Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madziuluśka

Mąż był u psychologa

Polecane posty

Gość madziuluśka

Mąż miał w ostatnim czasie gorszy nastrój, więc nie miałam nic przeciwko by skonsultował się w tej sprawie ze specjalistą. Sądziłam, że lekarz udzieli mu właściwej odpowiedzi - czyli, że jest przepracowany (mamy córeczkę roczną i abyśmy związali koniec z końcem mąż musi pracować w dwóch pracach), ale takie jest dorosłe życie i musi to zaakceptować. Tymczasem wrócił i zapowiedział, że czas na odmianę życia, że lekarz powiedział, że dobija go rutyna i to dobra pora by powrócić do dawnych zajęć przynoszących mu adrenalinę. Dodam, że adrenaliny dostarczały mu jak nieodpowiedzialne zajęcia jak boks, kąpiel w morzu w trakcie sztormu, szybka jazda samochodem, mecze piłki nożnej z grupą dawnych zabijaków to te znacznie uszczuplające budżet domowy: siłownia, wspinaczka, podróże na mecze swej drużyny po całym kraju. Świetnie, ciekawe kto rachunki opłaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
abyśmy wiazalli koniec końców mąz musi na dwóch etatach pracować xxx Ty jesteś odpowiedzialna, Ty chociaż kochasz go? on zrezygnowął ze wszytskiego i Ty sądziłas, ze długo tak pociągnie tak? Facet ma potencjał, zainteresowania, których ty zapewne nie masz go uwiązałaś swoja osobą i dzieckiem, w które zapewne go wrobiłaś, byle tylko mieć własnie takiego jełopa od roboty. powinien pojechać na surfing do kalifornii i puścić Ciebie z zajebistą kalifornijską blondynką pachnącą piaskiem, morzem i kokosowymi drinkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwintesencja polskiej dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z****** egoistko! Kochasz chyba tylko siebie i ty nazywasz siebie żoną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz pójść na kompromis...ty zrób coś dla siebie i on też ....podzielcie obowiązki 50/50 i dziecko do żłobka od września

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona dała mu dziecko, on jej musi całą resztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księżniczki nie pracują ... ani nie idą na kompromisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuluśka
Ale mała normalnie jest w żłobku prywatnym i ja także pracuje, nie wiem skąd fałszywy zarzut, że jestem jakimś nierobem bądź rozmarzoną księżniczką. I tak uważam, że mąż powinien dorosnąć i poświęcić się a nie osłabiać budżet domowy swoim kosztownym i czasem ryzykownym hobby. To odróżnia ludzi dojrzałych od chłopaczków romantyków. Nie przymuszałam go ani do deklaracji o miłości, do sexu, ani też zawierania związku małżeńskiego, jeżeli założył rodzinę niech zachowuje się odpowiedzialnie a nie żyje sobie jak kawaler.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli go kochasz to daj mu żyć. Treningi boksu albo siłownia. To jest dobra odskocznia. Też spróbuj zobaczysz wyjdzie Ci to na dobre. Nie zachowuj się jakbyś była jedną nogą w grobie. Też jestem matką i żoną i jestem zdania, że powinniśmy żyć tak abyśmy byłi szczęśliwi. Kobieto on się wykończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co....to mąż zacharowuje się bo ty nie potrafisz d**y z domu ruszyc i zarobic na domowe wydatki - wymigujesz sie dzieckiem - a dziecko mozna oddac pod opieke lub do złobka. To mąż tyra jak wół a żonka spredza czas na necie i mu d**e obrabia....ze chłop chce troche rozrywki. Wogole nie zwróciłas uwagi dlaczego on jest w gorszym nastroju...wogole... tylko kasa sie dla ciebie liczy najwidoczniej. A czy szczescie mężą juz nie, ze nawet mu odmawiasz jakiejsc przyjemnosci z racji braku kasy? Chyba zarabia na to wszystko i na to zebys ty mogła z dzieciakiem w domu siedziec a on sobie nie moze na nic pozwolic, na to co kocha? Jezu raz w miesiacu chyba by sie nie stało nic jakbys chłopa chociaz do kolegów pusciła. A chłop tylko praca - dom. Kto tyle wytrzyma...? A w domu pewnie pretensje o wszystko...jezu kobieto co ty temu facetowi zrobiłas ze jest tak przybity zeby do specjalisty musiał chodzic...co jak co ale jaka ty musisz byc dla niego ze nawet nie potrafisz go pocieszyc...do jakiego stanu go doprowadziłac ze jego juz nic nie cieszy... ? Nie przyszło ci do głowy ze on czuje sie przemęczony? praca - praca - spanie...i nic wiecej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jaką ty jesteś kobietą - żoną, że obrabiasz tyłek facetowi swojemu wsród obcych ludzi... I dlaczego twierdzisz ze hobby twojego faceta jest niedojrzałe...dla chłopczyka... tylko dlatego twierdzisz ze twój facet jest niedojrzały bo chce po prostu czasem wrócic do dawnego hobby??? Przeciez tylko chociaz czasem - wiec nie gadaj głupot ze to kokosy na to pojda...na mecz z kolegami to majątek? prosze cie...sama sobie wymyslasz! W dodatku to skoro ty pracujesz a twój mąż ma dwa etaty i jeszcze wam brakuje to jaką ty jestes gospodynią domową że wam brakuje kasy...? ze was nie stac zeby mąż czasem na piwo sobie wyszedł. Poza tym widziały gały co brały...jak mozesz oczekiwac od faceta ze żuci dla ciebie wsyzstko, to co kocha - dlaczego go ograniczasz? Serio ja sobie nie wyobrazam, żebym ja zabroniła swojemu facetowi takich rzeczy - tym bardziej ze to nie jest ćpanie, upijanie się na umur czy hazard... jezu kobieto otrząśnij się i zobacz co ty robisz z tym człowiekiem... on juz niema prawa do przyjemnosci żadnej... jedyna przyjemnoscia to moze spacer z toba i dzieckiem - i myslenie aby nie wydac broń boze ani złotówki na przelotną kawe na tym spacerze. materialistka... Mi tez brakowało czasem kasy i było ciezko...ale nigdy nie przyszło mi nawet do głowy aby zabranic facetowi wypraiwenia własnych uirodzin czy wyjscia z kolegami na koncert raz za czas...tu sie przyciagnęło pasa, tam się dorobiło i juz - kazdy zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuluśka
Boże... Przecież wyraźnie napisałam, że ja normalnie pracuje, a dziecko jest w żłobku. Do drugiej pracy nie chodzę, gdyż mąż jest wygodny i lubi, żeby w domu był porządek, wyprane, dziecko gotowe do snu, ugotowany obiad co oznacza, że zajmuje się tym ja, a on chodzi do pracy. Hobby męża nie jest kosztowne? Przeliczmy więc: karnet na siłownie 150 PLN, pojedyncze wejście 40 PLN, boks karnet 120 PLN, pojedyncze wejście 30 PLN. Wyjazd na mecz piłki nożnej: bilet na pociąg, takim który wynajmuje stowarzyszenie kibiców by bezpośrednio dojechał do celu: 100 PLN, bilet na mecz: 40 PLN, najpodlejszy hot dog z colą: 20 PLN. Wybacz, ale za ostatnią opcje to ja mogę obiad na cały tydzień ugotować. Nie wspominając, że jak ostatnio pojechał na mecz do innego miasta z paczką starych, niedojrzałych kumpli przyjechał z podbitym okiem. Jak wspominałam kredytx2, rachunki, żłobek, czynsz same się nie opłacą. Będę musiała z nim dziś porozmawiać o priorytetach czy rodzina czy wygodne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuluśka
mam tańsze rozwiązanie, mój mąz bardzo podoba się mojej kumpeli ktora preferuje ostry sex, umówię ich, może mężowi się poprawi nastroj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecie to prowo. Psycholog to nie lekarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuluśka
Proszę nie podszywać, gdyż sprawa jest poważna Ok, nie-lekarz, ale specjalista, fachowiec. Niewielka różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziuluśka
nie robiłam kupy juz od 3 dni, mój brzuch jest twardy, czuje się ociężała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzizas, jest z ciebie baba z piekła rodem. Mam nadzieję, że ta biedna chłopina wyrwie się z Twoich szponów chociażby raz na jakiś czas :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam pytanie, po jaka cholerę robiliście sobie dziecko, skoro za trzy pensje nie potraficie go utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wet5787978979787
Chciałbym was przestrzec przed tym co tu wypisujecie na kafeterii. W Polsce istnieje system do podglądania i namierzania obywateli - system ten obsługiwany jest przez zwykłych ludzi; a nie żadne służby specjalne. Dostęp do tego systemu mają zwykli szarzy ludzie....tzn. wasz sąsiad, znajomy etc. może was namierzyć i podglądać. Do tego systemu mają dostęp zwykli ludzie i jak zakładacie tu temat na kafeterii czy na innym forum to mogą was namierzyć tym systemem i podglądać. Cały ekran waszego laptopa/tabletu to kamera. W obudowach(bocznych) waszych laptopów są kamery które nagrywają to co robicie nawet jak laptop jest wyłączony - dźwięk i obraz. To samo z telewizorami wyposażonymi w dekodery TV-naziemnej - te telewizory mają kamerki z mikrofonem przez, które można was podglądać... Cyfrowe radio DAB+/(radio zwykłe) to kolejny podsłuch w waszym domu.... Routery WIFI też mają ukryte kamery z mikrofonem do których można się łatwo podłączyć... System do podglądania sprzężony jest ze wszystkimi dostawcami internetu w Polsce i można was łatwo namierzyć. Można też namierzyć was przez komórkę i oglądać z bliska dzięki satelicie gdy niebo jest bezchmurne.... Uważajcie na siebie bo wasze komputery nagrywają to co robicie i działa to na poziomie sprzętowym(niezależnie od systemu operacyjnego). X Odczytują nawet wasze myśli w głowie przez fale WIFI... X System ten umożliwia namierzenie was nawet z drugiego końca Polski(wioski i miasta). Widać waszą twarz, pomieszczenie oraz to co robicie aktualnie na kompie – wszystko jest też nagrywane.... X Z czasem coraz więcej urządzeń posiada ukryte kamerki połączone z WIFI(telewizory, kuchenki etc.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×