Doszłam do wniosku że wcale nie jestem zbyt ładna

Powiedzcie, na ile jeśli zlewacie dziewczynę, jest to wina wyglądu, a na ile wina charakteru? Czytałam kiedyś badania, w których wyszło, że na pierwszej randce najbardziej kluczową rolę odgrywa wygląd właśnie, nic innego... Zdziwilam się aż, bo ja zawsze zwracałam dużą uwagę na charakter, na to, ile mamy ze sobą wspólnego, dla mnie to jest bardzo istotne, i nawet jeśli nie było chemii z mojej strony, byłam w stanie dać temu komuś szansę na dalsze spotkania, niestety z drugiej strony różnie bywało.

a tak w ogóle ile masz lat ?

Podobno jak masz długi nos to jesteś kłamczucha. Napisz jaką masz miskę cycków , jakie wcięcie w talii kolor włosów czy długość nóg bo od tego zależy atrakcyjność kobiety.

Temat emocjonujący jak grzybobranie zimą. 0/10

Tępaku masz astronomiczne wymagania co do wyglądu faceta bo wymagasz modela z wyglądu. Nie jestescie ja tyle ladne zeby oczekiwac modela z wyglądu pustaku niech ci taki sliczniutki facecik zrobi dziecko i zostawi pustaku.

Tępaku masz astronomiczne wymagania co do wyglądu faceta bo wymagasz modela z wyglądu. Nie jestescie ja tyle ladne zeby oczekiwac modela z wyglądu pustaku niech ci taki sliczniutki facecik zrobi dziecko i zostawi pustaku.

To ja autorka! Mam 18 lat, 157 cm. wzrostu, 55 kg. wagi.

a skąd jesteś to może si eumówimy na kawe ? :P

Jestem z Trójmiasta.

napiszesz na maila ? :)

Ty olewasz brzydkich, a ciebie olewają przystojniacy .Czego się spodziewasz?

20:33 To jest podszyw. Nie mam tyle wzrostu ;P Zaraz do ciebie napiszę, przystojniak. Chociaż szczerze ci powiem, że dziwnie się czuję z tym :P

Ale grubas. To ja mam 169 cm i 58 i uwazam że ważę za dużo.

Nie, mnie olewają i zwykli. Z którymi czasami bardzo dobrze się dogaduję.

Jakby mial nick brzydal to bys pewnie nie napisala i tak pewnie jest paskudny bo każdy brzydal ma się za przystojniaka.

możesz napisać chętnie sie spotkam na kawe bo daleko do trojmiasta nie mam... :P możesz dać jakieś foto to ci tak szczerze napisze bo znajomi i rodzina to wiesz :)

No ja -autorka - mam 167 i 57 kg (choć ostatnio chyba zjechałam ładnie, bo wymiary mi w dół poleciały). Ale waga nie ma znaczenia, jeszcze trzeba mieć budowę ładną.

Ale ja NIE JESTEM z trójmiasta... też myślę, że jak ktoś ma nick przystojny, to niekoniecznie o czymś to świadczy. Zawsze dziwne mi się wydawały takie nicki :P.

dlaczego ? może i jestem troche dziwny :P

autorka ma jedną poważną wade, myśli że jest 8mym cudem świata, takie panny omijam na kilometr, na co mi taka księżniczka

Ile jeszcze razy wpisze się do tego wątku ta sama osoba?

Na czatach każdy jeden z nickiem przystojny jak wyślę fotke to jest na nim paskudny oblech wiec uważaj.

Kochana, Ty na pewno jesteś całkiem atrakcyjna babka. Według samczej skali pewnie minimum 7/10 tylko musisz wiedzieć, że wielu facetów mniej atrakcyjnych chce wręcz musi mieć u boku ślicznotkę, w żadnym razie nie zadowoli się babką ze swojej półki wyglądowej. Dodam także że obiektywnie przystojnych w Polsce wydaje się być stosunkowo mało, a już na pewno dużo mniej niż atrakcyjnych kobiet. Sama znam ślicznotki za którymi tabuny typów gwiżdżą,trąbią, wlepiają w nie gały, bardzo szczupłe o pięknych twarzach i każda z nich potrafiła mieć u boku dużo mniej atrakcyjnego faceta, np. typ przeciętnego z twarzy misia. Czy tenże miś potrafiłby być z misiowatą przeciętniarą (czyli równą sobie pod względem atrakcyjności fizycznej)? Śmiem wątpić.

Ja omijam szerokim łukiem ludzi, którzy myślą stereotypowo i nie umieją czytać :)

Cześć autorko, Twój opis jest niemal w 99% opisem moich doświadczeń. Wydawało mi się, że jestem dosyć atrakcyjna, ale z biegiem czasu dochodzę do wniosku, że jedynie przeciętna. Nawet zwykli faceci szybko tracą zainteresowanie, juz 2gi raz słyszę 7.5/10 w męskiej skali atrakcyjności czyli baaardzo przeciętnie.

20:49 No przecież mój były był nieatrakcyjny. Obiektywnie nieatrakcyjny (choć ten aktualnie interesujący się jest gorszy ;)), ale dobrze się z nim czułam i dogadywałam, dlatego z nim byłam. Wiecie, co on potrafił robić? liczyć facetów którzy rzucili na mnie spojrzenie na ulicy. Jego kolegom się podobałam, jeden był niby zakochany. Ale długo to nasz związek nie potrwał, bo zaczął być dla mnie najzwyczajniej chamski.

Chuuj wam w duupe próżne pustaki i tak wyladujecie w piekle

kiepsko

co za płytkie i płaskie przemyślenia,ratunkuuuuuu ,jak byłam młoda ciagle mnie zaczepiano na ulicy i miałam to w dupie bo nawet jak byłam młoda tonęłam w głębinach swojego umysłu,czy ktoś tutaj wie dlaczego baby są takie durnowate? czy ktoś w ogóle to wie???

Haha