Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zamykacie sie w toalecie na kluczyk?

Polecane posty

Gość gość

Ja tak robie od zawsze, tak u mnie bylo w domu. Nie rozumiem opinii, ze nie wchodzi sie do lazienki bez pukania. Po to jest kluczyk zeby z niego korzystac. Bardzo niekomfortowo jest zalatwiac sie ze swiadomoscia, ze ktos moze wejsc w takiej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poruszyłaś bardzo ważny temat. Myślę, że stanie się on przedmiotem ożywionej dyskusji wielu osób. W takich sprawach nie wolno milczeć! Dobrze, że są osoby takie jak ty, które nie boją się mówić o tym głośno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we wlasnym domu nie- jestem tylko ja, maz i dziecko. Ale juz u kogos to zawsze. Jesli mamy gosci u siebie to tez sie zamykam i kaze zamykac sie gosciom. Moj synek ma niespelna 3 lata i czasem zdarza mu sie otwrzyc drzwi lazienkowe wiec jesli akurat ktos bylby w srodku moglby sie poczuc nieswojo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U siebie się nie zamykam, u rodziców również, u wszystkich innych tak. Tak, potrzebuję spokoju w wc ale mam kulturalnych domowników, nikt nie wchodzi bez potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam toalete w lazience wiec moj facet byl przyzwyczajony ze wchodzi kiedy ja sie kąpalam czy mylam zęby. Kluczyk zreszta nie dzialal. On twierdzil zreszta ze nie uzywa kluczyka bo nie ma takiej potrzeby. Ja jak byly zamkniete drzwi to nawet nie podchodzilam i mu glowy nie zawracalam. Ale wiedzac ze on moze w kazdej chwili wparowac mi do srodka bardzo sie stresowalam ze mnie przylapie na kiblu. Teraz kluczyk dziala i mam spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
U siebie w domu nie zamykam ubikacji.Natomiast u kogoś zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma sie tak zamkneła u teściów -skończyło sie na wzywaniu ślusarza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie rzadko uzywa kluczyka to nie dziwne ze sie zablokowalo. Ja cale zycie sie zamykam i nigdy tak sie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×