Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

800 zl za przedszkole maz dostaje szalu

Polecane posty

Gość gość
Ej nieładnie nam życzysz. Ale cóż. Do klepania kodu trzeba mieć łeb i czuć to. Także spokojna twoja rozczochrana. O pracę i pensje się nie obawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój maz zajmował się pisaniem programów kadrowowych i zarabiał jakieś 12-13tys.potem poszedł w zarządzenie zasobami, zrobił certyfikat prince i teraz wyciąga ok 20tys. nie narzekamy. tez mam certyfikat prince ale obecnie dostaje 2800zl za siedzenie w domu :) przeszłam miesiąc temu na emeryturę... I dobrze mi z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu atorka ale p*****ly wypisujecie, az zal czytac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama zaczęłaś autorko :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz wiem na pewno - prosze o adresy tych jeleni. Tez mi sie juz robic nie chce, chetnie dam sie utrzymywac i na dokladke dodam, ze w razie dziecka nie bed ewymagac bulenia 8 stow za jakies poronione przedszkole typu "maly zdobywca" - ono i tak nic nie da jak zdolnosci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
700-800 złotych dniówki zarabiają dobrzy testerzy, programiści o cennych umiejętnościach spokojnie więcej. Takie sa zarobki w IT w Warszawie, ale nie tylko. Słyszałam o stawce 1800 złotych dziennie w Łodzi. A żony takich panów często nie pracują bo muszą same zając sie dziecmi i domem, nie wszyscy mieszkają przy mamusi o tatusiu, za taka pracą się wyjeżdża . Jeszcze jedno-trzeba było na studiach spotykać się z polibudowcem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studiach oni smierdzieli i mieli pryszcze. Niektorzy nadal smierdza, ale sa laski, ktorym to nie przeszkadza, wrecz stanow dobry wykret do wlasnego zapuszczenia sie. Kto potrafil mimo to zainwestowac w kogos takiego emocjonalnie, to faktycznie ustawil sie na cale zycie. Za kazda praca trzeba wyjezdzac. Powtarzam jednak, ze niestety nie znam nikog z branzy, kto kiedykolwiek wyskoczyl ponad 15 tysi. Ni ei juz, i nie wmawiajcie mi, ze znam samych looserow, bo w duzej firmie nie ma samych slabych. Mnostwo osob zarabiajacych po 2 kola tez nie siedzi przy mamusi. Bez sensu ten argument. Ja nie mam dziadkow, ojca, matke daleko. Faktycznie moglam myslec dupa kiedy byl czas po temu. BTW, kolezanki po polibudzie dostawaly zmianowa prace na magazynie, choc zawsze byly z matmy i innych lepsze od kolegow. No ale takie jest zycie: w kazdej korpo wystarczy miec spodnie i juz sie zarabia wiecej niz panienka-z********aczka po 3 fakultetach. Tez dam przyklad z brzegu. Kolezanka po krakowskiej AGH plus podyplomowka tamze z Project Management, plus doswiadczenie 3 lata w PM nie dostala pracy o stopien wyzej, natomiast 2 lebkow leniwych z grubymi d****i, po prywatnych szkolkach zaocznych dostalo te prace od reki, ku zachwytowi piszczacych bab w oddziale. Nie wspomne juz, ze u nas na "paluszek i glowke" choruja glownie skacowani faceci, nie mlode matki! Zaluje, ze nie zyje w czasach ZSRR, wtedy kobiety byly rowne i inzynier dziewczyna zarabiala tyle samo co facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy "kazdy jeden glupi" ma certyfikat prince i jest po informatyce, a takich stawek nie ma (Krakow)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory, te stawki sa smieszne, ja mam z kolei znajomych lekarzy, ktorzy zarabiaja 5 tysiecy brutto (no nie maja wlasnych gabinetow), cos tam dorobia dyzurami. Nie mowcie mi, ze wazniejsze sa "programy kadrowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:00 ważniejsze moze i nie ale na pewno lepiej płatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż akurat ani nie miał pryszczy, Anie nie śmierdział, choć kolegów miał rożnych. Tekst o dawania d......y oprócz tego , ze chamski, jest też nieco dziwny-da sie jej nie dawać mężowi? Nie każdy z zarobkami powyżej 20 0000 zarabiał tak od razu, mój mąż akurat zaczynał od 1000. Więc według koleżanki byłam d...dajką obrabiającą śmierdzącego pryszczola,do tego biedaka :)) Kobiety ocYwiscie zarabiają gorzej od mężczyzn, niestety. Jednak znam kilka małżeństw pracujących w branży IT, w których to kobieta zarabia więcej i to znacząco. Co do stawek-są i 700 i 1800 dziennie, są niższe. Jak z wspo,mianu,i lekarzami- jeden ma 5 brutto, inny 30 tyz. na rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzien dobry, tu znowu autorka Jako sie dogadalismy ;) dziś Bardzo Ci dziekuje za wpis, sprawil mi wiele przyjemnosci. Jedna z kilku madrych wypowiedzi. Moj maz ma 800 zl dniowki.A zaczynam od 2500 brutto we Wroclawiu...nie stac nas bylo na nic ( wtedy jeszcze pracowalam :P ).Wyjechalismy na kilka lat, urodzily sie dzieci, wrocilismy do Polski... I on dzis, po 10 latach tyle zarabia.... wiec nic nie przyszlo ani latwo ani szybko . Wiela lat klepalismy biede, pozniej nastepne oszczedzaismy na wlasne M. Dzis zyjemy na luzie i na poziomie. Pozdrawiam te ktore znaja realia i te ktore, nie wierza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko. Ja pisałam że zarabiamy 4500 i córka przedszkole za 495. Ciesze sie że sie dogadaliście. Staneło na tym przedszkolu za 800? To wcale nie jakaś horendalna kwota. Wróciłam wczoraj z zebrania z przedszkola.Pani puściła liste dodatkowych zajęć: angielski 5xw tyg 35zł, tance 1raz w tyg 25zł i po jednym razie w tygodniu hiszpański judo zajęcia teatralno muzyczne mały chemik legomania korektywa wszystko płatne jak pisałam 25.No i co? zapisałam na angielski i korektywe ale licze sie z tym że jak jakieś kolezanki będą chodziły na tańce i inne to cóż też trzeba będzie wysłać. I kwota podrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie najbardziej wkurzaja teksty " pracowalem 10 lat to teraz mam" > Wiesz co, wielu ludzi pracuje dluzej niz 10 lat, na waznych stanowiskach i nadal nie ma, nie i juz, zeby sie zesrali i zarobili na smierc. Takze troche pokory, bo waszych malych geniuszow od zajec z niewiadomoczego moze dotknac podobna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stawka za przedszkole jest w miare normalna, nawet jak nie liczyc wyzywienia. Niestety wielu ludzi musi sie dostosowac do takich cen, bo nie ma miejsca w przedszkolu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ale po co ten sarkazm ? mamy czuc sie winni , bo maz dobrze zarabia po 10 latach ? lepiej, zeby nikt sie nie wybijal , nie zarbial wiecej od statystycznego Kowalskiego? I dla Twojej informacji,moj maly geniusz nie chodzi na zadne dodatkowe zajecia . 750 zl to czesne plus wyzywienie. Jestem w stanie zrozumiec frustracje ale chamstwa juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam 1800 na rękę. Za przedszkole płacę 750 i nie jest to żadna fanaberia tylko realia, to państwowego się nie dostał a tyle kosztuje prywatne w naszym małym 30-tys mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość do autorki
To znowu ja, od wpisu z 12:26 i 13:34. Cieszę się, że moj wpis podniósł Cię na duchu :) a piszę jeszcze raz, bo moj mąż też zaczynał we Wrocławiu ( tam studiowaliśmy), 11 lat temu. Tylko od innej stawki- 1050 więc Twój miał lepszy start ;) Aha. Ja tez pracowałam , zresztą do niedawna, ale przyszedł czas zeby spojrzeć prawdzie w oczy- z małymi dziecmi, bez pomocy babć itp.karierę moze robic jedno. Dla nas było oczywiste, że mąż Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko potwierdza tezę że kobieta rozpiertoli każdą, dosłownie KAŻDĄ ilość kasy (najlepiej nieswojej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7777
Są mądre i głupie baby. Ja niestety zaliczam się do tej drugiej grupy. Te mądre wiedzą jak się zakręcić koło kasiastych facetów, dupką kręcą, minki robią, a potem siedzą na ich utrzymaniu i żyją jak królowe. Mogą wybrzydzać, choć same nic nie zarabiają i nic nie osiągnęły. Ja przy wyborze męża kierowałam się "głosem serca" i bezineteresowną miłością, dlatego teraz mam za swoje. Dlatego apel do niezamężnych dziewczyn: szukajcie facetów z przyszłością, takich co będą dobrze zarabiać. Potem weryfikujcie czy go kochacie czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bzdrura' poznalam meza na studiach. Nie kreclam mini, tylkiem go nie zdobylam. On latal za mna, poniewaz sie zakochal. Nierealne prawda ? Studiowal kierunek scisly, ale w wieku 20 lat nie mysli sie o tym czy ten chlopak bedzie dobrze zarabial. Halo kobieto, obudz sie !! Wiekszosc z nas wyszla za maz z milosci i "glosu serca". To ze Twoj sie nie ogarnal, nie zarabia, moze nie jest scislowecem,, to niczyja wina. Jestes przepelniona zalem ale do kogo ?? Do nas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:15 Wmawiaj to sobie dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×