Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona czy kochanka?

Polecane posty

Gość gość

Zanim wydacie werdykt przeczytajcie całą opowieść. Byliśmy z żoną 2 lata, później dziecko ( niestety wpadka) później był ślub, wszytko było okey, aż do pojawienia się dziecka. Zona wtedy cały czas poświęcała dziecku, czułem się w ogóle niepotrzebny, seksu prawie w ogóle nie było, teraz żona jest w drugiej ciąży, i znów mnie olewa, czuję się bardzo samotny. Ostatnio od 3 tyg potajemnie spotykam się z koleżanką z pracy, jest dla mnie taka czuła, jestem dla niej najważniejszy, tak uprawialiśmy seks, mam trochę wyrzutów sumienia,ale to wina żony, że w ogóle nie poświeca mi czasu, tylko dzieckiem się zajmuje. Chcę odejść od żony, ale jest w 6 mies ciązy i chyba poczekam az urodzi i złoże pozew o rozwód, moja koleżanka z pracy kocha mnie, jest mi z nią naprawdę dobrze. Czy dobrze postępuje? Czy mam prawo byc szczęsliwy? Czuję, że moje małżeństwo się wypaliło? Co o tym sądzicie? Co mi poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo. Idź i nie zawracaj gitary zonie i dzieciom. Płać alimenty i sobie poradzą doskonale bez Ciebie :). Zebys tylko za kilka lat nie płakał, że Twoje dzieci wolą "wujka"/nowego tatę, który ich wychowywał od tego biologicznego... bo widać spódniczka ważniejsza dla Ciebie od własnych dzieci. Skoro tak oddaliliście się z zona od siebie, nie sypiacie ze sobą to w drugą ciążę zaszła poprzez samozapylenie?!?! Smieszny jestes... Daj babce spokój i odejdź już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno nie postępujesz dobrze martwi mnie że w wielu małżeństwach czy związku są właśnie takie sytuacje jak twoja. Dlaczego nie strasz się zrozumieć żony i po co skladales przysięgę w kościele skoro to tylko nic nie znaczące ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałem seksu PRAWIE nie było czytaj uważnie! Dzieci ja wezmę, na pewno ich nie zostawię z żoną, będę je wychowywać z moją ukochaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradzę z autopsji. Skoro czujesz, ze miedzy Toba a żoną się wypaliło- skończ to jak najszybciej. Mój byly odszedł do młodszej, "zakochanej" jak ja byłam w drugiej ciąży, w 5 msc. Nie olewałam Go, byłam właściwie taka jak przed ciążami, ale jednak priorytety lekko się zmieniło, bycie rodzicem to też istotna rola w życiu- na równi z byciem żoną. Moj także nie miał JAJ by mi to powiedziec, ale na szczescie nakryłam na gorącym uczynku i wywaliłam na kopach z naszego, teraz już mojego i dzieci domu. Urodziłam 'sama' przy wsparciu rodziny i najblizszych przyjaciół- okazali się bezcenni w tym momencie. Jak młody miał 2 lata poznałam faceta, dzisiaj zyjemy już 15 w zwiazku. Starsza córa traktuje go jak kumpla, syn jak tatę- tak równiez sie do Niego zwraca (w koncu jest od pierwszych lat jego zycia z nami). Na szczescie były placi na czas alimenty, wiec mam go w nosie, od czasów "spódniczki" przewinęło się w jego zyciu już z 10 panien, ale zadna na stałe nie zagościła. Kilka razy próbował wracać, ale sory- zły adres :). Zrobił mi przysługę, bo mam teraz faceta i partnera, a nie jakąś wydmuszkę bez jajek ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO, tekst o wychowywaniu dzieci z "ukochaną" o tym swiadczy. ZADEN SĄD NIE PRZYZNA DZIECI niewiernemu męzu :). A jak powiesz, ze zona nie pracuje, Ty zarabiasz na dzieci to tym bardziej zasoli Ci takie alimenty, że Cię dziunia kopnie w dupsko ::D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do kolezanki,a potem znajdziesz zas inna,bo tez sie cos wypali.Tak to jest jak mysli się wyłącznie jajami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do kolezanki,a potem znajdziesz zas inna,bo tez sie cos wypali.Tak to jest jak mysli się wyłącznie jajami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo zarabiam i nie będę chciał żadnych alimentów, czy to moja wina że żona się mną nie interesuje i ze jej już chyba nie kocham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×