Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiurek86

Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek

Polecane posty

Chyba ja pierwsza betuje. Trzymajcie proszę za mnie kciuki, bo zamierzam ta walkę wygrać, a objawów dalej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek, ja myśle, ze w czwartek twoja beta juz wyjdzie. Będziesz 9 dpt 3-dobowych zarodków. Ja zamierzam przy negatywnej becie powtórzyć betę jeszcze w sobotę 12 dpt, tak jak kazał lekarz. Ale mam nadzieje, ze nie bedzie negatywna. Chociaż czarne myśli tez mnie nachodzą czasami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu umyłam włosy normalnym szamponem i umyłam sie pachnącym żelem pod prysznic. Po tych bezzapachowych miałam wrażenie, ze jestem niedomyta i nie czułam sie komfortowo. A wy jak z tymi zapachami? Unikacie, czy nie wierzycie w to? Ja stwierdziłam, ze jak miało sie udać, to juz sie udało. Ale perfumem noe miałam odwagi sie jeszcze psiknąc. Moj M w ogóle w te zapachy nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Peonia czasem brak objawów jest najlepszym objawem. Och zeby tak sie dało wyłączyć myślenie. Kibicuje Ci mocno. Chyba mnie cos z tymi zapachami ominęło? Jakies sa przeciwskazania? Hope wlasnie jaki ten progesteron bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Kasiurek kciuki za betę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MartiRybka, chodzi o to, ze podobno zarodki nie lubią zapachów. Dlatego warto stosować żel do hig intymnej bezzapachowy i wkładki nieperfumowane. Nie wiem ile w tym prawdy, ale dla świetego spokoju w dniu transferu az do dziś używałam tylko niepachnacych kosmetyków. Lekarze o tym nie informują, wiec myśle, ze ma to podobne działanie do ananasu. Niby pomaga w zagnieżdżeniu, ale widocznie nie az na tyle, zeby lekarze nam zalecali go jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę utrogestan i dodatkowo progesteron w zastrzykach - Prolutex. A w sumie żałuję, ze nie kupiłam żelu Crinone , bo aplikowalabym go tylko raz dziennie - a to byłby duży komfort, tylko wcześniej zakupiłam mnóstwo utrogestanu, żeby było taniej. Utrogestan jest fajny, bo nie wypływa i nie mam po nim podrażnień. W Krakowie stosuje się clexane a nie fragmin i to dopiero od dnia transferu - więc wszędzie inaczej :) Co do spotkania to czemu nie :) myślę, ze dzialoby się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, to dziwna sprawa bo teraz byłam u dr Gr. I przepisał mi tylko luteine di brania a tak to encorton i estrofem biorę. Nie wiem czemu nie nam tego fragminu.. chyba w pon.muszę dzwonić do dr. Piekarz co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia no niestety forum działa jak działa :( a może jest jakieś inne, ale podobne? Co do zapachów to ja tylko dzisiaj tego przestrzegalam- ale skupilam się na żelu pod prysznic , wkładkach i braku perfum w tym dniu - nawet mężowi nie pozwoliłam się psikac, skoro miał być ze mną. Czytalam gdzieś , ze chodzi tylko o sam moment transferu - na karcie informacyjnej z Gyn z tego co pamiętam był zapis , żeby nie używać perfum w dniu transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za kciukasy :) ostatnio policzyłam ze to będzie 45-ty cykl jak sie staramy :) perspektywa nie jest obiecująca, a z drugiej strony to skoro tyle cykli sie nie udało to może to jest wlasnie ten :) próbuje sobie wyobrazic moją reakcje na widok pozytywnego testu i nie potrafię sie wczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek, my podobnie. Ostatnio jedna znajoma sie żaliła, ze starają sie o 2 dziecko, a im sie nie udało, ze jak sie chce, to nie ma. Pierwsze za 1 razem sie udało, a teraz od miesiąca sie starają i dostała okres i cały wieczór przepłakała. A ja sobie pomyslałam, kobieto, a mi dopiero 45 razy sie nie udało, co ja mam powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu...mamy 2 pokoje więc szału nie ma, ale na początek może być. U nas jest problem z wydostaniem się z klatki -brak dostosowanego podjazdu dla wózków, ale walczymy z administracją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek, mi moj M robił fotki jak miałam pierwszy raz pozytywna betę. Uczucie nie do opisania. Uśmiech od ucha do ucha, oczy załzawione, bylam jak na haju :) wynik tej bety będę pamietać do końca życia chyba juz. Nawet spałam z ta kartka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to w ogóle myśle, ze Hope znalazła teraz lekarza idealnego. Hope ile masz km do kliniki? Tak nam zachwalilas ta klinikę, ze tez zaczynam o niej myślec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa jestem co Sil bedzie pisać o tej klinice na drugim końcu Polski. Sił, ty chyba tez brałaś Kraków pod uwagę, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope, a ile tego utrogestanu bierzesz? 3x2 tak jak w GC zalecali, czy masz inna dawkę? Tez lubię utrogestan za to, ze nie podrażnia. Ale u mnie zawsze cos wypływa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sil_sb
Hope kciuki zaciśnięte. Ktoś pytał urea - ja miałam, u na s wystarczyła kuracja doxycykliną, u obojga partnerów, z zaznaczeniem, że w trakcie leczenia j kilka dni po nie można uprawiać seksu. Zasadniczo po kuracji należy odczekać W tygodnie aż organizm oczyścić się z antybiotyku i ponownie zrobić wymaz. Urea lubi wracać więc co jakiś czas należałoby sprawdzić czy jest się zdrowym. Koniec września to jeszcze termin osiagalny do stymulacji, choć u mnie gync nie chciało jej zacząć w cyklu po leczeniu, musiałam odczekać jeden cykl. Peonia ja się zastanawiam nad Ktakowem, ale dużo więcej dobrych głosów plynęło do mnie z BS. Zobaczymy jak będzie. W Arte na pewno podaje się po transferze progresteron doustnie i dowcipnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia Ty nie myśl o zmianie kliniki, bo jestem pewna, ze Ci się znowu uda zobaczyć te 2 kreski i tym razem będzie wszystko dobrze. :) Widac, ze w Twoim przypadku in vitro od razu zadziałało :) Mi nigdy beta nie drgnęła, stąd strach większy. Ale .... postanowiłam, ze na pewno będę mamą biologiczną czy adopcyjna. Do Krakowa jadę dokładnie 1 h (70 km) , więc nie jest źle, do Gyn miałam 15 min przy dobrych wiatrach :) Sil rozwazala Kraków , ale chyba inną klinikę w Krakowie z tego co pamiętam. Artvimed jest naprawdę malenki - przypomina raczej taki prywatny gabinet ginekoligiczny , a nie klinikę in vitro - bo klinikami leczenia niepłodności przestałam już dawno je nazywać. Aniu ja na MTHFR biorę tylko 15 mg kwasu foliowego, ale biorę też femibion natal - tam jest dodatkowo ta metylowana odmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia zapomnialam napisac ze utrogestanu mam na razie brac 3*1 - a nie 3*2 jak dotychczas, ze względu na ten progesteron w zastrzykach. A jeszcze dzisiejsza obserwacja -clexane w przeciwieństwie do fragminu w ogóle nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnciaS a Ty jesteś już po transferze? Może zadzwoń jeszcze jutro do Gyn w sprawie tego fragminu. Sil nie wiem czy już Ci to pisałam, ale super sobie to wszystko zorganizowałas - śmiałam się, ze nasz pies tez prawie wszędzie z nami jeździ :) . Na razie to na naszą sunie przelalismy całą miłość :) Tak się zastanawiam czy są tu dziewczyny, które nie mają psa lub kota ? Jejku jak dobrze, ze Was mam - dzięki jeszcze raz za wszystko i dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hope, clexane mniej boli od fragminu bo ma też cieńsze igły ale siniaki robi duże. A jak źle wbijesz i zaszczypie to siniak pewny. Ja juz w brzusio nie daje tylko w uda wiec teraz na nogach siniaki. Super kobietko, że dzisiejszy dzień był radosny dla Ciebie i wierzę że za parę dni podzielisz się wspaniałą nowiną z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dodało do końca. Pisałam to ja - dorciak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope, ja tez na pewno będę mama! Mam nadzieje, ze szybko i ze nie odpuszczę. Ja mam do GC 80km, to prawie tyle co ty do Krakowa. Masz racje, na razie muszę zaufać lekarzom w GC. Nie pasuje mi tam tylko dr Cz i dr Gr. Na szczęście jest ich tam więcej i pozostali sa ok. Ja nie mam ani pieska ani kotka. Miłość przelewam na dzieci mojej siostry, które mieszkają dość blisko. Jestem tak z nimi zżyta, ze sa prawie jak moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope, a wracając do tych mutacji MTHFR, to mi mówili, ze heterozygota jest ta "lepsza" mutacja niz homozygota. Ja tez jestem heterozygota. A bierzesz tez Acard? Co jeszcze dr Gryga mowil o tych mutacjach ciekawego? Były one jego zdaniem przyczyna niepowodzeń, czy nie? 15 mg kwasu foliowego przez cała ciąże, czy tylko miesiąc? Mi Papuga mówiła, ze dr G przepisywał na te mutacje 15mg przez miesiąc, a pózniej do końca życia 5mg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×