Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie poradzić z byłą żoną mojego męża ?

Polecane posty

Gość gość
Autorko, to jest TWOJE życie i rób tak, żeby TOBIE było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co? Przejęłaś się tym, że kobieta się piekli o takie rzeczy? To jej problem a nie Twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam niektore wypowiedzi to normalnie ciezko zrozumiec ze tacy ludzie chodza po swiecie... Nie byliscie w takiej sytuacji a oczerniacie autorke postu.. Ja mam podobna sytuacje.. Byla zona mojego meza jest gorsza niz moglam sie spodziewac.. Odkad jestesmy razem to robi wszystko zeby zrobic na zlosc. Ogranicza kontakt z dzieckiem, wyprowadzila sie nie mowiac gdzie, jedyne co ja obchodzi to 600 zl alimentow miesiecznie i robienie problemow o wszystko.. Ja otwarcie mowie ze dziecko jest problemem dla mnie, ale to nie wina dziecka a matki.. Gdyby normalna byla to byloby okej. A jal ja wysluchuje jak to moj maz zle zajmuje sie dzieckiem i nie interesuje to chu.. strzela mnie.. Ciezko zyc z kims kto mial zone i ma dziecko, i nie zrozumie tego nikt kto tego nie przezyl. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sie nie wiedziało,że facet z przychowkiem to i dozywotnio niemal byla zona w tle? w koncu są rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowni Państwo, jak rozwiodłam się z byłym mężem( jego zdrada) syn miał 10 lat. Przez 6 lat ani razu ojciec nie wziął syna na wakacje, ferie , nawet sie z nim nie widuje. Ma 3 letnią córkę, ale dzieci prawie się nie znają- prawie, bo raz w roku przyjeżdża do syna pod blok i przebywa z nim przez 10 min. w samochodzie, daje mu 50 zł i juz go nie ma. Ojciec mieszka u konkubiny, syn na początku raz na kilka m-cy może 2 razy w roku bywał u ojca na 2 godziny, ale jak im się dziecko urodziło to ojciec o synu zapomniał. Jest mi przykro, bo syn ani ja nie jesteśmy złośliwi, ojciec płaci 500 zł , ale do niczego więcej się nie dokłada. Chcę podsumować, że ta kobieta może pisać co jej się podoba, ale calkowitą wine ponosi ojciec tej dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×