Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Proszę o zrozumienie i porady

Nie mam pojęcia, o czym i jak rozmawiać z osobą, która jest śmiertelnie chora...

Polecane posty

Gość Proszę o zrozumienie i porady

Dopóki była zdrowa, to i tematy wydawały się lżejsze, śmieszniejsze, takie nijakie, głupawe, no, po prostu-o wszystkim i o niczym, z luzem oraz prostotą. Dziś, gdy jest ciężko chora, te błahe i proste tematy urągają do miana drażniących, bolących, bez przesłania. Rozumiem, że człowiek w chorobie (i to tak poważnej) zaczyna dostrzegać inne wartości, stara się jak najpełniej i najlepiej spędzić każdą sekundę zycia, uważa, że wszystko, co jest do przeżycia-można przeżyć, byle z głową i rozsądkiem, i tak dalej. Ja to naprawdę rozumiem i wcale się temu nie dziwię. Jednakże, o czym, w takim razie, można rozmawiać z osobą chorą, która prawie każdy temat potrafi przechylić na swoją szalę? Jestem w stanie zrozumieć te wszystkie ogromne obawy, strach przed bólem, śmiercią, pozostawieniem wszystkiego, i tak dalej, ale, w takim razie, jak należy rozmawiać z taką osobą? Mam nadzieję, że nie otrzymam tu fali hejtu, bo nie mam nic złego na myśli. Czuję bezsilność i nieokreślone obawy przed poruszeniem jakiegokolwiek tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staralam się rozmawiać o przyziemnych sprawach, opowiadalam jak minął dzien ale tez pytalam o samopoczucie i pocieszalam ,ze jutro bedzie lepiej. Potem czesto tez milczalam gdy rozmowa schodzila na temat smierci. Wiedzialam ze smierc jest wybawieniem i pewnie czulabym tak samo. Nie zaprzeczalam bo oboje wiedzieliśmy ze przyjdzie sie nam wkrotce pozegnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawiaj o wszystkim. Kiedy jest klimat do śmiechu i żartów, trzeba pozartować, śmiech to serotoniny. A jeśli zejdzie na temat o śmierci, porozmawiaj i o tym, ale nie za dużo. Osoba umierająca myśli o tym, mysli o bliskich. Nie nalezy unikac tego tematu, ale nawet poruszyc sprawy praktyczne, typu napisanie testamentu, czy wizyta księdza, o ile ta osoba chce pojednac się z Bogiem. Jezeli jest to osoba wierząca, warto porozmawiać o wierze, o duszy niesmiertelnej.. Sama nie inicjuj trudnych tematów, jeśli osoba chora zainicjuje, rozmawiaj szczerze, nie unikaj, nie zbywaj. Zapewniaj, że w swoim bólu i cierpieniu nie jest sama, że to dotyczy również jej bliskich i przyjaciół. Autorko, pomodlę się w intencji tej osoby i Twojej- o spokój ducha. Przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wejdź na stronę Karoliny wpisując w wyszukiwarce :" sanktuarium Karoliny Kózkównej Zawada ". Tam są bardzo wspaniałe świadectwa tych , którzy pokonali swe słabości i choroby . Oprócz tego można tam on line zamówić intencje dla chorej , które tam przed mszą są czytane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×