Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boże... Ludzie chcieliby mieć wszystko za darmo.

Polecane posty

Gość gość
fotelik samochodowy nie kupuje się używany! Zwłaszcza jak juz był od kogoś odkupiony! Gadżety, ciuchy oki, ale tu chodzi o bezpieczeństwo i na tym nie warto oszczędzać! A fotelik nawet ze stłuczki może być uszkodzony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I co z tego, że koszulka tesco nowa kosztuje 11 zł, skoro zmechaci się lub porwie po trzech praniach. A ta używana np. z next za tyle samo będzie nie do zniszczenia i jeszcze kolejne dziecko w niej będzie chodzić... " Nie wiem gdzie wy macie te szmateksy, że tam nie wiadomo jakie są cuda, ale ja gdzie nie wejde do jakiegoś szmateksu to tam sprzedają po kilkanaście zł rzeczy które już wiszą na wieszakach styrane, niby białe a tak naprawde poszarzałe lub niby kolorowe a tak naprawde wyblakłe, zdefasonowene szmaty, dosłownie szmaty nadające się już na ścierki i wszystko w cenach powyżej 10 zł. Nie wiem naprawde kto to kupuje. Ja nie jestem przeciwna szmateksom, absolutnie. Nie żyłuję też na dziecku bo jak mi sie coś podoba to moge wydać i 80 zł czy tam więcej jak coś ma być na specjalną okazję ale jak obserwuje pewne zjawiska to komentuję po prostu po swojemu. Może bym miała okazje zweryfikować czy sie można zgodzić z twoim poglądem gdybym chociaż raz jeden w szmateksie zobaczyła dla dziecka coś co by mnie skłoniło do zakupu, ale jeszcze mi się to nie zdarzyło, a bywam czasami to tu to tam. Nawet jak wejde do szmateksu tzw. luksusowego to i tak widzę ubrania kobiece które widać że były noszone ale są w cenie wywindowanej do graniczącej z cenami sklepów zwykłych z nową odzieżą ale nie markową. Kobiece ciuchy ciężko wyhaczyć, chociaż czasami sie na coś pokusiłam, a z dziecięcymi to już tragedia, ani razu nie zdarzyło mi sie kupić nic dla dziecka. Także nie wiem albo podkręcacie rzeczywistość albo znacie jakieś cuda na kiju ale nie padnie tu nazwa sklepu ani miasto. Stawiam raczej więc na to pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym dziwnego, że ludzie sprzedają ubranka po swoich dzieciach? skoro są niezniszczone w dobrym stanie? dziwne to jest twoje zdziwienie. pewnie jesteś z tych co za darmo by chciały ;] nie sprzedaję tych ciuchów po to żeby się wzbogacić, ale chociażby po to żeby kupić coś innego dziecku. skoro są chętni do kupowania to i są chętni do sprzedawania. a to że ludzie biją się w lumpach na dostawie Cię nie dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gościu z 7,15. Ja wystawiłabym za 30 (dwie pary). XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Nowe, oryginalne spodnie za 15 zł/ sztuka? Nie jestem autorką tego postu, ale widac, ze faktycznie ludzie chcieliby za darmo:O JA uważam, ze jedną parę można spokojnie za minimum 59 wystawić. Nigdzie w sklepie za tyle sie nie kupi, nawet po przecenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś wam powiem. Nieraz tu piszą że nie da sie nic sprzedać na allegro mimo że mają ładne rzeczy po dziecku w niewielkiej cenie. Nie uwierzę w to stwierdzenie nigdy. Dlaczego ? Dlatego że zawsze jak mi sie coś naprawde, ale to NAPRAWDE spodobało to ciężko było wygrać taką licytacje bo sie baby szarpały w ostatniej minucie do nieprzyzwoitej kwoty. Dlatego uważam że rzeczy które sprzedajecie po prostu są pewnie zwyczajne, nie zwracające na siebie uwagi, więc nikt ich nie licytuje, ale wy je nazywacie ładnymi i macie pretensje. Albo zdjęcie jest byle jakie i ciuch pomiętolony jakby krowie z gardła wyjął, nawet sie nie chce wyprasować leniowi i na domiar złego rzucony na podłoge. I to jest nagminne na aukcjach. Kogo takie coś zachęci do kupna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się też wydaję, że laski podkręcają te zakupy tych perełek w lumpeksie. widziałam nie raz ubrania koleżanki dzieciaków 90 % lumpeks, nie wiem nad czym tu piać z zachwytu. Kumpela również prowadziła lumpeks nie widziałam też tam tych tzw " perełek " czasami przeglądam allegro, olx i gdy widzę firmy gap, next, early days czy jak to sie tam piszę wiem i inne "angielskie" że to lump bo po wyglądzie widać. Sama zamawiałam na wyprawkę córce ubranka z nexta ale wizualnie wyglądały one zdecydowanie inaczej niż te szmatki z lumpa, nie wiem może jakieś 5 letnie kolekcję są w tym lumpach. Nie krytykuje tego, że ktoś kupuje w lumpeksie, ale po co tak piać z zachwytu?? a już ten mit o z******tej jakości tych ubrań mnie rozwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedną zasadę w kupowaniu na aukcjach i myślę że większość ludzi też taką ma. Jak już silić sie na kupno czegoś przez internet to musi się to naprawde podobać z wyglądu. Nikt nie będzie ponosił dodatkowo kosztów przesyłki za coś co jest zwykłe i używane skoro to samo można kupić bez płacenia za przesyłke w pobliskim szmateksie a i nawet wtedy sie człowiekowi nie chce wydawać kasy na byle co. Jak już wydawać na coś kase to na coś co sie podoba, bo tylko wtedy to ma sens. W przeciwnym wypadku musiałoby to być za naprawde psie pieniądze albo za darmo żeby ktoś to w ogóle wziął. Takie są realia dziewczyny. My nie żyjemy w Indiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio chciałam kupić jakieś niedrogie ciuszki niemowlakowi bo rozszerzamy dietę i pluje wszystkim na potęgę. Wchodzę do lumpa,oglądam a tam wyblakle, wyciągnięte i zmechacone body od 5zl .poszłam do pepco i kupiłam nowe za 6zl. Ostatnio ludzie za bardzo zniszczone ciuszki chcą tyle że na wyprzedaży nowe dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tych ubraniach ze szmateksu jest takiego że jak ktoś idzie w nie ubrany po ulicy to od razu widać że to ciuch kupiony w szmateksie. I nawet nie uwierze jak jakaś laska idzie w takiej sukience i ściemni że to jej własna tylko dużo lat przeleżała w szafie to nie uda jej sie ściemnić bo gdyby tak było faktycznie to by w tym nie chodziła bo by już miała dość takiego ciucha opatrzonego na setki razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty podałaś swoją cenę ona swoją o co się tu oburzać i na forum wylewać swoje idiotyzmy. Uważasz, że za niska nie sprzedajesz. Boże .... ludzie są tak debilni że im się wydaje że świat się kręci wokół nich. Debil debila debilem pogania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w UK i tutaj lumpy to wrecz jak butiki. Ciuszki dzieciece czesto nowe z metkami po 1f, zabawki tez i inne rzeczy dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka1
Mam mnóstwo nowych ciuszków po dzieciach, nawet nie zdążyłam założyć dzieciakom, bo już wyrosły.Nawet mi nie w głowie żeby sprzedawać.Mam dwie koleżanki w ciąży i są chętne.Nawet chcą mi zapłacić.Ja pieniędzy nie wezmę.Niech dzieciaszki zdrowo się chowają:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli lubisz kogoś sponsorowac,to spoko, ale nie każdy prowadzi dzialalnośc charytayywną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, kupuje ubranka córce w zarze, np płaszczyk 190 zł, potem to sprzedaje za pół ceny i kupuje coś innego córce. też nie uważam się za sponsora, skoro są chętne mamy na zakup to sprzedaje, one są zadowolone i ja również. nic od nikogo za darmo nie biorę, bo nie lubię. Chyba, że jest to prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto z 11.15 Miasto Gołdap. Idealny szmateks niedaleko Tesco. Zapraszam ;) I dla siebie i dla męża i dla dziecka zawsze cos sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Mam identyczna sytuacje. Dwa worki ciuszków(wszystkie nowe,nie których nawet w ogóle małemu nie zalozyłam bo wyrósł). Chciałam sprzedać dziewczynie za grosze + kilka gratisów(kosmetyki nie użyte ani razu,smoczki nie odpakowane,nie uzywane butelki) chciałam za to paczke pampersów i chusteczki. Nie sprzedalam bo jej za drogo,bo jest niepelnoletnia,rodzice jej nie chca pomóc,facet zostawil. Przykre ale to nie oznacza ze mam oddać za darmo skoro planuje druga ciąże i te ubranka mogą się przydac. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny jest w Bytomiu przy kopalni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie na olx jakis miesiąc temu pisała laska, w sprawie nowego dresu - cena 65 zł, ile jej opuszczę(cena nie byla do negocjacji):O przejrzałam jej ogłoszenia i między innymi owa pani sprzedawała buty używane z a 69 zł firma no name. Mój dres nowy chciała taniej niz sama sprzedawała używane śmierdzące buty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym olx mam wrażenie jest jak na jakimś targowisku ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorzej:O ja właśnie tam wyprzedaję ciuchy za grosze, bo likwiduję sklep odzieżowy, a ludzie się targują, ze az żal. Sprzedaję nawet poniżej cen hurtowych, aby się tego pozbyć ale i tak im za drogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbyt dużą uwage przywiazujecie do metek. Używane spodnie to używane spodnie. Nie ważne ze są firmowe. Są warte tyle co w lumpie za kg. Za kilka lat je spakujesz i wydalisz do pojemnika Pck. Nie schlebiajcie sobie ze sa więcej warte bo Wy dużo za nie zaplaciliscie. To po prostu szmata. Dla mnie metka nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ogromna różnica w jakości miedzy np tanim chinkiem a np next

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludziom nigdy nie dogodzisz,im zawsze będzie za drogo. Sprzedawałam ostatnio ubranko do chrztu po synku. Przez miesiąc ludzie pytali czy opuszcze do 30. Za nowe zaplacilam 90 zł,wystawiłam za 60 zł. Raz nalozone. W końcu udalo sie sprzedać za 50 zl bo juz powiedziałam wczesniej że jak ktoś będzie chętny to za 50,oddam byle mi to nie leżało i nie zawalalo miejsca :) . Ostatnio wystawilam rożek i ręcznik niemowlęcy za dwie rzeczy(kupilam nowe,po jednym dziecku) chcę tylko 10 zł ale ludziom i tak za drogo i chcieliby taniej. Proszę,idz do sklepu i kup nowe skoro tu za prawie nowe zapłacisz grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że ludzie by chcieli wszystko za darmo najlepiej jeszcze żeby pod dom im przywieźć wnieść i zapłacić żeby wzięli. Ja sama wystawiałam rzeczy po sobie bo robiłam wietrzenie szafy, rzeczy w bdb i idealnym stanie, niektórych nawet nie nosiłam, teraz na mnie za duże bo sporo schudłam i wystawiłam że oddam za symboliczne rzeczy np 5 par spodni jeansowych ( nie firmówek) za opakowanie ręczników papierowych ( za jakieś 4 zł w biedronce) i co ludzie pytali czy im jeszcze wyśle albo dowiozę 15/20 km. Albo 5 bluzek za opakowanie ścierek uniwersalnych za całe 2 zł to dla niektórych było jeszcze drogo. Bo pytali czy można negocjować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba przeniosę się na allegro, bo ten oLx to rzeczywiście jakaś masakra jest, ludzie sa bezczelni aż przykro patrzeć. Kupiłam ciuch za 50 zeta, założone 2 razy przez dziecko, sprzedaję za dychę z możliwością negocjacji, a i tak im za drogo, i jeszcze chcą żeby im do domu przywieźć. Pomijając fakt, że niektórzy sa jawnymi debilami - przelewają kasę i oczekują wysyłki - olx w zaden sposób takich transakcji nie chroni, tutaj podstawą jest odbiór osobisty. Czasami na all laski licytują jak wściekłe jakieś zwykłe ciuchy, może i mnie się uda coś sprzedać, przynajmniej spróbuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do lumpow trzeba miec "zakupowe oko" i czas. Ja czasami patrze tylko po takich na wage (te z gotowymi metkami to porazka - 40zl za uzywana koszulke nike czy pumy to smiech na sali. Za 50-60 zl masz nowke na promocji). Na wage dzien dostawy jest najdroższy potem schodzi do 5-10zl za kg. By do tych perelek sie dokopac bym chyba musiala kilka h tam siedziec. Owszem, sa ubrania znosne, jak mojemu robocze kupowalismy to na 10-15 koszulek zdarzylo sie kilka ktore mozna nosic na co dzien. Ale by to jakies cuda byly to nie zauważyłam. I to wlasnie z lumpow w UK bylo (po metkach widzialam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przepraszam bardzo ubranka z nexta to niby gdzie sa szyte ???jak nie w chinach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:58 no w tym wypadku to ty zrobiłas wiochę. Za scierki i ręcznik papierowy?:O ja prdl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co wam chodzi ludzie? Przecież ceny kształtuje rynek. Rzecz jest tyle warta, ile ktoś chce zapłacić. Jeśli podaż jest ogromna, a popyt znikomy (na używki coraz mniejszy, bo sieciówki prowadzą wojnę cenową, ludzie też mają wyższe dochody, a na dzieciach nikt nie oszczędza), to normalne, że wszystko idzie za BEZCEN! Też mnie to wkurza, bo mam sporo gadżetów po dziecku, których nie mogę sprzedać, ale to jest normalne w obecnej sytuacji. Nikt Wam nie da więcej kasy, bo "kupiłyscie za tyle i tyle". Lepiej oddać za darmo niż wyrzucać ma śmietnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie lepiej, co ty bredzisz? dlaczego ktoś ma dostać za frajer owoce cudzej, ciężkiej pracy? Rozumiem wspierać ludzi w trudnej sytuacji życiowej, jakieś organizacje, ale nie cwaniaków i pasożytów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×