Nie rozumiem go kto mi wyjasni

Spotykam sie z facetem od niedawna. Narazie sie poznajemy, staramy sie rozmawiac o wszystkim. Noi zeszlo na tematy lozkowe, powiedzial mi ze nie widzi wielkiej roznicy pomiedzy dobrym lodzikiem a seksem.. yy jak mam to rozumiec? To tak jakbym mi bylo obojetne czy wkladam wibrator czy fiuta. Faceci widzicie roznice w tym co czujecie czy to wszystko jest w glowie a dziura wam obojetna?

Oczywiściema we łbie kiełbieale Ty się nie przejmujteż masz wszystko w głowie.

pewnie chodzilo mu o to ze konczy wytryskiem:O to w sumie smutne ze tylko tego oczekuje od seksu:O

Mysle, że facet ma na myśli doznania fizyczne. Emocjonalnie to już co innego.

Emocje są większe kiedy można spuścić się do ust

Pokolenie porno tak ma, dziś to tylko lodzik lub anal, cipki facetów nie interesują :P

Do goscia wyzej: to moze niech zmienia orientacje? Nie rozumiem jak dziewczyny moga sie na to zgadzac. Juz wolec d**e od cipki? Ja pier.. musze sie zastanowac nad nim, wgl nad facetem. Myslisz ze chodzilo facetowi o fizyczne roznice, no ale to i tak chyba sa ogromne??