Ładne śliczne, zadbane kobiety, fajne, miłe wykształcone i SAMOTNE

nie lubie polek to *********

Durni ludzie nie ogarną, są prości jak budowa cepa . Jesteś ładna= masz kogoś. Jesteś ładna i sama = jesteś nadeta i wybrzydzasz, albo naprawdę jesteś brzydka. Nic nie poradzę, bo w takiej dyskusji brałam udział trzy lata temu, wniosek mam jak wtedy - ludzie są w większości durni.

Ojej Pani taka mondra że na 4 randce rozkracza sie a potem placze ze Pan byl taki zly

słuchaj, mamy już obraz co nam chcesz o sobie przekazać, proponuję by teraz wypowiedzieli się inni. Z pewnością jesteś ładna i w ogóle, ale z tym że fajna i miła to sądząc po wypowiedziach można polemizować, co już zresztą uczyniono :) Myślę że są takie kobiety jak w temacie, choć żadnej nie znam. I nie chodzi tu o połączenie ładne i samotne, ale o ładne, fajne, miłe i samotne, a do tego wykształcone :)

20:31 wybacz ale to moje ciało i moje życie i dopóki nikomu nie robię krzywdy to nic ci do tego. 20:41 a które konkretnie posty i zdania świadczą o tym że nie jestem miła? (Poza tym o durnych ludziach - no po prostu szczerość zwyciężyła, bo już nie mogę jak czytam jak ludzie się anonimowo nawzajem oceniają i osądzają)

:O

chodzi głównie o ten post o durnych ludziach, obrażasz nieznane osoby, bo mają własne zdanie. Nie ma się co zacietrzewiać: - ktoś podziela moje zdanie - dobrze - nie podziela - nie ma racji = durnie ;)

Taodtrzeciejrandki dziś jesteś "nadęta"? tak ci tu insynuowano? pytam, bo nie chce mi się czytać poprzednich stron. ale parę dni temu też mi tu napisano, że "wyglądam na nadętą osobę" (czy coś w tym stylu), oraz próbowano wmówić, że moje dwie samotne koleżanki tez pewnie są "nadęte". zapewne ta sama osoba - twórca wątku, albo jakis inny poplecznik teorii, że nie ma samotnych, ładnych, fajnych kobiet ;)

20:58 nie ten post się nie liczy, bo co można powiedzieć o ludziach którzy nie potrafią po prostu "wysłuchać" czyjejś historii tylko podważają wszystko i oceniają( od nadętych)? Skoro dla kogoś wszystkie ładne ale samotne kobiety są po prostu nadęte albo w ogóle nie istnieją, to ktoś jest durny, no niestety, nazywajmy rzeczy po imieniu.

Tu nie było żadnej racji do podzielania, była po prostu moja historia. Tak, jestem nadeta bo nie mam faceta i inne tutaj też. Nie byłam nadęta oraz niemiła przez dwa lata jak akurat miałam faceta ;-)

Tu nie było żadnej racji do podzielania, była po prostu moja historia. Tak, jestem nadeta bo nie mam faceta i inne tutaj też. Nie byłam nadęta oraz niemiła przez dwa lata jak akurat miałam faceta ;-)

oj tam od razu nadęte, wcześnie funkcjonowało o wiele lepsze "dziwne", albo szersze "coś z nią nie tak"

Tak, bo wszyscy co są w związkach są tacy normalni i idealni i wszystko z nimi ok i w ogóle nie ma na świecie rozstań i rozwodów:-P - no sorry ale tak wynika z tego roku rozumowania. Bycie lub niebycie w związku nie mówi praktycznie nic o danej osobie, i tyle. Ludzie tego nie są w stanie pojąć.

Bycie lub niebycie w związku nie mówi praktycznie nic o danej osobie x Coś tam pewnie mówi, np. wyraża wolę bycia w związku z daną osobą, ale niewiele więcej, charaktery i zachowania są i tak różne, wiadomo. Są przecież nawet nadęte babki o udanym życiu miłosnym! ;)

jakby przewinąć ten wątek, to faktycznie bardzo wiele jest wypowiedzi mających dowodzić że coś z kimś jest nie tak, że jest sam z takiej lub innej przyczyny. A czasem naprawdę wystarczy drobne nieporozumienie, aby osoby być może pasujące do siebie nie poznały się. Według mnie osoby samotne, np. kobiety jak w tytule wątku, muszą mieć jakieś wymagania względem drugiej osoby. Nie są samotni ci co nie mają żadnych wymagań, lecz to zupełnie inny typ osobowości. Chyba :)

:O

Macie wygorowane wymagania

a te nie mogą się rozdwoić

21:36 jesteśmy z gór więc mamy wygórowane. Przecież nie wezmę jakiegoś tępego drecha na męża.

Taodtrzeciejrandki x przeciez Ty nei szukasz meza tylko taniego popychacza zeby go ugosciic w kroczu po 3 randce

21:43 A nie mówiłam? Durne ludzie durne :-D

Bidula bidula

gość dziś Macie wygorowane wymagania x no to może ustalmy, że owszem, istnieją ładne, zadbane, fajne, miłe, wykształcone kobiety i równocześnie samotne...po prostu mają wygórowane wymagania...chyba nie sądzisz, że dziewczyna która spełnia te wszystkie warunki weźmie sobie pierwszego lepszego typa z ulicy?

Wiec jakie to wymagania powiedzcie wprost. Bedzie jasne

Jest taki serial Chłopaku do wzięcia po prostu wystarczy wiedzieć że bardzo wielu mężczyzn się stacza i gubi w życiu no i potem brakuje fajnych mężczyzn dla fajnych kobiet. Ja też miałem szansę być chociaż średnio atrakcyjny ale nie ukończyłem studiów, mam nałogi, fobie, nie leczyłem się i siedzę bezczynnie na wsi nie rozwijając się a gdzieś jakaś przeciętna kobieta siedzi samotna. A druga sprawa że mężczyznom dużo bardziej szkodzi zanieczyszczenie środowiska rodzą się z wadami narządów płciowych, medycyna kuleje, mają ułomny dojrzewanie płciowe i potem są mniej męscy czyli nie mają tego czegoś.

Nie nazwałabym tego wygórowanymi wymaganiami . Tak to miała moja koleżanka która szukała kogoś kto mówi w trzech językach obcych, uprawia trzy sporty i cała lista innych rzeczy ii... znalazła :-D Ja wymagam po prostu dobrego mądrego człowieka bez nałogów , który będzie mnie pociągał fizycznie.

gość dziś Przecież każda kobieta ma swoje wymagania - zależą od jej własnej atrakcyjności, statusu społecznego itp. Więc jakiej odpowiedzi oczekujesz? Jakie wymagania ma szefowa działu HR, czy studentka filozofii? Jednej wystarczy wyższe wykształcenie, innej - żeby wybranek mógł z nią dyskutować o art deco w sztuce. Jednej wystarczy w miarę szczupły facet, innej ktoś o umięśnionej sylwetce, który potrafi gotować zbilansowane posiłki. To samo jest z mężczyznami - inteligentny facet nie zwiąże się z głupią pindą. Jak sam jest atrakcyjny, to będzie chciał atrakcyjną partnerkę.

I nie skresle ani jednej rzeczy, choćbym miała być sama do setki!

który będzie mnie pociągał fizycznie. x a powiedz jaki procent mężczyzn których mijasz na codzień nie pociąga Cię fizycznie (oczywiście w adekwatnym do twojego wieku)

który będzie mnie pociągał fizycznie. x a powiedz jaki procent mężczyzn których mijasz na codzień nie pociąga Cię fizycznie (oczywiście w adekwatnym do twojego wieku)