czy wasze dzieci mają zajęcia pozalekcyjne?

Zajęcia poza lekcyjne też są ważne. Ale wszystko z umiarem. Dziecko musi mieć czas na zabawę, pobyć z rodzicami itp. A  mam wrażenie, że jedni rodzice nawalą dziecku tyle zajęć poza lekcyjnych każdego dnia, by mieć spokój. Do 14, 15 w szkole , później zajęcia,  dziecko przychodzi, kąpię się i idzie spać. A rodzice spokój cały dzień.

Ja jestem jak najbardziej za zapisywaniem dzieci na zajęcia dodatkowe, żeby rozwijać ich zainteresowania, ale trzeba robić to z głową, bo łatwo można osiągnąć skutek odwrotny od zamierzony: przemęczyć dziecko i zniechęcić je do robienia czegokolwiek. Warto też słuchać tego, co nasze pociechy mają do powiedzenia. Moja córka parę miesięcy temu, za sprawą jakiegoś serialu dla młodzieży, zakochała się w języku francuskim. Nie dawała mi spokoju, dopóki nie zapisałam jej na kurs do Language Pro-Expert w Czechowicach-Dziedzicach: http://www.szkolajezykowaczechowice.pl/oferta/kursy-jezykowe-dla-dzieci Myślałam, że to chwilowa faza, ale młoda od rozpoczęcia kursu nie ominęła żadnych zajęć, jest bardzo zadowolona ze sposobu nauki, robi duże postępy, cały czas ma motywację. Jestem w szoku, bo widzę, że nauka francuskiego sprawia jej ogromną przyjemność, a to głównie dzięki temu, jak dobrze i skutecznie nauczyciele w szkole językowej prowadzą kurs. Warto dawać dzieciakom szansę do rozwijania swoich zainteresowań i poszerzać ich horyzonty!

To niech rysuje, jak to lubi. Może warto pomyśleć o jakimś kursie dla niego w tym kierunku. Nie ma, co zmuszać dziecka na siłę do robienia czegoś czego nie chce. Pokaż mu, że go wspierasz w pasji, nakup bloków, kredek czy farb. Chyba, że robi to na tablecie graficznym. Jak zobaczy, że jesteś po jego stronie to prędzej się otworzy i wyjdzie z pokoju. Ja byłam molem książkowym i czytałam całe wakacje. Mogłabym z pokoju nie wychodzić. Mama mnie nie zmuszała do niczego. Jak widziałam, że mnie rozumie to prędzej szłam z nią na spacer, do ogrodu itd.

http://www.modneubranka.pl/zajecia-sportowe-dla-dzieci-na-ktore-chce-sie-chodzic-co-wybrac

Mozna też zastanowić się nad dodatkowymi zajeciami sportowymi jak są opisane tutaj

Mój syn ma 6 lat i chodzi na piłkę nożną, na basen jeździmy cała rodzina (chyba ze chodzi ci o profesjonalną naukę pływania) w przedszkolu ma angielski i religię. Wydaje mi się ze na ten moment wystarczy. Po przedszkolu ledwo wróci do domu już jedzie na trening dwa razy w tyg. Mamy ogrodek, plac itd codziennie szaleje na dworze rower, hulajnoga i te sprawy. Wydaje mi się ze na ten moment jest ok  chociaż wiem ze jego marzeniem jest trenować skoki narciarskie jednak nie do spelnienia.

https://boboline.pl/ciekawe-zajecia-sportowe-dla-dzieci-jak-zachecic-malucha-do-ruchu/

Ogolnie na stronie jest opisane jakie ciekawe zajęcia sportowe są dedykoawne maluchom.