umowę zlecenie i nic nie miałam w ciąży, siedziałam w domu i na utrzymaniu męża byłam. Teraz po urodzeniu mamy 500+, dodatkowo wypłacili jednorazowo 1000zl za urodzenie i miesięcznie 1000 mamy. Razem za październik dostaliśmy 2500 i jeszcze dostaliśmy miesięcznie 95 rodzinnego. A za kolejne miesiące przez rok będzie 1500, a potem tylko te 500. Ola co do tego obciążenia glukoza to ja to milo wspominam, dodali mi cytryny i smaczne bylo:D tyle ze długo trzeba siedzieć tam i czekać. Oczywiście każdy jest z nas inny i nie wiadomo jak organizm zareaguje, ogólnie nie masz czego się obawiac:D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
No właśnie ja słodze herbatę i ze 3 łyżeczki, wcześniej też potrafiłam ponad litr coli wypic w krótkim czasie i nic mi nigdy nie było, tylko ciekawe czy to można do tego porównać. No ale co ma być to będzie. Gagunia a tobie już przeszły mdłości? Który to już tydzień? I jak wam niedziela mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
A no i ostatnio znów panikuje z tymi ******** Justyna miała rację, że tak już będzie do końca. Są dni kiedy czuje ruchy cały dzień, bez dłuższych przerw, a czasem jak się poloze to tak się rozpycha aż brzuch mi faluje, zwłaszcza po jedzeniu a czasem są takie dni, że raz na jakiś czas tylko się poruszy i to delikatnie. Wczoraj tak miałam, ale dużo chodziłam, dziś trochę lepiej, ale nie wiem jak powinno być, czy to normalne, czy to jednak osłabienie ruchów. Nie chce panować i się stresować cały czas ale wiecie jak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R / u / ch/ a / mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha dobra ta cenzura ale się uśmiałam:) ja juz ozylam:) a z tymi ******** m i to czytałam ze powinno byc ok 10 na godz ale to tez nie regula mysle jak maluch leniwy to będzie mniej;)/ gagunia ps 12 tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czasami nie miałam 10 ruchów na cały dzień. Jak mi się to przypomni to jakiś koszmar był. Mogła się dwa dni nie ruszać i nie pomagalo nic. Oj w brzuchu ta moja mała wyspala się chyba na parę lat bo teraz w dzień bardzo mało spi, noce przesypia całe. w nocy tak się wierci w łóżeczku ze wiecznie je szukam. raz spi z głową z jednej strony a za chwilę tak się przekreci ze na tym miejscu znowu nogi. Co ja przykryje to za chwilkę cala odkopana. Dzis pogoda paskudna nawet nie można iść za bardzo na spacer. Pozdrowienia dla wszystkich Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mojego na szczescie w ostatnich tygodniach mniej czulam tylko a tak to mowilam puszczalam kolysanki jak za mocno wariowal i w tym momencie jak mu puszczam je to od razu zasypia robi sie spokojny wie ze juz pora na sen i aie smieje jest na luzie ;-) . U nas niby na dworze po 5stopni ale w domu zimno bez wlaczenoa elektrycznego piecyka to 10stopni zomno strasznie w czwartek juz lecimy do polski troche mi smutno ze brata tu zostawoam bo on nie leci jego syn ma do szkoly a on prace ale tesknie za drugim.bratem jego corka i rodzicami. Pierwsze swieta wigilje spedze u meza rodzicow przrf slubem.nie chodziłam na wigilje do niego i on do mnie a pozniej wyjechalismy troche mnie to przerasta dzielenie sie oplatkami nimi . Co mam im mowic? Swojej rodzinie wiem, co mowic braciom rodzicom bratowym mowie tylko wszystkiego dobrego ide dalej a rodzinie meza nie wiem . Ale jeszcze jest czas. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anula
hej Dziewczynki :) Olu czytam czytam tylko za dużo na głowie, glukoza chyba jak dobrze pamiętam ok 26 tyg jakoś i nie martw się jej pierwsze słysze żeby ktoś mdlał hehe straszą:) no słodkie bardzo i tyle :) najgorse właśnie te czekanie buu... bo chyba 3 razy pobierają ale nie pamiętam... a co do ruchów to właśnie wiem że jakoś potem trzeba liczyć ale dla mnie to bez sensu bo mój syn też raz cały dzień w ruchu a raz cały dzień spał :) Asiu Sali trzymajcie się może Wasze chłopy to wzrokowce typowe wiem że fajnie się pisze spokoju... mnie też wnerwia jak mój czasem przełączy i gdzieś coś leci ale wiecie jak mu mówie "no fajne choć popatrzymy .. :)" to zaraz przełącza hehe bo sam by se popatrzył a ja już nie moge:) myśle że jak jest w trasie to se pewnie ogląda ale wole nie myślec czy tak czy nie.. Gagunia mnie tez przeziębienie wzieło ostatnio piłam taki syrop prenalen ale ledwo przełykałam bo też czosnkiem jedzie ble:( a jak samopoczucie? a co u mnie eh:( po pierwsze okazało się ze mam cukier podwyższony niby nie dużo ale ze względu że miałam w 2 ciązy cukrzyce to już mam glukometr i kłuje się i mierze cukry:( i co tydzień wizyty u diabetolog po drugie badałam grupe krwi bo gdzieś mi znikł wynik poprzedni i okazało się że nie mogą mi grupy określić! i oprócz tego jakieś przeciwciała wyszły! musiałam jechać do wojewódzkiego centrum krwiodastwa na badania jeszcze raz w środe wyniki zobaczymy co będzie no i najgorsze wyszły mi źle badania na toxoplazmoze i teraz jakieś specjalne badania czy to stare zakażenie o to wtedy ok ale jeśli zarazziłam się już w ciąży to bardzo źle dla dzidziusia , oczywiście naczytałam się w internecie już mase głupat i 2 dni przepłakane , ale lekarz wyjaśnił że jeśli świeże to poprostu leki do końca ciąży i będzie dobrze także powiem Wam że miałam dość jeszcze wsześniej byłam na usg w 6 tyg i serduszka nie było i też nerwy ale teraz 7 tydz i 2 dni i ok - podobno ciąża tydień młodsza:) no to macie co czytać Buziaki dla Maluszków i Brzuszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Anula, masz te same stresy co ja mialam, u mnie dlugo zarodka nie bylo, potem tez z toksoplazmoza igg wyszlo pozytywne, mialam 50 a ty? A potem igm ujemne czyli to znaczy, że miałam już kiedyś toksoplazmoze i teraz jest odpornosc, u ciebie też na pewno tak będzie. Asia, ja już mialam jedna wigilie u teściow, jutro napisze wiecej, bo już mi się oczy kleja. Dobranoc wszystkim :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Anula jeszcze dodam, że jak igg wychodzi ponad 300 to można się martwić jak dużo mniej to raczej stare zakażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anula
Olu u mnie igg 36 ale igm 2,6 i według norm to już pozytywne teraz czekam na wynik badania na "awidność" czy jakoś tak i jak wyjdzie wysoka to ok a jak niska to znaczy że zakażenie świeze i znów terzba powtórzyć igg i jak bardzo rosnie w stosunku do pierwszego badania to jakiś antybiotyk niby bezpieczny dla dziecka ale zawsze strach jest że coś zaszkodzi albo że za późno brany i jednak zakażenie przenikło no już wariuje:( Dobranoc Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anula
dzięki Olu troszku mnie pocieszyłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Anula, ja pamietam jak się stresowalam, a skierowanie dostałam jakoś pozno, wiec tym bardziej się bałam, że za późno w razie czego dostane antybiotyk. Najpierw dal mi na igg, wyszlo dodatnie i on mowi ze jest podejrzenie tokso. Dal mi od razu na igm i kazal przyjść za 2 tygodnie. Co ja przez te 2 tygodnie przeżyłam... Oczywiście internet i już cała w nerwach. Każdy mi mowil, zebym spokojnie poczekala na wynik i wtedy się martwila a ja swoje. Igm wyszlo ujemne i on powiedzial, że to znaczy że w przeszłości przeszłam zakażenie. W sumie to nawet mala ilosc w tym igg już mogla na to wskazywać, no ale trzeba bylo jeszcze sprawdzić. U ciebie też jest malutko. No a nawet jesli biorac pod uwagę najgorszą opcje, to masz malutko tego i jeżeli teraz jest zakażenie to baardzo świeże, więc szybko dostaniesz antybiotyk i będzie dobrze. Jakby bylo ponad 300 w igg to byloby gorzej trochę. A jesli chodzi o przenikanie do łożyska to tak samo przenika jak alkohol i papierosy. Szansa na to, że tokso przeniknie wynosi jakoś 25 % z tego co czytalam,Wiec nawet jak kobieta nie leczy to mozliwe, że nic się nie stanie, a jak leczy to już w ogóle spoko. Nie martw się na zapas bo myślę, że nie i tak tego nie masz. Asia, ja rok temu zaliczylam wigilie u tesciow i taki jakby obiad dzien pozniej u jego babci gdzie byly ciotki, wujki itd i też było dzielenie się oplatkiem... O masakra :D to bylo straszne :D no nic do glowy nie przychodzi oprocz zyczenia zdrowia... Swojemu rodzenstwu to wiesz co mowic bo znasz ich dobrze, ale jakims ciotkom dalszym... Ja czekalam aż ktoś zacznie i wtedy albo cos przyszlo mi jeszcze na mysl albo mówiłam wzajemnie i glupio nie wyszlo bo było tyle osób, że to bardzo szybko się odbywalo, raz dwa i do następnej osoby. U tesciow zyczyli nam oczywiście dzieci :) teraz będą życzyć pewnie zdrowia i szczesliwego rozwiazania to ja nie wiem co mam im mowic :D może w necie poczytam jak skladac życzenia haha. A ja wczoraj cały dzień się martwilam, że slabo czuje r / u / ch / y :) a wieczorem zaczęła szaleć i już było tak jak zawsze, mogłam spać spokojnie. U nas też zimno ale w domu mamy piec i wystarczy rozpalic i 20 minut i jest cieplutko, wiec żadna pogoda za oknem nie jest straszna. Ale mimo, że mi się nudzi w domu to w tym momencie się cieszę, że teraz nie muszę marznąć na przystanku, nie lubilam zimy zawsze przez to jak o 6 wychodzilam z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tojuz nie wien ja to bedzie mojego dominika chrzesna mnie juz irytuje pisze fo meza abu wyslal kase bo ona musi akurat teraz juz na swieta kupic mieso nienornalna jakas przyjedziemy to my kupimy a nie ona wiecznie coa gry tez kupil dla dzieci to od dwoch tygodni malo d**y jej nie urwie ciagle pyta kiedy wyslemy paczkr masakra jakas jeszcze.maz.mnie zdenerwował wie ze jak przyleciny chce isc na silownie ii patrzylam.leginsy sobie takie fajne z pumy znalazlam i do tego koszulke a on ze jak ja bede wygladac to mu powiedzialam ze normalnie i wolw wydac kase na ubrania niz szastac lasa jak on gdy z kolegami sie spotka to do mnie powiedzial kim jq dla niego jestem i ze niech gowno mnie to obchodzi co on bedzie robil i gdzie. Czujecie to kim jq dla niego jestem . Siedze małego usypiam i plqcze a on do mnie cay ide ogladqc telewizje jak uspie dziecko jqkby nigdy nic ... szkoda mi slow na niego nie wiem czy in aie cofa w rozwoju bo nie zqchowuje sie jak dorosły facet albo naprawde ma mnie juz dowc qlbo sytuacja rana wczoraj posprzatalam mieszkanie a on naplul do wanny i nie splukal nawet swojej charki no to ja mu mowie czy sprzataczkr se znalazł bo swojej matki prqce szanuje nie syfi a moja ma w d***e to do mnie powiedzial a jaka tu masz prace fakt jestem.sprzataczka ale no kurde troche jakiegos szacunku co on mysli ze to szczyt moich ambicji mqm zqwod fryzjerki ale dobrze jezykq nie znam temu pracuje tu jako pokojowka i. Sie nie wstydze a on wielki pan sie znalazł gdyby nie moj brat to by dalej w polace zyl za 3000tys miesiecznie i ciekawe czy taki by bul tak samo z prezentami mowi ze dla siostr nic nie kupije a teraz torebki za 150zl wynajdije . Ale to jego kqsa ja mam to gdzies q pozniej znowu bede sluchac ze nie.ma pieniedzy . Wiecie coo powoli sie zastanawoam czy nasze.malzenstwo ma sens ciagle klotnie teraz sie okazuje kim jq mu wogole jestem normalnie masakra ide spac rano was.nadrobie buziaki kochane i przepraszam ze was tqk przynudzam asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia po to jest to forum żeby się wyzalic, ja to jak tutaj wszytko opisałam to poczułam się lepiej. Fajnie, że jesteście i zawsze coś podpowiecie, można na Was liczyć mimo, że nawet się nie znamy osobiście. Szkoda, że jesteście tak daleko byśmy byly najlepszymi przyjaciółkami. Co do Twojego męża Asiu to wydaje mi się, że to trochę brak szacunku do Ciebie skoro tak powiedział. Co jak co ale nie ważne kto gdzie pracuje, nie powinno się nikogo tak traktować, zwłaszcza własnej żony. Może pokaż mu tak jak ja swojemu, że może Ciebie stracić i ze może mocno tego żałować, bo ma wspaniałą żonę, która dała mu małe cudo, wspaniałego syna. U mnie mąż zmiana o 180 stopni, a jeszcze w niedziele spadłam ze schodów na jego oczach i to takich, gdzie sam beton był, leciałam na głowę i on nie zdążył mnie złapać. Tak upadłam, że myślał że już koniec, że po mnie, wystraszył się strasznie. Także mimo iż czasami zachowują się jak świnie to potrafią nas kochać i u Was Asia tez tak jest :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dobrze ze was mam az mi troche glupio coagle wam narzekam. MyA juz pomalu szykujemy sie do lotu. Jutro generalne sprzatanie domku i czwartek ruszamy . Napisalam wam wczesniej takiego duzego posta i nie dodalo . Moj dominik dzisoaj mial kryzys wstal o 2 w nocy i do 6z nim siedz pozniej zasna i o 8wstal. Teraz maz z nim siedzi a ja mam chwile dla siebie lubie jak ma humor to moge sie zrelaksowac dluzej w wannie . Wiecie co ciesze sie na wyjazd do polski ale juz zaczyna mnie denerwowac ze bedziemy spac co drugi dzien u tesciow nic do nich nie mam ale tan mieszka chrzestna dominika z dwojka swoich. Dzieci a ten starszy 8lat denerwuje tego co ma 3i wiszcza i specjalnie budza mi dominika nigdy tam sie nie wysypia ... a co u was?asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia masz fajnie, ja też bym z chęcią gdzieś sobie pojechała. Wróciłam na uczelnie, miałam kilka zajęć swoich i to i tak mało. Jakoś w domu już mi się nie chce siedzieć, chciałabym gdzieś wyskoczyć, odwiedzić kogoś na dłużej. My szykujemy się do chrztu, mamy w niedziele, a ja nie mam w czym iść :(. Nic nie mogłam znaleźć, żadnej sukienki ; (. Mam w domu parę ładnych ale nie są przystosowane do karmienia, a nie będę nie wiadomo jak się rozbierac:/. Dzisiaj pojechałam na uczelnie i zapomniałam telefonu, chyba mąż czytał co piszemy na forum, bo było włączona strona w telefonie jak weszłam na internet. Asia może będzie fajnie w święta u familii;D Gagunia, Ola, Justyna co u Was? Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część dziewczyny u mnie zaczął się trudny okres tzn. mała wszędzie się wspina. Jak tylko odkryła ze można wstać to już jej nic nie interesuje tylko gdzie by tu się zaczepic i wstać. W *****idą szafki, kosz na śmieci, i wszystko co znajdzie. Jak tam wasze pociechy ? Sali Ty coś studiujesz ? Ja w lutym wracam do pracy i ta myśl mnie przeraża. Nie mam pojęcia co zrobię z mała. Nie wyobrażam sobie zostawić ja na 10 godzin z cudzą osobą. Sali ja tam lubię siedzieć w domu najchętniej bym nie poszła do pracy przez kolejny rok. A Ty umiesz tak zostawić mała ? Ile macie osób na chrzcinach i gdzie je odprawiacie? Pozdrowienia Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, aktualnie jestem na studiach dziennych i studiuje ekonomię, drugi stopień. Ogólnie mam mało zajęć, bo jak wyjadę z domu to Lili zostaje z tata albo dzidkami na góra 4 godziny. Tęskno mi do niej i czuje jak piersi pecznieja. Uczelnie mam blisko od domu tkaże mogę szybko wrócić do domu w razie czego. Na chrzcinach będzie 28 osób w tym 3 dzieci, mało osób ale i tak robimy w lokalu, nie chcialo mi się szystkiego szykować, a i brać catering to potem sprzątania pełno. Mi nie chce się siedzieć w domu może i dlatego, że ostatnio się zaniedbałam i czułam się mało kobieca, a tak jak pójdę na trening, gdzieś wyjdę to czuje się lepiej, że sama dla siebie coś robię. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie brzuch pobolewa i sie martwię a lekarz będzie za kika dni dopiero:( nie wiem czy nie powinnam na pogotowie jechac ale z drugiej strony ani plemienia nie ma ani bo to niw jest tylko pobolewanie i nie ciągle i nie chce wyjść na wariatkę. Ech a pamiętam jak którąś z Was uspokajalam jak pisała ze się martwi:D gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Sali, fajnie, że masz pomoc i możesz spokojnie studia skończyć i gdzieś wyjść. Trochę cię rozumiem, ja też jak siedze w domu to czuję się jakas taka zaniedbana, nawet pomalować mi się nie chce, no bo wychodzę tylko do sklepu. A tak czasem lubię się lasnie ubrac, zrobić makijaż. My nie będziemy mieć żadnej pomocy. Nasze mamy pracują, moja tylko ferie zimowe ma wolne bo jest nauczycielką no ale to w lutym, więc mi się nie przyda. No ale damy radę, mąż będzie miał dwa tygodnie wolnego to jakoś razem damy radę. Ja jestem właśnie na badaniach. O 8 wypilam glukozę, była pyszna :) ale po 10 minutach momentalnie źle się poczułam, zrobiło mi się duszno i miałam wrażenie, że zaraz zemdleję. Po 20 minutach przeszło, jest trochę lepiej ale nadal gorąco, a rano jak tu siedziałam to mi zimno było. A mała się tak rozbudziła przez ten cukier, że mi chyba zaraz brzuch rozerwie. Mam nadzieję, że już nie będę się gorzej czuła i nie zwymiotuje. Wzięłam książkę ale nie mogę się skupić w ogóle to posiedze na kafe :D. A tak poza tym to myślę już o prezentach na święta i zupełnie nie wiem co kupić dziadkom męża. U mnie kupujemy sobie drobiazgi bo trochę nas jest, ale dziadkowie zawsze nam daja coś drogiego i w ogóle dużo pomagają. Nie wiem co im kupić, może macie jakiś pomysł co by się przydało starszym ludziom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Gagunia a jako to jest dokładnie ból? Jak miesiaczkowy, czy ciagniecia? Jak mocno nie boli i nie caly czas to spokojnie, kiedy masz wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gagunia nie przejmuj się mnie też czasami pobolewalo jak na okres. Do końca ciąży nic się nie działo oprócz ubywania wód płodowych, jednak nie ból był tego przyczyną. Nawet nic mi nie bolało jak drugie dzieciątko obumarlo. Nie martw się Gagunia wszystko bezie dobrze, nie stresuj się i nie przemeczaj, dużo odpoczywaj do wizyty. Inne rzeczy niech idą na bok. Ola i jak tam przeżyłas? Mi też to smakowało i pytały panie jak ja to robie ze tak szybko i bez problemu mi to poszło, a ja mówię że dobre i pić się chce to szybko ubylo:D tylko nudno było. Ola nie wiem co możecie kupić, tacy ludzi mają wsystko :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ola
Sali, dobrze się czułam aż do momentu przed ostatnim pobraniem krwi, zemdliło mnie i tylko uważałam żeby nie zwymiotować i dotrwać do pobrania krwi bo calej siedzenie poszloby na marne. Ale szybko mi przeszło, już zjadłam normalnie. Czas jakoś też szybko mi zleciał. A glukoza nie jest taka zła, ale to chyba zależy od tego czy ktoś lubi słodkie napoje, dla mnie dobra jest herbata posłodzona 3 lyzeczkami, dla innych to by bylo strasznie mdle. W ogóle pani jak mi pobierała krew spojrzała na mój brzuch i mówi:" Dziewczynka?" :) chyba faktycznie coś jest z tym kształtem, mi bardzo nie odstaje ale jest rozlany aż na boki że w ogóle talii nie mam, a moja koleżanka, która będzie mieć syna w tym tygodniu co ja miała wielką odstającą piłkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie takie ciągnięcia. Nie wiedziałam jak to nazwać:) i nie ciągle. Tak falami gagunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja też miałam rozlany na boki brzuch i co? Mamy córkę ;) coś w tym jest:D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja miałam wypięty brzuch i mam synka . Gagunia mnie też ciągnęło później będzie gorzej przynajmniej u mnie było jak byłam w 7miesiacu czułam że mały mi zaraz wypadnie tak napieral wczoraj skończył 21 tygodni jesteśmy już w Polsce mąż pojechał po auto z tatą bo u nas w mieście nigdzie nie ma takiego jak chce ją . Wczoraj byliśmy u męża rodziców i tak mnie denerwują te dzieci chrzestnej masakra ona też nie zdążył przyjechać a już naciąga go toną to to na to ale się nie daje a te dziecko 7letnie chr,esniak męża jakiś durny mówisz do niego żeby był cicho jak chce być z nami w pokoju to morde drze a do tego Dominik płacze bo nie wyspany wcześniej wkurzalo mnie to że kremy ciągle bierze siostra męża od nas dla swojego dziecka toz krem kosztuje 12zl do odparzeń ale ona nie kupi a teraz jak Dominik je słoiczki kupilismy mu wczoraj do mnie i do męża rodziców to przyszliśmy z Biedronki to mówi że przykro jej ale jej syn zjadł dwa słoiczki bo lubi no k***a nawet nie zapyta czy może . No niby słoiczek 4zl ale sama kultura wymaga tego by spytać . Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia, współczuje :/ ale pomysl sobie, że na szczęście nie musisz ich znosić na co dzień, mieszkacie daleko i chociaż wtedy jest spokój. Jak mnie teściowa czymś zdenerwuje często nieświadomie, to cieszę się że za parę dni wracam do domu :) swoją drogą co na to twój maz? Na to budzenie Dominika i branie bez pytania rzeczy? W końcu to jego siostra, myślę że cokolwiek powinien powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ją to przemilczeć wolalam mąż mówił do olka żeby się zamknął bo wyjdzie z pokoji co jak co ale ma 7lat rozumny jest Kacpra nie ma co krzyczeć bo on ma dwa lata nie rozumie ale ten Olek wkurza mnie totalnie. A że sloiczki wzięła to nic nie powiedział oprócz tego że spoko i mówi mi że da mi kasę żebym sobie jutro kupiła ale mu mówię że to nie o to chodzi że to 6zl tylko o to że my swojemu dziecku kupujemy a co chwilę ktoś coś bierze tak jak poprzednio byliśmy kupowaliśmy sok dla małego trochę wypił zostało wieczorem chciałam mu dać a nie ma bo dzieci wypily no kurde . Wolę spać u siebie niż u nich ale wiadomo teście też chcą zobaczyć dziecko . Masakra jakaś. U mnie córka brata 7lat rozumie że to małe dziecko trzeba być cicho nawet mój 4 letni chrzesniak wie a to specjalnie wiszczy zaczepia młodszego zeby Dominik wstał a później ją się mecze z nim bo płacze nie wyspany . A jak ty się Olu czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×