Fajne imiona waszych synków :)

Aron nie kojarzy mi sie z nikim ,wiec ciekawe :-) moj syna na imie Sebastian .

Mój Synek to Aleksander :)

Moj synek to James :) a drugi będzie Joshua. Mieszkamy w USA

Moj synek to Ksawery:)

Damian... Dla nas inne porostu do naszego syna nie pasowało ;) nie znamy żadnego Damiana i w rodzinie też nie ma więc dla nas jest wyjątkowe :)

Mój synek ma na imię Janosz, to węgierskie imię, nie mieszkamy w Polsce. Drugi syn jest w drodze, będzie Julian.

Bartłomiej :) Imię Aron bez obrazy to imię pieska w mojej rodzinie, ale bardzo kochany jest i dobrze mi się kojarzy:) Podobają mi się biblijne imiona ale u nas nie komponują się z nazwiskiem niestety.

Oficjalnie Simon, choc sama raczej uzywam polskiego odpowiednika Szymon i jego zdrobnien. Mieszkamy w USA, obydwie wersje (Simon/Szymon) mi sie podobaja.

Aron ? Znaczy rozumiemy że synek jest już obrzezany ? Jest tak autorko ?

Mój syn ma na imię Patryk, nie mogliśmy się z mężem zdecydować i córka wybrała

Przeciez napisala ze dziecko urodzilo sie w lipcu. Obrzezuje sie 8 dnia po urodzeniu. Naturalnie ze juz byl obrzezany.

a było tu tak fajnie, dyskusja na poziomie, bez klutni i głupiego dogadywania, a teraz znów się zleciały kafeteryjne trolle...

Tak, naturalnie, juz chwile po urodzeniu synka obrzezalismy :) jak moglibyśmy o tym zapomnieć... :) jakże mnie śmieszą tego typu komentarze bab, które niczego sobą w prawdziwym życiu nie reprezentują, w internecie łatwo komuś docinki pisać. Przykro mi, że nie macie za grosz dobrego wychowani i, że wasze dzieci niczego porządnego z domu nie wyniosą, skoro takie komentarze tutaj sie pojawiają. Nigdy sie nie nastawiałam na same pozytywy w stosunku do imienia jakie wybraliśmy, ale zawsze śmiesznie jest przeczytać takie farmazony kur domowych, których życie jest na tyle nudne by wymyślać takie głupotki, oj kobietki kobietki. Widac juz sie zleciała hołota... przypomnę, ze nie pytałam "Co sądzicie o imieniu mojego syna?" Panie nie nauczyły sie czytać? Najwyraźniej :) bardzo mi przykro, ze z pewnością wasze dzieci maja oklepane imiona, kolejne z tych na pierwszych miejscach w rankingach imion od kilku lat. Życzę miłego wieczoru próbując tutaj kogokolwiek urazić swoją bezmyślnością i zerowa kultura! :) prędzej czy pózniej ludzie o niskim poziomie inteligencji i wszystkiego innego i tak sie zlecą, właśnie nastał ten moment. Pozdrawiam serdecznie

bo dla tych bab nie ma nic po środku. dla nich jest wszystko albo czarne albo białe... maja tak ograniczone myslenie....

Było miło, nikt sobie nie dogadywał, nieważne jakie imie padło, każdy akceptował i nie pisał by komuś zrobić na złość. Jak widac nie da sie tak na dłuższa metę bo zawsze znajda sie baby, które poza swoim nosem i dzieckiem DŻESICZKĄ czy BRAJANKIEM, nic nie widza, i czytać nie potrafią pytań i tematów. Takich osob nie stać na dyskusje na poziomie, zawsze wcisną swoje cztery litery tam gdzie sa nie proszone o zdanie, i tak nic swoją wypowiedzią nie wniosą bo sa za mało inteligentne. Szczerze szkoda mi takich osób, dzieci uczą sie od rodziców od najmłodszych lat, pokaźny ze mogą brać dobry przykład z rodziców ...a jaki maja autorytet z takim rodzicem jak te Panie komentujące powyżej?

Nasz starszy ma na imię Adam (chociaż chciałam dziewczynkę- Ewę, Agnieszkę, Martę lub Aurelkę). Od razu wiedzieliśmy, że dla chłopaka Adam, to będzie właśnie to imię. Gdy w kolejnej ciąży okazało się, że znów będzie chłopiec nie mieliśmy pomysłów, nie mogliśmy się dogadać. Do samego porodu nie byliśmy zdecydowani, chociaż jedno z imion przeważało w rozmowach. I tak oto mamy dwóch małych smyków: Adam i Paweł.

Posiadanie męża nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem, niestety w dzisiejszych czasach jak masz dziecko a nie jesteś po ślubie to grzech ciężki nawet jak jesteś osoba niewierząca, tak jak jest w moim przypadku mam synka i narzeczonego oraz jestem niewierząca, ale nie o tym mowa. xxx to dziwne, bo ja mam trzy koleżanki, które nie mają ślubu, ale mają dzieci i żyją w związkach od lat i nikogo to nie zajmuje. a żyją w Polsce. Miasto ok 100 tys mieszkańców.

Ja mam Mateuszka jak będzie braciszek to będzie Pawełek lub Seweryn.

Akurat w moim miasteczku bardzo małym, ludzie krzywo patrzą na osoby mające dziecko/dzieci i nie będące po ślubie. Wiadomość o ciąży kogoś nie będącego w związku małżeńskim u mnie w mieście roznosi sie dosłownie w dzien... może twa maksymalnie w porywach do trzech dni, wiem z własnego doświadczenia, tak było ze mną. Nikt nie patrzy na to ze człowiek jest szczęśliwym mimo tego ze jeszcze ślubu nie ma, na sile trzeba tutaj mieć zeby ludzi w okol uszczęśliwić i zamknąć temat nieposiadania ślubu. Plotki słyszy sie zewsząd, "tamta to w ciąży, a gdzie ślub?" "Jak mozna dziecko mieć bez ślubu" nie raz słyszałam tak o sobie. Na moje nieszczęście mieszkam w mieście gdzie wszyscy o wszystkich wiedza wszystko, i jak sie ktos wywróci jadąc na rowerze na działkę to każdy wie gdzie, kiedy i kto :) nie zliczę ile było w naszym miasteczku przypadków ze jak dziewczyna zaszła w ciąże to zaraz ślub był, jak sie tylko rodzina i miasto dowiedziało. Nie minęły 3-4 miesiące a ślub brali... powody były jasne, zeby ludzie nie gadali. Znam taka pare, ślub wzięli rok temu, gdzie go nie planowali na najlblizsze kilka lat, ale tak wyszło ze oba zaszła w ciąże to szybciutko im sie zmieniło... nie rozumiem tylko dlaczego? Czy zrobili to dla siebie czy zeby plotek uniknąć. O nas tez były takie plotki, a mimo to ślubu nie ma i nie wiemy kiedy będzie, nie spiszy sie nam, chociaż czasem juz ten temat sie pojawia. Ja nie zamierzam brać ślubu zeby plotki ucichły i zeby puste babska które co niedziela sa w kościele przestały mowić o mnie, bo przecież "jak ona może mieć dziecko bez ślubu?" :)