Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agalia

Spotykałam się z żonatym mężczyzną i jestem w ciąży

Polecane posty

Gość agalia

Piszę tutaj, bo na ogólnym są mało poważne tematy, a w dodatku jestem w ciąży wię dział chyba odpowiedni. 3 lata temu zaczęłam się umawiać z mężczyzną, który okłamał mnie. Nie powiedział, że ma żonę i dwójkę dzieci. Zakochałam się. Potem przeżyłam szok, bo wyznał mi, że ma żonę, rodzinę. Nie chciałam się z nim dłużej spotykać, ale dzwonił, przepraszał, przychodził i tłumaczył, że z żoną nic go już nie łączy. Wiem, byłam głupia, ale uwierzyłam:( Mało tego jak chciał się rozwieść to sama mu mówiłam żeby zaczekał, że ma małego synka (2 latka), a jemu chyba tak było wygodnie. I mi najwyraźniej też. W poniedzałek dowiedziałam się, że jestem z nim w ciąży i postawiłam ultimatum albo rozwiedzie się z żoną albo o wszystkim jej powiem i będzie płacił alimenty na trójkę dzieci. Powiedział żebym nie robiła głupstw, że na dziecko będzie płacił 1200zł ale żebym nic nie mówiła żonie. Teraz nie wiem co robić, bo zaczynam się zastanawiać czy w ogóle chce mieć to dziecko... Nie chcę rujnować życia tej kobiecie, ale z drugiej strony to lepiej żeby żyła w kłamstwie? No i waham się czy ciąży nie usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zasadniczo nie gadam z typami ktore wycharachały z pnisa dzieciory. to sa 2 rozne swiaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem trudna sytuacja. Szkoda mi tej kobiety czyli jego zony ale ty tez masz troche przechlapane. Najbardziej zal dzieci. Pamietaj! Wy sie zabawiacie, jest wam dobrze ale dzieci na tym cierpia naprawde :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna trójka dzieci bez tatusia ? :O A ciąża to wpadka ? aby na pewno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
owszem wpadka. Gdyby to nie była wpadka to bym się nad aborcją nie zastanawiała przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorośli ludzie a nie wiedzą co to jest antykoncepcja. Wcale mi Cię nie żal... Trzeba było zostawić faceta w spokoju jak się dowiedziałeś, że ma żonę. A nawet jak powiesz jego żonie prawdę, to on pewnie będzie zaprzeczał, błagał, prosił ją o wybaczenie itp. Żona w końcu mu wybaczy dla dobra dzieci. A Ty coź? Zamiast 1200zł alimentów dostaniesz z 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
to nie tak, że dopiero teraz chciałam powiedzieć jego żonie. Gdy się o niej i dziecach dowiedziałam to owszem kazałam mu milczeć, bo sam chciał powiedzieć. Ale potem miałam doś zycia z odskoczni i mówiłam mu nie raz, że albo on to załatwi albo ja, ale to były chwile załamania. To dość skomplikowane. Ja potem chciałam by się zdecydował, jesli wybarałby ją to nie miałabym pretensji, bo ja mu na ten wybór pozwoliłam. Ale on wciąż mamił, kręcił. No nieważne. Jesli go podam o alimenty to zona przecież się dowie, a jeśli nie podam to raz może zapłaci a raz nie, więc skończyłoby się w sądzie i tak:( Mi nie chodzi o finanse, bo ja mam dobrą sytuację materialną, ale nie wiem czy chcę mieć to dziecko czy chcę sama ponosić odpowiedzialność za nasze błędy. Oboje źle zrobiliśmy pakując się w ten związek, więc dlaczego on ma dalej wieść spokojne wspaniałe życie, a ja musiałabym poświęcić wiele i sama wychowywać dziecko? Naprawdę to jest w porządku, że tylko kobieta ponosi wszelkie konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
żona mu nie wybaczy, bo może nie jest to piękna kobieta, ale wcale nie głupia. Dom jest jej, ma własną działalność, poradziłaby sobie bez niego i on o tym wie doskonale. Zdrady też by mu nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty go raczej nie kochasz. I on ciebie tez nie. Fajnie wam bylo i was rozumiem boo seks jest fajny :D no ale coz bach ciaza . ja nie wiem robta co chceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:51 Tia wybaczy dla "dobra dzieci" Wszystkie dla dobra wybaczaja a prawda jest taka ze boja się zostać same i są tak samo głupie jak kochanki bo wybaczaja zdradę. No ludzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21;44 Zaskakująco mądra wypowiedź, popieram każde Twoje słowo. X Co do ostatniej wypowiedzi autorki: Nie autorko, to nie w porządku, że kobieta ponosi wszelką odpowiedzialność, ale tak jest i chyba jako dorosła kobieta powinnaś o tym wiedzieć, a nie teraz płakać nad losem. Zdecydowałaś się kontynuować związek z zajętym i dzieciatym facetem, trzeba było się lepiej zabezpieczać i tyle. Płacisz za własną głupotę, bo mogłaś się domyśleć co Cię czeka jeśli zajdziesz w ciążę. Co do Waszych relacji: jak już napisała Pani powyżej: Twojemu kochasiowi tak jest wygodnie, nie łudź się, że jest inaczej. Nie ma co się mieszać w jego małżeństwo, bo to bez sensu. Gdyby on chciał odejść to by odszedł. Jeśli rozwalisz jego małżeństwo informacjami o zdradzie i dziecku to on być może przyjdzie do Ciebie. Na chwilę, póki nie znajdzie kogoś innego. Ja bym ciąży nie usuwała, zwłaszcza, że piszesz, że masz stabilną sytuację materialną. I wiesz co, skoro tak jest to tym bardziej składałabym wniosek o ustalenie ojcostwa, alimenty i wszystko inne formalnie. Ale faceta bym odstawiła, skoro proponuje takie "układy", bo on z Tobą nie chce być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie w życiu jest od zawsze, że kobiety ponoszą odpowiedzialność. Dlatego pilnuje się przede wszystkim córki ;) Spójrz na to tak. Będziesz miała to dziecko i całą jego wspaniałość dla siebie. Chyba, że chcesz go ukarać, zemścić się itp. Cóż. Zostaw emocje na boku, patrz na dobro swoje i przede wszystkim dziecka. Razem nawarzyliście, razem wypijcie. Te 1200 będą go uwierać, wierz mi. A czy szczęśliwe takie małżeństwo w kłamstwie i strachu, że się wyda, to ja nie wiem. W kwestii alimentów trzeba to przeprowadzić sądownie, polubownie i tyle. Tamtą kobietę zostaw, wystarczająco ją skrzywdziłaś, nie dokładaj jej cierpień. Razem daliście ciała (nomen omen), rozwiążcie to jak dorośli. Emocje na bok, trzeba gasić pożar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam taka jedna sytuacje. Zyje sobie chlop nawet bogaty z zonka dwie coreczki maja ale ma kochanice juz od 10 lat. Czasem zonka go wyganiala a on u kochanicy spal. Ale zonka mu wybacza bo kase ma i w dopie wszystko tez. Juz sie przyzwyczaila. A kochanka jak gdyby nic zyje sobie juz chyba cala rodzina ich to zaakceptowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ich małżeństwa się nie wtrącaj." xxx ze co??? facet zdradza zone i lepiej by ona zyla w nieswiadomosci? a zdradza ja pewnie ponad 3 lata:O xxx " Odpuść i daj im żyć." no tak niech zonka zyje w nieswiadomosci i mysli ze ma wspanialego mezulka:O niech maja cudne szczesliwe zycie niech zdradzajacy szmatlawiec nie ponosi konsekwencji. A najlepiej niech kochanka odda dziecko do adopcji w koncu ona to przezyje a on dalej bedzie wiodl sielskie zycie u boki zonki i prawdziwych dzieci:O jezu ze tez kobiety takie rady daja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz, jak ma pełne gacie, to mówi, że będzie płacił 1200, a potem spuści z tonu na duzo niżej, albo wcale, zwłaszcza, jak żona już sie dowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
ale ja nie chcę by on przychodził do mnie! Ja z nim już nie będę. Dałam mu przyzwolenie na to by został z rodziną, bo ta wiadomośc była szokiem dla mnie, a jego synek wtedy chorował. Potem jak się sytuacja unormowała cały czas mu mówiłam, że musi wybrać, okreslić się, ale on ciągle mącił, wymyślał coraz nowe przeszkody. W końcu zrozumiałam, że tak jak ktoś napisał mu jest tak wygodnie. Wale dobrze nie czułam się będąc tą trzecią, były okresy, że z nim nie sypiałam nawet, bo chciałam by podjął jakąś dezycyzję. To naprawdę skomplikowane, ale uwierzcie mi ja tej sytuacji nieakceptowałam tak naprawdę. Czyli wg was mam urodzić i sama ponieść konsekwencje, a on jak będzie chciał to rzuci mi 1200zł? tylko, że problem w tym, że te jego pieniądze nie są wcale potrzebne. Finansowo radzę sobie dobrze, więc jesli miałby płacić to jedynie dla zasady, a nie z konieczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! Nie rozkminiaj tylko zarzadaj alimentów przez sad! A co do tego żeby się nie wtracala w małżeństwo to większej głupoty nie slyszalam!:o Ona ma ponosić konsekwencje on sypnie kaska i myśli ze wszystko będzie po staremu?? Oni OBOJE muszą ponieść tego konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorąc pod uwagę, że facet robił Cię w jajo to w sumie może odpłać mu pięknym za nadobne. Wyciągaj z niego kasy ile się da (nie szkodzi, że masz), niech go to uderzy finansowo, niech się natrudzi jak to przed żoną ukryć. A ostatecznie i tak złóż wniosek do sądu o ustalenie ojcostwa i alimenty (oczywiście jak najwyższe, a co)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Tak, właśnie tak! Bo zamiast romantycznej szabelki i wyzwalania biednej i uciśnionej żony (jak wspomniałam trąci mi to straszną hipokryzją), Autorka powinna być teraz do bólu racjonalna i trzeźwo stąpająca po ziemi. Od tego, co teraz zrobi zależy wiele. Emocje na bok, szczególnie tak niskie emocje. Bo wybacz, nie wydaje mi się, że takie powiadamianie żony to coś więcej niż prymitywna chęć odwetu (w myśl zasady: mi się zepsuło, innym niech też się nie uda, oraz a niech drań dostanie za swoje). Umówmy się, głupota już była, teraz czas na skrajny rozsądek. To oczywiście tylko moje zdanie. gość dziś Dziękuję za miłe słowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlurza mnie, bo właśnie takie dziecioroby decydują dziś za kobietę, czy ma rodzić czy nie! Dlatego faceci nie powinni sie nawet wtrącać do spraw kobiet, bo to kobieta zostaje sama najczęściej z problemem, a on albo wraca do żony, albo rozpoczyna nowe życie, jak gdyby nigdy nic! To kobieta zostaje ofiarą niefortunnych związków i to ona i tylko ona ponosi tego konsekwencje, a państwo i tak ma w nosie jej problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porównajmy jaki będzie efekt działań: 1. Autorka powie żonie. - będzie tą złą w oczach jej, jego i ich dzieci - żona odejdzie i zostawi męża, który nie będzie miał już żadnego powodu by płacić większe pieniądze - afera może zatoczyć większe kręgi niż możemy się spodziewać, to może wpłynąć źle na Autorkę, jej pracę, dziecko, rodzinę itp. W życiu różnie bywa, ale piekło zdradzonej kobiety, ta często chce dzielić z innymi czyt. odwet jest możliwy. Upokorzenie, napiętnowanie itp. to to, co może czekać Autorkę. - on się w jakiś sposób uwolni, do Autorki nie wróci (bo podkablowała i można mieć inna jako wolny człowiek). Może to będzie przysługa, bo zdecyduje za niego? Tak sobie gdybam. 2. Autorka nie powie - będzie miała zapewnione duże pieniądze dla dziecka. Z majątkiem własnym różnie bywa, warto mieć backup - on będzie żył w strachu (każdy, kto przeżył poważne wyrzuty sumienia wie, że to mocno niekomfortowa sprawa) i gimnastyce ;) - będzie spokój wokół dziecka i Autorki - jeśli sprawa wypłynie, to już nie z winy Autorki i jeśli żona go rzuci nie będzie miał urazy - jeśli Autorka się odetnie, zaczyna od nowa bez kotwicy w postaci tego mężczyzny, który będzie z żoną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlatego moralność i wstydliwość wcale nie są złem. Zabawne, że poglądy typu "mój brzuch moja sprawa" głoszą te same osoby, które są zwolenniczkami seksualnego rozpasania. A wracając do tematu: najlepsze uderzenie to uderzenie po kieszeni, nie wiem, czemu tego nie widzicie. Pamiętajmy, to nie jednorazowa burza i porzucenie (po którym on może sobie zacząć nowe życie) tylko regularna, comiesięczna danina za głupotę z opcją niedomówionego szantażu w razie opóźnień wpłaty. I nie ma, że nie chcę. Co miesięczne przypomnienie o głupocie i swoim czynie. No i ciągły strach, że żona zauważy. Piekło rozłożone na raty boli bardziej. Czuję się jak psychopatka :D Dość wywodów. Powodzenia i do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
przecież jeśli w sądzie założę sprawę o ustalenie ojcostwa i alimenty to jego żona i tak się dowie, więc o czym wy piszecie żeby nie mówić? Ja jej nie powiem, ale sprawy w sądzie on też nie ukryje. A jeśli zdecyduję się na urodzenie dziecka to musi mieć ono jego nazwisko i musi on figurować jako ojciec. Dobrowolnie się na to nie zgodzi, bo już mi o tym powiedział, woli w zamian za to płacić 1200zł alimentów. Ale ja też nie pozwolę by dziecko miało w papierach ojciec nieznany dla marnych 1200zł. Może jakby mi się źle wiodło to bym się zgodziła, ale mam dobrą pracę, nie jestem młodziutką dziewczynką, mam ugruntowaną pozycję zawodową, zabezpieczenie finansowe także, więc dla mnie te 1200zł to żaden majątek i tym nikt mnie nie kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie zależy ci na kasie to zakładając sprawę do sadu. W czym widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"1. Autorka powie żonie. - będzie tą złą w oczach jej, jego i ich dzieci" xxx ok, ona na pewno nie bedzie dobra wrozka ale przeciez nie tylko ona bedzie ta zla prawda? xxx "żona odejdzie i zostawi męża, który nie będzie miał już żadnego powodu by płacić większe pieniądze " xxx no i? autorka pisala ze ma dobra sytuacje finansowa. Myslisz ze jak ludzie maja dobre zaplecze finansowe to im 500zl robi roznice? xxx " afera może zatoczyć większe kręgi niż możemy się spodziewać, to może wpłynąć źle na Autorkę, jej pracę, dziecko, rodzinę itp. W życiu różnie bywa, ale piekło zdradzonej kobiety, ta często chce dzielić z innymi czyt. odwet jest możliwy. Upokorzenie, napiętnowanie itp. to to, co może czekać Autorkę."7 xxx jesli mieszkaja na wsi to na pewno. O jakim ty napietnowaniu piszesz? moze jeszcze spoleczenstwo jej szkarlatna litere nakaze nosic, co?:O a przesladowanie mozna zglosic na policje xxx " będzie miała zapewnione duże pieniądze dla dziecka. Z majątkiem własnym różnie bywa, warto mieć backup" xxx duze? hahaha:Di tak skoro dobrze zarabia to te 600-700zl by placil a autorka jak pisala ma dobre warunki finansowe wiec nie sadze by te 500-600zl to bylo dla niej duzo:D xxx "on będzie żył w strachu (każdy, kto przeżył poważne wyrzuty sumienia wie, że to mocno niekomfortowa sprawa) i gimnastyce oczko.gif" xxx faktycznie duza kara:O wrecz taka sama jak autorki ktora bedzie samotnie wychowywac dziecko:O xxx "będzie spokój wokół dziecka i Autorki" xxx i tak by byl wiec nie wiem co masz na mysli xxx "jeśli sprawa wypłynie, to już nie z winy Autorki i jeśli żona go rzuci nie będzie miał urazy" xxx ale autorka napisala ze nie chce z nim juz byc wiec ma chyba gleboko w powazaniu jego urazy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:31 Wydaje mi sie ze patrzysz tylko i wylacznie na dobro jego zony. Czemu autorka ma troszczyć się o obca kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agalia
wy nie bardzo rozumiecie dziewczyny. Ale jemu chodzi o to żebym właśnie żadnej sprawy nie zakładała ani o ustalenie ojcostwa ani o alimenty. To, że jej powiem to jedno, ale jeśli założę sprawę w sądzie to będzie to się równało z tym, że się ona dowie. A wtedy na pewno się ze mną skontaktuje, więc o kłamstwie mowy nie będzie. On chce po cichu płacić na dziecko, a ja już sama nie wiem... ale jeśli zdecyduję się urodzić to nie chcę tych "cichych" alimentów. To naprawdę coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się wpierdolił facet. Kochanki tylko w gumie, co najwyżej w dupę, ale głupi. Powinien powiedzieć że cię nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko w jakim jestes wieku jaka masz sytuacje finansowa i mieszkaniowa? mysle, ze ciazy nie powinnas usuwac piszesz ze finansowo sobie radzisz ale co to oznacza? bo wiesz samotnej osobie to 3-4 tysiace wystarcza, ale pamietaj ze po urlopie macierzynskim moga cie zwolnic:( poza tym dziecko kosztuje wie alimentami nie gardz. Jednak popieram ciebie ze powinnas sprawe do sadu zalozyc, a glupich wywodow o tym ze zona wiedziec nie powinna nie rozumiem:O ja bym wolala wiedziec i przykre jest to ze sa tak niedowartosciowane babki, ktore wola zyc w nieswiadomosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×