Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spojrzenie od niebieskiej strony.

Polecane posty

Gość gość
Czesc królik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wawa jak miś pedzio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wawa pedau majtki sprzedał Kupił nowe betonowe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wawa=królik na deskorolce=hamak= projekt kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popularność nicków podzielić można na naturalne i " zapracowane" i sztucznie wykreowane .Opowiadanie Erotomanki- Koke i Słodko Winna, Rozmowy Kreski i Słodko Winnej, Imperium,In Spe i Chwila. Te nicki wypracowały popularność, Want i Wawa, Kojot to jakieś sztucznie wykreowane projekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam Kredka i Niestałą, bo to ciekawi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ty się logujesz? lepiej popełnić błąd niż wyzywać tak jak ty to zrobiłeś. X Zdanie zaczyna sie z dużej litery kaleko umysłowa. Wypadałoby też przecinki postawić analfabetko. Żaden trollik nie popełnia tak charakterystycznych błędów jak ty, przez co stajesz sie rozpoznawalna j****a padlino pomiocie k***y i szczura. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wawa to nie hamak:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzucę grosik ;) żadna to nowość autorki i nikt przy choć odrobinie rozgarnietym patrzeniu na świat nie zamierza się w tej kwestii z Tobą spierać o rację. Problem zaczyna się przy budowaniu własnego wizerunku w oczach innych. Kiedyś nie było kafe, nie było interreaktywnej komunikacji ba nawet nie było internetu a jednak problem był podobny. Ludzie z różnych środowisk o różnym statusie społecznym nie czujący się za dobrze w swej skórze lub chcący wdziewać cudze szaty zawsze dorabiali swoje wizje do rzeczywistości. Wnioski? Wszyscy ludzie w zależności od sytuacji potrafią zrobić różne rzeczy ale tylko świnie się z tego potrafią cieszyć. Nigdy nie przebieralem się za nikogo i poznalem tu wiele ciekawych postaci. Dlaczego tu? Miejsce jak każde inne ale tu bez nadawania etykietek komuś kto ma coś do powiedzenia możemy sami zaskoczyć swoją wyobraźnię czy poglądy. Niekiedy niebieski nick przeszkadza ludziom utożsamianym i zaszufladkowanym do powiedzenia co w nim siedzi. Do czego zmierzam? Stały niebieski nick "znany" wszystkim np. Kredek ;) by nikogo nie urazić! Siedzi tu długo i zna tego i owego. Nie chcąc narażać się opini nie wspomina że uwielbia biegać nago po rosie! Dlaczego? Bo dbał o to by jego postać była wymarzoną więc jak mógłby potem tak bluzgac po własnej reputacji. Co robi? Wchodzi więc jako Orange dając upust temu cobmysli i czuje na różnych tematach wierząc że bez konsekwencji i oceniania zrobi co zechce a każdy kto myśli inaczej będzie wrogiem. Wiem że zagaduje Was na śmierć ale o wiele łatwiej jest być sobą i nie udawać kogoś im nie jesteśmy bo to jest jedynie ośmieszanie. I wcale nie chodzi o to czy niebieski czarny czy żółty. Nie da się pogodzić tak wielu światów jak tutaj jednak mądry uszanuje cudzą wrażliwość a głupi zrobi z tego powód do drwin i czepi się jak piany płotu. Nie lubisz kogoś? Lub coś Cię irytuje? Powiedz to osobiście by było wiadomo kto i kogo, lubisz i akceptujesz? Powiedz to samo, ale jak to w życiu ;) szklane domy to tylko na górce u Gontali i to przy winie. A tutaj? Każdy sam wytycza sobie drogę a potem powstają takie tematy. To nie uzależnienie od kafe tu ciągnie ludzi a bezradności i czasami brak kogoś kto powinien przy nas stać kiedy go potrzebujemy więc teraz każdy bije się w pierś i wiosłujemy iii razzzz i dwa i razzzz i dwaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuszeńko! nie generalizowalem a jedynie namalowalem jeden z powodów. Twierdzę natomiast ze to nie jest uzależnienie a raczej chęć przebywania z kims lub dla kogoś. Nie trzeba być nieudacznikiem by czuć się samotnie a tu zawsze można wejść pogadać bez makijażu czy stosownego stroju ;) mnie kiedyś zaprosiła mnie znajoma i tak utknąłem zyskując przyjaciół i nieprzyjaciół i też nie uważam się za desperata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eureka! ;) ale co poradzić? I dziś można spotkać wynalazce koła i to nic że kwadratowego. Jeśli ktoś w ten sposób chce poczuć się odrobinę lepszy to niech buduje sobie świat ułudy tylko niech potem nie płacze że to uzaleznienie bo to jedynie głupota ;) ważne by działała i jeśli ktoś czuję się z tym lepiej? To niech mu tam jak najlepiej. Ja jestem tu popaplać bo kto przy zdrowych zmysłach słuchał by mnie w realnym świecie? I tym akcentem wynosze się z tematu z niebieskim pozdrowieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym wsławił się Koke? Że liże wirtualnie mężatki? Pod 100000 nickiem? Czy wslawila się Imperium? Ze jepała się w kiblu z żonatym Markiem z Łodzi? Że akty wysyła?Chwila? 1000 nicków. Spe wiecznie na gazie. Kuszydło Straszydło, Nowy stale pijany. Psychopata Widmo. Forum i elita po chój/ju/:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwało się straszydło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 Odsłony Ironii zapomniała że się przelogowała na Moja chwilę i poszła na Stereotypy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ryj pomiocie k***y i pedofila. Ludzie żyją, a ty żyj nickami i cały dzień tutaj wegetuj pedofilu.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a gdzie twój login i nick padlino ? Zjedzony przez takie k***y jak ty ? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony rozumiem wasze "ale" z drugiej się dziwię. Wypowiedzialam się w swoim imieniu i osób które dane było mi poznać. Prawda nigdy nie będzie "jedyna". Wiadomo, każda opinia reprezentuje inną osobowość i zdanie. Natomiast oburzenia, czy też gdybania kim bylam dla mnie jest śmieszne. Nie chciałam niczym zabłysnąć, przedstawiłam wam jedynie jak to wygląda z mojej strony. Zaznaczalam, ze nie każdy ma podobny schemat początków w tym miejscu. Ameryki nie odkryłam i nie krzyknelam Eureka;). Dlaczego? Gdyż doskonale zdajecie sobie z tego sprawę:) Z pozdrowieniami. Mój pierwszy post od ostatniego "dobranoc":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kogo to obchodzi. Taplaj sie dalej w tym bagienku i udawaj porządną dopóki cie ktoś nie zdemaskuje po priwie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co piszesz takie bzdury? Terapię robisz grupową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 1 - pojawienie się. Tu nie ma jednej reguły, mitomani mają różne "wejścia", przeważnie nie są jednak w tej fazie szczególnie agresywni, bywa, że do stulejarzy zwracają się w sposób poufały, co prawda z zauważalną nutą wyższości ale nie są jeszcze zbyt natarczywi. Pojawieniu się mitomana towarzyszy też snucie domysłów czyim jest projektem, jest to jednak kwestia uboczna. Faza 1 ma jednak znaczenie w tym sensie, że pozwala odsiać móżynów i młode pelikany łykające mitomańskie opowieści, od sceptyków i starych wyg, którzy na mitomańskie bajki nabierać się nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 2 - walka o popularność Każdy mitoman ją przechodzi. Niekiedy wiąże się to z rywalizacją z innymi mitomanami, licytowaniem się na osiągnięcia w wygrywie. Mitoman w tej fazie staje się też bardziej agresywny wobec stulejarzy, zaczyna ich wyzywać i jak sam to często określa "poniżać". Od tego momentu mitoman zachowuje się na poziomie przedszkolaka: odczuwa wewnętrzny przymus przebijania każdej informacji na zasadzie "a moje autko jest większe". Jeśli ktoś poda ile zarabia - mitoman przechwala się, że 10 razy więcej i jeszcze ma dużo czasu na pisanie na f23, jeśli ktoś powie, że umówił się z loszką, mitoman zaczyna opisywać dziesiątki swoich erotycznych przygód z kochankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 3 - tyranie W tej fazie stężenie mitomanii przekracza już dopuszczalne normy, stuleje rozpoczynają więc tyranie mitomanów. Każda wypowiedź mitomana może stać się zalążkiem zabawnych trendów, każda wtopa skutkuje zalewem malowniczych podszywów. Fazę tę cechuje również gwałtowność reakcji mitomanów - zaczynają się bardzo denerwować, widoczne są wybuchy gniewu, odgrażanie się itd. Faza 3 jest też zawsze początkiem nieuchronnego upadku mitomanów. Z pomarańczowymi bojówkami jeszcze żaden z nich nie wygrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 4 - szukanie sojuszników Przetyrany wielokrotnie mitoman zdaje sobie sprawę, że sam nic już nie osiągnie, zaczyna więc poszukiwać sojuszników. Czasem sam tworzy kolejne wspierające projekty, czasami zaś (a niekiedy łącznie oba te zachowania mają miejsce) wchodzi w gejowskie układy z innymi mitomanami. Precz wtedy idą dotychczasowe urazy, mitomani zapominają o rywalizacji. Tworzą się łatwo rozpoznawalne pary, a niekiedy całe kluby mitomańskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 5 - prowokacje Mitoman nie wie już co robić, żeby utrzymać się na powierzchni forume. Dodatkowo kipi w nim nienawiść do stulejarzy i gorące pragnienie zemsty. Odtąd zaczyna szykować rozmaite prowokacje, mające na celu "wku.r.wienie" stulejek. Pseudodemaskacje, foty z karteczkami, ujawnianie szczegółów osobistego życia. Te rozpaczliwe chwyty witane są zwykle wyśmianiem, a co lepsi forumowi detektywi szybko rozszyfrowują fałszywe konta na n-k, przesunięte piksele, fotki różnych projektów robione tym samym aparatem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza 6 - upadek Kiedy wszystkie metody zawodzą, mitoman pogrąża się coraz bardziej, ogłasza swoje "odejście", mnoży projekty, żebrze o uwagę na coraz bardziej ignorowanych topikach. Odwracają się od niego dawni towarzysze. Nie pomagają nawet próby rzeczywistego podawania swoich danych. Kres jest bliski. Odtąd mitomana czeka zapomnienie i ostateczna pogarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od tych faz i ty od tematu macie poważny problem z tym miejscem. Obydwoje jesteś uzależnieni i zapomnieliście, że to ma być rozrywka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst kopiowalam z wiki, prawa zastrzezone dla autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...hahaha dodałbym megalomanie charakteryzującą się przecenianiem własnej wartości, swoich zasług, wysokie mniemanie o sobie; wyniosłość, zarozumiałość, pycha, mania wielkości ! ...wg. mnie są to ludzie ambitni, ale brak im POKORY (nawet wobec Boga)i nie korzystają z doświadczeń innych, a z wlasnych nie wyciągają wniosków. Nie liczą sie ze zdaniem nawet tych, którzy ich najbardziej kochają. Nie słuchają dobrych rad rodziców, wydaje im sie że oni wiedzą wszystko najlepiej i że zycie jest po to aby się zadawalać wlasnymi urojonymi często zachciankami, tylko po to aby się dobrze bawić. Często zatracają sens życia i bycia. Cieszy ich to co daje chwilowe zadowolenie.Nie myslą co bedzie potem. Są tacy trochę bezmyślni i szukajacy uciech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×