Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja koleżanka popełniła samobójstwo bo nie miała męża ani

Polecane posty

Gość gość
obserwuję ten topik i w sumie to powiem wam że ja znam jedną taką po 30stce kwalifikującą się na starą panne, wprawdzie miała kiedyś faceta przez kilka lat i gdy ją zostawił to bardzo to przeżyła i od ok 10 lat nic z żadnym(a wcale nie brzydka) najgorsze chyba jest to że ma psa na którego punkcie ma obseję i taką przyjaciółkę w wieku jej matki, starą babę po pięćdziesiątce, ta emerytka to taka klasyczna stara panna z dawnych czasów no i ta stara ją nakręca -jakieś filozoficzne bzdury jej do głowy wkłada , new age pomieszane z katolicyzmem i cholera wie z czym jeszcze, a ta naiwna nieszczęsliwa 30latka to łyka jako usprawiedliwienie swoich życiowych porażek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xxxx mylisz się bo ja jestem Twój rocznik i nie mam ani dziecka ani męża, mieszkam wciąż z rodzicami. Nie mam mieszkania własnego, nie mam stałej pracy. Ale nie mam też nadwagi na szczęście. Nie wiem czy jesteś trolem czy na Ty tak na serio, jeśli to prawda co piszesz to bardzo Ci współczuję. Poszukaj naturalnych metod leczenia cukrzycy, zmień dietę. Wiem że to trudne bo sama czasem jak mam gorszy nastrój to potrafię zjeść pól lodówki, ale trzeba w końcu wziąć się za siebie. Poza tym ciekawa jestem kto Ciebie utrzymuje i co porabiasz w wolnym czasie? xxx Nie jestem trollem, serio piszę wszystko. I niestety, ale gorszy dzień mam codziennie, a utrzymują mnie oczywiście rodzice. Wolnym czasie sprzątam, albo siedzę przed laptopem i telewizorem, z domu nie wychodzę bo wstyd - nie dość że mieszkam w nudnej okolicy gdzie są tylko bloki i drogi, to jeszcze sąsiedzi mnie zobaczą. Więc realnie jest mi wstyd, ciężko mi się idzie, nie mam dokąd spacerować i jeszcze wtedy w dwójnasób czuję swój żałosny wygląd. Jeść to dla mnie tak jak płynąć z prądem, a jakkolwiek się ograniczyć to jakby załadować sobie kamień na plecy i próbować pod ten prąd płynąć. Wiele razy próbowałam, głód jest do wytrzymania, ale skutki psychiczne to totalny dół w dole. Ale w sumie miałam właśnie takie wyobrażenie o moim życiu po 30, od zawsze, nie wiem nawet skąd mi się to wzięło. Najchętniej wspominam czasy pomiędzy 12, a 18 rokiem życia, byłam wtedy jako tako szczęśliwa, no i młoda, czyli przynajmniej teoretycznie życie było przede mną. A dziś? Z glikemią rzędu 300 do 500 zostało mi najwyżej parę lat, a nawet gdyby to co innego życie między 16, a 30 gdy jesteśmy obiektywnie młodzi, a co innego systematyczny dół w kolejnych dekadach. Tj. chodzi o to, że jak nie odrobisz lekcji życia o czasie to potem nie będzie powtórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niezle nieudaczniki, jak widac nie kazdemu jest dane byc szczesliwym, czasem bariera jest nie do przebicia, zycie takie wlasnie jest, jedni moga miec fajne a inni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądźcie tacy pewni siebie wy niby szczęśliwcy, a wy płaczący nad wszystkim dajcie sobie odpocząć i bierzcie chwilę jaka jest, bo puki się żyje to nie wiadomo co komu pisane, jak się to wszystko potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudacznik z podkarpacia
gdy wracam codziennie z pracy (smieciowej za marne grosze) to kupuje sobie jedno cytrynowe piwo albo inne smakowe i ide nad rzeke, tam siedze na pniu drzewa i pije to piwko, potem wracam do domu czytam internet i ide spac ,tak wyglada moj kazdy dzien od prawie 10 lat, mam 30lat mieszkam z rodzicami w malym miescie,nie mam znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto pogada na GG? jestem starym kawalerem na utrzymaniu rodziców, zapraszam do rozmowy na GG 54871643

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam temat, no gdzie sie pochowaly grube stare panny plaszczace duppy przed laptopami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem starą panną 30plus, moim marzeniem jest posiadanie męża i dzieci - co najmniej dwójki, zwłaszcza teraz gdy państwo dofinansowuje takie rodziny pakietem 500 +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończyłam nie dawno 40 lat i również nie mam męża i dzieci, czy mam jeszcze szanse na związek? chciałabym mieć dziecko ale nie chcę sama się nim zajamować... chyba już mogę o tym zapomnieć prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 78 lat i od jakiegoś czasu mam tajemniczego wielbiciela, który przysyła mi pocztówki z pozdrowieniami. Także koleżanko wyżej - pamiętaj, nigdy nie jest za późno !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin matusiak
stara kuhwo 70 letnia z Bielan, przestań wypisywać bzdury na kafe, idź ogądaj seriale w tv a nie internety ci w głowie, jak mnie wkurzają takie stare baby co nagle odkryły internet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam zakompleksioną starą ponad 30 - letnią pannę, tak naprawdę to ładna i poukładana kobieta - jeśli się ją bliżej pozna :) <3 a kompleksy ma z trudnego dzieciństwa, patologicznej rodziny i od chłopaka, który przeprał jej mózg, faceci mówią, że jest dziwna i nie nadaje się do łóżka, gdybym była facetem albo gdyby ona wolała dziewczyny, nie zastanawiałbym się ani chwilę i nie dałabym jej spokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro faceci ja podrywaja to dlaczego jeszcze nie ma jakiegos? co z tego ze zakompleksiona, facetom to nie przeszkadza akurat i co to znaczy ze mozg jej chlopak przepral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany.... ludzie, co wy wypisujecie... stara panna.. bo trzeba kogos miec, bo wypada, bo inni tak maja, bo to bo tamto.. no kurde... nie ma to jak ociemnialy polski zascianek... i jeszcze gowna glupie wpedzaja innych do samobojstwa, depresji i w kompleksy.. to samo z gejami, niepelnosprawnymi itp.. zal.. zajmijcie sie swoim zyciem, zamiast tlamsic innych wy chore bestie.. doslownie wstyd!! kazdy powinien miec prawo wyboru. lepsza stara panna z wyboru jak mezatka z mezem idiota. znam takie, a czuja sie lepsze od singielek. a ze ja maz w domowym zaciszu poniza i pewnie jeszcze strzeli w glace, to juz szczegol. szczesliwi ludzie, nie tlamsza innych, nie ponizaja i nie wpedzaj w nieszczescia. glupi i zakompleksieni i owszem. szczescia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zastanawiam sie jak mozna nie mieć chłopaka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela
Dnia 15.06.2017 o 19:36, Gość gość napisał:

Też zastanawiam sie jak mozna nie mieć chłopaka :O

Mozna byc od zawsze samemu, tak jak ja i niedosyc ze jestem osamotniona to i chora. takiej kobiety zaden facet nie wezmie.Dlatego zdesperowana wzielam slub na sile ,z bezdomnym zulem a on zara kilka dni po slubie wniosl o rozwod. Zostalam sama z dzieckiem, a moje dziecko wymaga rehabilitacji. A wogole to moja cala rodzina jest taka, ze wszyscy sa ze wszystkim skloceni. po rozwodzie rodzicow nie utrzymujemy kontaktu, z zadna rodzina.I kolezanek znajomych, przyjaciol, tez nigdy niemialam i tak bylo od zawsze ,az do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela
1 godzinę temu, Gość ela napisał:

Mozna byc od zawsze samemu, tak jak ja i niedosyc ze jestem osamotniona to i chora. takiej kobiety zaden facet nie wezmie.Dlatego zdesperowana wzielam slub na sile ,z bezdomnym zulem a on zara kilka dni po slubie wniosl o rozwod. Zostalam sama z dzieckiem, a moje dziecko wymaga rehabilitacji. A wogole to moja cala rodzina jest taka, ze wszyscy sa ze wszystkim skloceni. po rozwodzie rodzicow nie utrzymujemy kontaktu, z zadna rodzina.I kolezanek znajomych, przyjaciol, tez nigdy niemialam i tak bylo od zawsze ,az do teraz.

A twoja kolezanka miala ta sama chorobe co ja, to choroba sieroca pragnienie milosci a ze niemiala faceta to, ta choroba sie nasilala bo brakowalo jej milosci ,czulosci bliskosci ,a pewnie nikogo niemiala bliskiego. Choroba by jej znikla, gdyby jakis facet sie w niej zakochal ,ze wzajemnoscia ale zaden facet niechce kobiety z depresja i tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×