Ładne śliczne, zadbane kobiety, fajne, miłe wykształcone i SAMOTNE

Ale jak ktoś wygląda po prostu ładnie, atrakcyjnie, to nie przekonasz się czy jest inteligentny/-a dopóki się nie odezwie. Czasem starczy jedno zdanie a czasem potrzeba 5-10 minut rozmowy.

:O

kobieta ma siedziec cicho zgadzac sie na wszystko rozchylac nogi na zawolanie i nie przmadrzac sie oto recepta

14:11 zły sobie temat wybrałeś do takich mrzonek, takie kobiety nie wejdą w twoją wymarzoną rolę

Czemu nie chcecie sie przyznac ze pomimo urody i wyksztalccenia macie paskuda osobowosc i charakter nieskory do zadnych kompromisow

Hehe mamy ;)

Przyznać się do czegoś co nie jest prawdą nie jest w moim zwyczaju. Dobrze wiem jaki mam charakter, ale z chęcią zobaczylabym twoją minę gdyby moi znajomi albo moj były opowiedzieli ci o moim "paskudnym" charakterze.

dziś :O :O :O :O Przestan juz sie wywyzszac

te ladne maja duza tendencje do puszczania sie tak jak ktoras tu pisala ze wchodzi do samochodu facetowi od razu takie sa te ladne dlatego sa one tylko przystankiem nie celem

Socjolodzy, psycholodzy, mój eksperyment pokazuje że każda oczekuje modela

15:47 to że wiem jaki mam charakter nazywasz wywyższaniem się? Autentycznie dajesz mi powód aby się wywyższyc , nad ciebie :-) Uważam że jestem od ciebie mądrzejsza, na podstawie twoich postów pozbawionych logiki.

15:47 to że wiem jaki mam charakter nazywasz wywyższaniem się? Autentycznie dajesz mi powód aby się wywyższyc , nad ciebie usmiech.gif Uważam że jestem od ciebie mądrzejsza, na podstawie twoich postów pozbawionych logiki. x o tak masz calkowita racje post goscia z 15:47 jest calkowicie pozbawiony logiki :D :D

Pomyliła mi się godzina. Słucham teraz dowodów na mój paskudny charakter.

Gościulku z 16:36.

Trzeciorandkowa nie kozacz. Starannie ukrywasz tutaj to co odstrasza facetów. W internetach każdy jest piękny mądry i "fajny" Życie weryfikuje ile ktoś jest wart.

20:56 w takim razie wytłumacz w jaki sposób moje życie weryfikuje moją wartość? Bo nie rozumiem, ten co ma żonę/meza jest dużo warty, a ten co nie ma, jest mało warty? To twoja logika?

I w jaki sposób odstraszam facetów? Czy to że słyszę od trzeciej osoby ż e "chłopacy byli tobą zachwyceni" albo że spodobalam sie komuś, albo ktoś chciał ze mną budować przyszłość, czy to jest odstraszanie?

Byli zachwyceni i się spodobałaś. Co było później? Nic? a dlaczego?

Chciał budować przyszłość. Dlaczego nie zbudował?

Bo np to był chłopak mojej koleżanki i jego kolega który był z innego miasta , albo chłopak młodszy ode mnie , student.

Nie zbudowal bo byl glupim pijakiem a ja jestem taka najpikniesza ze wszystkie facety sie za mna gapia, a w dodatku taka mondra ze ho ho i taka mila.Rozumisz???

Nie zbudował ponieważ zostawilam go. Nie pytaj czemu bo pisałam to juz i nie chce mi sie powtarzać.

21:11 no tak, w końcu te naprawdę mądre i piękne osoby zawierają małżeństwa z pijakiem, wiesz coś o tym?

:O

Zastanawia mnie tylko, jakim (jak bardzo mądrym) trzeba być człowiekiem, żeby zakładać że każda kobieta która ma o sobie dobre zdanie jak ja, a nie ma faceta, tak naprawdę ma jakąś ciężką wadę której nie widzi sama w sobie. Jak bardzo trzeba być mądrym, aby zrozumieć że taka kobieta może być sama bo: 1. Nie miała łutu szczęścia 2. Nie czuje się dobrze ze średnio inteligentnymi facetami ktorzy do niej startują bo sama ma ponadprzeciętną inteligencję (a jak wiadomo, średnia to większość ludzi) 3. Nie udał się jej związek i odtąd nie poznała nikogo nowego kto by się podobał i z kim by "zagrało" (bo np ma mało czasu na życie towarzyskie) 4. Bo większość porządnych normalnych facetów czuje się lepiej z przeciętną z wyglądu kobietą, 5. Bo odnośnie ładnych kobiet panuje mnóstwo durnych stereotypów, a mądry człowiek nie myśli schematami odnośnie ludzi Pytam, jak bardzo trzeba być mądrym, aby zrozumieć że jestem sama, bez podważania mojej wartości i obrażania mnie?

Taodtrzeciejrandki Nie rozumie Cie raz mowisz ze nie szukasz meza tylko kogos ot tak potem mowisz ze meza? Co jest?

Ładne śliczne, zadbane kobiety, fajne, miłe wykształcone i SAMOTNE xxx śliczne kobiety uważam za cukierkowe, plastykowe i sztuczne. Nie czuję pociągu do takich i nawet się za takimi nie oglądam. Wole kobiety o przeciętnej urodzie, ale które mają klasę. Klasę wstępnie można ocenić o ubiorze, poruszaniu się i gestach.

Niektóre mnie chciały ale je olałem ze względu na charakter. Strasznie wulgarne co drugie słowo pochodzą z patologicznego domu smutas.gif nie chce takiej

Jeśli ktoś pyta, ale na jakiej podstawie uważam o sobie coś tam, na podstawie 30 lat życia, udanych relacji z ludźmi (jak ludzie chcą ze mną jeździć na wycieczki to chyba mnie lubią a nie nie znoszą), co do inteligencji mam papier z poradni do której zostałam skierowana z liceum na podstawie sukcesów na olimpiadzie, (choć wiem że ktoś tu powie że to g****o) i na podstawie tego co widzę w lustrze. Aż prowokujecie mnie żeby jeszcze głośniej powtórzyć: jestem atrakcyjną, inteligentną, wykształconą (w państwowej uczelni w dużym mieście w dwóch kierunkach),miłą, dowcipną, lubianą , pogodną kobietą. Sorry. Nie chciałam nikogo tym urazić i niestety nikt z was nie zmieni mnie we wredną i brzydką paskudę. i bardzo mało z was w ogóle potrafi normalnie pogadać.

21:32 nie bardzo rozumiem, możesz zacytować post w którym dokładnie napisałam że szukam męża?