Co to za choroba?? Rozlozylo mnie a nie moge isc do lekarza.

Bol glowy szyi tak ze nie mogę nią kręcić wczoraj to nawet bol mięśni nóg i rak oraz kręgosłupa. Bol gardla. Wydzielina ktora trudno odksztusic a jak z 4 razy odkaszlnelam to glut żółty. Jakby z krwią taka brunatna. Katar żółty. Brak goraczki(ale gorączki nie miałam od lat 15). Wyleczę sie bez antybiotyku?? Wzięłam naproxen to dopiero troche przeszlo bo teraflu i ferveks nic nie dal . Od miesiąca jestem w nowej pracy i nie mogę isc na zwolnienie.

Aha i ogólnie nie goraczkuje. Nawet przy anginie czy innych chorobach.

wróżką nie jestem ale czarno to widzę. ale dlaczego nie mozesz iśc do lekarza???? sa przychodnie całodobowe... nawet teraz mozesz jechać.

Ty już nie ryzykujesz zdrowiem a życiem...

I co oni mi tam dadzą?? Antybiotyk ?? Mam w domu. Nie mam gorączki. Nie czuje sie jeszcze jak umierajaca. Nawet bylam z dzieckiem na dworze. Panie wstawiłam odkurzalam. Nie mam kogoś kto z dzieckiem zostanie. Maz w delegacji . Nie mogl wrócić na ten weekend.No ale nie o tym. Corka tez byla chora ale jej przechodzi. Byla u lekarza osluchowo czysta. Po 4 dniach mnie wzielo. Tylko ona miała zolta wydzieline.

To moze byc zakazenie meningokokiem. Mozesz dostac zapalenia opon mozgowych i umrzec. Serio pisze. W zeszlym tygodniu uczylam sie o tym na immunologii. Pedem do lekarza!

Dopiero w poniedziałek dziecko z babcia będzie albo juz pójdzie do przedszkola(byla tydzień w domu.)mnie wzielo w czwartek. Mowie odkaszlnelam taka brunatna wydzieline 4 razy nawet dokladnie nie wiem czy to krew. Tylko sie zdziwilam bo juz dawno nie byłam chora.

Napisane ze menigokoki zabijają w 24 h to i ja i corka juz powinnysmy byc n tamtym świecie. Nie mam ani wysypki ani gorączki ani wymiotow-corka przez cala chorobę miała najwyżej 37,6. Pediatra mowila ze wirus. Tylko czy u mnie jest to samo? Dobra moze w nocy nie umrę-oddycha mi sie calkiem ok:)

spoko idź do pracy jak jesteś taka bohaterka bez chorobowego i pozarażaj innych. Weź się kobieto zastanów co ty robisz.

Dostałam informacje od szefa ze u mnie w pracy l4 nie są mile widziane. L4 jest równoznaczne z nieprzedluzeniem umowy. A urlopu jeszcze nie mam bo umowę dostałam dopiero od wrzesnia(wczesniej 3tygodnie bez umowy). Moze jeden dzien urlopu wezmę na poniedziałek. Zobaczę jak soe będę czuła. To nie jest budżetówka gdzie byle katarek i od razu na l4 a ciąża to od razu po teście soe nie wraca. Latwo mówić. Ale szukam innej pracy w państwowym cos wiec moze miesiąc dwa i będzie lepiej. Juz dzisiaj lepiej sie czuje. Tylko raz po nocy odksztusilam troche u mniej boli glows a jeszcze nie bralam Nic prze iwbolowego. Mysle ze przejdzie. Przydaloby sie 2 dni w domu po biedzieli ale co ja zrobie skoro wprost mi powiedziano ze chorobowe=Nara??

Autorki bierz coś przeciw zapalnego i ci przejdzie. To pewnie zwykła infekcja wirusową która złapałas od dziecka.

Jakaś niepoważna jesteś :/ Nie boisz się ze zarazisz dziecko nie wiadomo czym? Dla dziecka to może być niebezpieczne. Rozumiem ze z dzieckiem też nie pójdziesz do lekarza bo nie możesz pójść na zwolnienie :(

rozwalają mnie takie posty! XXI wiek! i problem z dostępem do lekarza? gdzie ty mieszkasz? w dżungli? słyszałaś o przychodniach całodobowych? czynne w weekendy, nawet w nocy. Ostatecznie SOR w szpitalu. Nie potrzebujesz brać wolnego w pracy. Dziecko zostaw u sąsiadki, koleżanki.... nie rób juz z siebie takiej męczennicy!