Czy to prawda, że wytatuowana kobieta ma ograniczone pole do randkowania?

Trochę prowokacyjnie, ale jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Nie wiem, ale ja, jako facet po 30-ce, z dość konkretnym doświadczeniem, musze powiedzieć jedno, kobiety wytatuowane sa dość rozwiązłe.

czyli ty też jesteś rozwiązły?

Wybazgrolone do gazu!

Mnie się stemple nie podobają ale ktoś lubi to proszę. Jak widzę ładną kobietę z tatuażami to do razu odwracam wzrok. To dla mnie nie kobiece!

no cóż, odwrócenie się to w sumie grzeczna reakcja

Ostatnio pod moim blokiem facet zbluzgał dziewczynę żeby sperdlała z pod tego bloku bo jego pies wystraszy się jej tatuaży. Czujecie to? rozumiem ze może się nie podobać ale żeby az tak wyzywać:) facet ogółem ma coś z głową no ale to go nie tłumaczy. Laska zadzwoniła po swojego faceta który był wydziarany wszędzie nawet na twarzy i chciał mu wy....ć ale bał się nawet nosa wystawić za okno hehehe. Historia autentyczna:)

znaczy ten facet co wyzywał bał się nos wystawić?

up

jak widze wydziarganą, od razu mam skojarzenia z kryminałem i przydrożną lodziarą, a jak widze taka po 40 na jej obwisłej skórze dziary to na hafty mnie zbiera :D Żadnych szans u normalnych facetów !

ja tam mam całkiem normalnego faceta :)

no na pewno ograniczenie jest, bo częsc facetów nie lubi wytatuowanych

no ale część facetów nie lubi też np. blondynek

up

Tak, ten facet który wyzywał wytatuowaną dziewczynę potem bał się jej faceta jeszcze bardziej wytauowanego faceta:) Ten który ją wyzyawał mieszka na parterze a ten wytatuowany walił mu pięscią po oknie a ten burak bał się wyjść:) A wytatuowany " wychodż ch*uju, pokaż jaki jesteś mądry" hehhe

Nigdy nie odczułam, że mam jakieś mniejsze pole do manewru.

nie popieram przemocy, ale dobrze tak kretynowi :D

Jesli kobieta ma mały tatuarz np. na ręce, nodzie albo w miescu intymnym to mi nie przeszkadza ale jak ma wytatuowaną całą rękę albo pół pleców to nie chciałbym sie z taką spotykać ale jako znajoma/koleznaka to jak najbardziej

Mały czy duży nie ma znaczenia. Przekaz dla mnie jest taki, że laska jest do wybzykania. Na żonę szukam gładkiej.

a jaka ciebie będzie chciała na męża z takim licznikiem? Skąd to się w ogóle wzięło?

23:03 nie mówię, że bzykam tylko je skreślam jako nadające się tylko do jednego.

dziwne masz przekonania

Wielu facetów ma takie. Myślę, ze kobiety celowo robią tatuaże zeby podbic swoj seksapil. No to mają co chcą.

prawdę mówiąc nie wiem skąd wzięło się to przekonanie. Tatuaże to po prostu preferencja, to tak jakbyś mówił, że kobieta jest puszczalska bo farbuje włosy.

tatuaże raczej robią sobie kobiety które niespecjalnie chcą się wszystkim podobać właśnie dlatego, że większość facetów woli "gładkie" kobiety

nikt mi nie powie... każda wytatuowana to dobry towar do rżnięcia, nic poza tym, nie wyobrażam sobie takiego zeszmaciałego buraka jako moja żona w dobrym towarzystwie, albo gdy będę w wieku średnim gdzieś na plaży hahahah.

szczerze mówiąc to po twojej wypowiedzi łatwo zgadnąć, że sam jesteś burakiem i z buraczanego towarzystwa :)

mały tatuarz którego praktycznie nie widac na codzień jest ok ale jak widze laske co ma pełno tatuarzy to tylko na jeden raz a tak wogóle to szukam laski która jest gładka tym bardziej ze ja też nie mam tatuarzy

trzymajcie się wydziergane buraki razem, tak będzie najlepiej, patologia powinna być odizolowana od reszty :D

Chciałam jakoś sensownie odpowiedzieć, ale ilość błędów w twojej wypowiedzi jest po prostu za duża. Ile masz lat?