Doszłam do wniosku że wcale nie jestem zbyt ładna

Bo -raczej nie podrywają mnie przystojni faceci - a albo przeciętni, albo naprawdę często też dosłownie brzydcy. No dobra, niedawno dość mocno zarywał do mnie naprawdę przystojny, ale to wyjątek od reguły, a wcześniej jakiś o numer na ulicy (taki normalny) -na ulicy niektórzy się wgapią, ale spora część prześlizguje się z obojętnością po mojej twarzy; gdybym była ładna, prawdopodobnie wpatrywaliby się dłużej -założyłam kiedyś konto na portalu randkowym, zdjęcia udostępniałam tylko gościom, którzy mnie zainteresowali); nie przyniosło to jednak skutku, trochę ponad połowa mnie zlewała po czasie. -jestem naturalna, a co za tym idzie nie mam mocnego makijażu oka, tylko lekki, nie mam farbowanych włosów, tylko naturalne (długie), więc nie jestem mocno wyrazista - a widzę że powodzneie mają dziewczyny ładne, ale mocno wystylizowane, obowiązkowo brwi (ja też je maluję ale nie tak mocno), długie prostowane włosy farbowane, kocie oko i tak dalej...Może tu popełniam błąd? -nawet nos mam odbiegający od normy, długi. Wiele dziewczyn ma małe, śliczne noski. -oprawa oka też jasna, dość krótkie proste rzęsy -jedynie usta ładne, ale też górna warga cieńsza, ale nie są brzydkie i mają ładny kolor -cera średnia, ani tragiczna ani super, cienka skóra -figura przeciętna, trochę kanciasta, płaskodupie, za to ładne piersi i szczupła jestem Ogólnie nie rozumiem tych gadek, jaka to ja ładna nie jestem.

Do moich adoratorów zapomniałam dorzucić gości chcących tylko seksu tj fucking friend :P

No i co ? Zabijesz się z tego powodu pustaku ?

Nie, ale miałam wyższą samoocenę po prostu. Po przeanalizowaniu mi spadła :P. I wkurza mnie, że mi gadali że jestem ładna, również koleżanki, jakis dwóch kumpli mojego byłego, kiedys na ulicy mnie zaczepiła kobieta i że jak modelka wyglądam, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć. Jakbym była ładna, podobałabym się większości, ale myślę, że jestem przeciętna, i wcale nie jest wtedy tak łatwo znaleźć faceta...Tak jak mówię, interesują się mną często brzydcy (choć ja surowo nie oceniam urody ludzi, mimo wszystko oni naprawdę nie są urodziwi), teraz też taki jeden, no a ja cholera nie czuję chemii (niekoniecznie chemia zależy od urody, czasem i nieładni mają w sobie coś pociągającego, no ale to nie ten przypadek).

Taka "aura" była wokół mnie jak wokół ładnej dziewczyny. Jak poszłam do pracy, to się nie mogłam opędzic od chłopów, ale to tak -jeden który mnie gdzieś zapraszał szybko okazał się być po prostu... głupi, a potem wyszło że on zarywa do 3/4 dziewczyn tak -z drugim bardziej się zintegrowałam, taki normalny chłopaczek, choć zbyt pewny siebie, ale to też była rywalizacja o to, kto mnie gdzieś wyciągnie, bo konkurował z tamtym, co mi potem sam otwarcie powiedział... -kolejny też zarywał, ale odmówiłam wyjścia -jeszcze inny także nieśmiałe próby, też olałam Wszyscy z wyglądu normalni, ten peirwszy przystojny, ale co z tego jak głupol :) Każdy charaktery denerwujące, zbyt pewni siebie i przemądrzali Trudno poweidzieć na ile byli zdesperowani... Wiem, że te wyliczanki są dla was wkurwiające i zaraz mnie uznacie za jakas dziwną/głupią, no ale cóż :)

Zamknij już jadaczke pustaku bo nie mogę tego słuchać

Ja za to nie mogę słuchać, jak ktoś odzywa się w taki sposób, zamiast kulturalnie się wypowiedzieć. I co z tymi fantami zrobimy? :P

Nie chodzi mi o to, że mam być hołubiona, tylko o to, że mam ograniczone pole działania i boję się, że jak sie nadzieję na kogoś, z kim się będę dogadywać, to ja mu się z wyglądu nie spodobam. Zresztą miałam sytuacje, że olewali mnie faceci, którzy mi się podobali. Zawsze myślałam raczej, że to w charakterze im coś nie pasowało, ale teraz mam podejrzenie, że to może być wygląd...

Już pustak narzeka bo ją nie podrywają modelem. Jesteś paskudna i pogódź się z tym oczekująca modela z wyglądu.

Już pustak narzeka bo ją nie podrywają modelem. Jesteś paskudna i pogódź się z tym oczekująca modela z wyglądu.

Jesteś pustakiem wiec faktycznie jak wyglądem nie nadrobisz to cie nikt nie zechce.

Masz zaburzenie narcystyczne paskudo To ja od modeli tematow

Nie oceniaj książki po okładce ;-) Umawiaj się z łysymi dresami łobbuz kochaj najbardziej !

Masz zaburzenie narcystyczne paskudo To ja od modeli tematow

cześć, jak chcesz to zostaw maila chętnie napiszę i ewentualnię mogę ciebie ocenić jak chcesz :)

Jak mnie drażnią panny jak autorka wątku. Niech cie piekny model wyrucha i zostawi.

Jak mnie drażnią panny jak autorka wątku. Niech cie piekny model wyrucha i zostawi.

Ale wy głupi jesteście. Jakbym natrafiła na kogoś podobnego do siebie, z podobnymi zainteresowaniami i byłby po prostu normalny z wyglądu, problemu by nie było. Wiem jednak że faceci mają wymogi co do wyglądu jeszcze większe i tu jest największy problem. Tacy oceniający, a nie wyczytali, że ci z pracy nie podobali mi się właśnie dlatego, że byli CWANIACZKAMI. Przystojniak, ty daj maila, a ja napiszę :P

A co w tym dziwnego, że piszę szczerze, że przystojni mnie niezbyt podrywają, więc myślę, że ładna nie jestem? Przystojni przecież chca ładniutkich kobiet, w tym sęk, jeszcze bardziej niż inni. Jakbym była ładna, logiczne, że miałabym branie i u takich.

Co wy chcecie? 90% kobiet ma tak wypaczony komplementami od koleżanek, rodziny i osób, którym głupio powiedzieć prawdę osąd o sobie, że uważają się za 3 razy ładniejsze niż są w rzeczywistości. Tu się trafił jeden egzemplarz, który przejrzał na oczy. Potem mają astronomiczne wymagania, no, ale jak ma być inaczej, skoro kiedyś np. koleżanka mnie zapytała ile dałbym jej na skali atrakcyjności i co miałem powiedzieć, skoro dla mnie jest najwyżej 3-4/10? No to skłamałem, bo nie chciałem jej robić przykrości.

możesz śmiało pisać :) maciej.mati86@o2.pl

nie tylko jesteś brzydka autorko ale jesteś durna jak pusty kalosz, masz rozumowanie pestki od dyni, marny i nędzny twój tępy żywot

Właśnie kobiety maja dużo wieksze wymagania przecietniara czy brzydka oczekuje modela z wyglądu odrzucając faceta za minimalna wade.

Właśnie kobiety maja dużo wieksze wymagania przecietniara czy brzydka oczekuje modela z wyglądu odrzucając faceta za minimalna wade.

ja tam szukam kobiety w skali 10 tak na 7 nie chce za ładnej bo bałbym się, że mnie zdradzi jak spotka lepszego :P

Autorka jest pustakiem niech cie ten model zdradzi zrobi dziecko bo na nic innego nie zasługujesz.

Autorka jest pustakiem niech cie ten model zdradzi zrobi dziecko bo na nic innego nie zasługujesz.

generalnie kobiety i mężczyźni mają podobne wymagania co do wyglądu, niestety kobiety bardziej patrzą na kasę u faceta, a faceci raczej to mają gdzieś.

Ale ja NIE MAM astronomicznych wymagań...nigdy nie myślałam w sposób 'ja jestem ładna to muszę mieć mega przystojniaka', mi naprawdę wystarczyłby normalny facet. Tylko problem jest taki, że jestem zlewana i przez tych normalnych nieraz. Podobali mi się jacyś faceci, potrafiłam wyjść z inicjatywą... i nic. A nie byli przystojni specjalnie, to zwyczajni jak wiele innych ludków :) No ale najlepiej kogoś zjechać, bo ODWAŻYŁ się analizować swoje powodzenie, wygląd etc, przecież to nie ma w ogóle znaczenia i powinnam się zamknąć. Być może za bardzo się tym przejmuję, ale widać tak mam.

Podobno jak masz długi nos to jesteś kłamczucha. Napisz jaką masz miskę cycków , jakie wcięcie w talii kolor włosów czy długość nóg bo od tego zależy atrakcyjność kobiety.