Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
No coś w tym chyba jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, no może :) Może pociągnęłoby ją coś innego ...może by zaczęła o tym myśleć...Zmusić tę moją do myśli o mnie...mmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo do niczego nie zmusimy. Ta ode mnie nie raz mnie komplementowała i pisała ze bardzo lubi a jak ktoś wczesniej zauważył koleżanki rzadko to sobie mówią bo to sie czuje. Po co wiec to było. Teraz juz pozamiatane nawet drobnej wiadomości juZ od niej nie dostane. Wiecie zaluje Ze jej wygarnelam. Mogło to w niej zasiać ziarenko niepewności co do mojej osoby. Wysłałam mejla z tłumaczeniem i prZeprosinami ale juz nie odpisała . I wiecie co nihdy juz nie napisze do takiej wariatki jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Do tego boje sie teraz ze ona komus powie. Myslicie ze ludzie którzy nas obie znają mogą nabrać podejrzeń. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Alkohol plus złamane serce i jest tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Jest tu ktoś potrzebuje porady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po alkoholu jej to wygarnełaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Tak. Normalnie bym zagryzła zeby i dała radę. Mam nauczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przepraszałaś też będąc na bańce?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Byłam całkiem trzeźwa . Jak człowiek jest bardzo nieszczęśliwy wszystkie demony wychodzą na rauszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pij tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem a sZvzegolnie na smutno. Myslicie ze można było jakoś wybrnąć z sytuacji inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stało się i nie gdybaj już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy wy byście sie domyśliły będąc na jej miejscu ze nie do końca mam koleżeńskie zamiary ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym prędzej pomyślała że jesteś jakas psychiczna i niezrównoważona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Dziewczyny no właśnie w drugą stronę też nie można przesadzić bo tylko się wystrasza , że macie jakieś problemy psychiczne :P ale też się nie znam. Też mi nie wyszło. Dzisiaj to było silniejsze ode mnie i się na nią gapilam... miałam ogromną ochotę by ją przytulic. Miałam dużo czasu by z nią pobyć sam na sam i pogadać. .. powstrzymalam się. Najpierw się czymś zajęłam a potem poszlam zwyczajnie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Rany, Ta od A, twardzielko,wow...ja bym nie dala rady tak zacisnąć zeby i nie wykorzystać okazji...Pomimo tego, ze nie zagaduje specjalnie i unikam, to jak juz ja widzę, to nie jestem taka dzielna. A jeszcze jakbym wyczuła okazję sam na sam...Chwila takiej rozmowy - mogło być miło Ta od A. Ale z drugie strony ta Twoja może tez to zauważyła, ze mogłaś...Moze chociaż ją zaboli ;P Tak sam na sam z ta moja to ja bardzo rzadko bywam, i to są minuty, to tez nie pomaga. Ciągle ktos się kręci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Goscwariatka, teraz to już sie nie martw tyle. Tez bym się bala, ze rozgada, ale to po prostu wyśmiej to. Phi. Może i ma Cie teraz za psychiczną (nie wiemy, jak ostro pojechałaś) ale myślę, ze z upływem czasu zacznie sie nad tym zastanawiać. Teraz to rób swoje i skoro ona nie chce kontaktu to daj spokój. Czekaj. A tak poza wszystkim, to na smsa powinna odpowiedzieć. Chyba, ze tez wkurzyła się na Ciebie. Alkohol to otwiera ludzi jak razem piją, (ech marze o takiej sytuacji, dwa male drinki, nie za wiele ludzi i na pewno troche by sie sytuacja oczyściła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawiecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuupppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
SlodkaPaskuda mają, mają...i jeszcze powiedz tym wszystkim trafi Cię niepotrzebne uczucie do przypadkowej, wcale nie wyjątkowej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Nie powiedz tylko pomiędzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Gdybym wiedziała, że nie będę tego później żałować to tez bym A. wygranela co nie co albo nawet wyznala co mi leży. Ale to bez sensu tylko na nieprzyjemności bym się naraziła. Nowy gość kiedyś napisałaś o sytuacji , w której miałaś ochotę przytulic tą swoją nawet nie wiesz jak mnie często taka chcica dopada :D i potem śmiać mi się chce z samej z siebie jak sobie wyobraze jej minę gdybym jątak znienacka przytuliła ha ha :D Nie jestem taka silna Nowy gość ale jestem na dobrej drodze. Juz tak czesto o niej nie myślę. To duża ulga :) nie pić dziewczyny trzeba zachować świeży umysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Haha Ta od A, Ty i te Twoje niewinne chcice :D Ja tak samo ;) Dzisiaj jestem z siebie dumna ;P Nic a nic do niej nie zagadałam, spoglądałam sobie tylko dyskretnie, tak mimochodem. Ona tez na mnie zerkała, widziałam ;-) Mogłam do niej zagadać, ale sie powstrzymałam. Zaraz i tak ktos by sie przylepił. Ach, dałam radę dzisiaj, jak mi z tym dobrze, czuję się o wiele lepiej, niż jak z nią chwile pogadam. Bo co z tego gadania- albo taka wymiana zdań, albo mi cos tam odbąknie, i tylko smutek i chaos potem we mnie. Miałam ochotę, miałam...tak np złapać ja dyskretnie za rękę i znacząco ścisnąć...no i co by sobie o mnie pomyślała? Że psychiczna właśnie, jeszcze by się bać mnie zaczęła ;) I tez czasami mam ochotę jej wygarnąć, ale nic by mi chyba z tego nie przyszlo, kwas taki, a przeciez pracować z nią na razie muszę. Nie wykluczam, ze kiedys jej wygarnę, księżniczce wszystko. Ale to będzie wtedy, kiedy postanowię zamknąć wszystkie drzwi do niej. Może nigdy, może mi minie i emocje opadną . Z tym alkoholem to racja, nie pijcie dziewczyny, nic to nie naprawia. Ale z nią bym się napiła. Marzę o takiej wyluzowanej rozmowie z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
A ja juz nigdy do niej nie napisze nawet jak kiedys cos napisze do mnie . Mam nadzieje ze juz jej nie zobaczę bo spale sie ze wstydu po mojej wiadomość. Napisałam jej min zeby pamietała ze inni tez maja uczucia. Co za brednie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Marze o tym Zeby o niej zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Goscwariatka to co napisalas to żadne brednie, tylko prawda. Ludzie nie liczą sie z uczuciami innych ludzi, jakiekolwiek by one nie byly. Wiele osób ma o sobie bardzo wysokie mniemanie i chyba uważają ze adoracja i zabieganie o ich uwagę im sie należy. Jak laska jest taka, ze najpierw nawiązuje kontakt, obiecuje ten kontakt a potem ma to w d... To może taki kubeł zimnej wody jej się należy. Mysle ze to przeżywasz, bo napisalas szczerą prawdę. Ale tak naprawdę to nie wiesz jak ona to odebrała, czy zrozumiała. Jakby do Ciebie sie odezwała, to ja na Twoim miejscu odpowiedziała bym jej, tak normalnie, nie wracając do tego co było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×