Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja koleżanka nie podaje leków dziecku,bo ono nie chce

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj byłam u znajomej i jej córka 3 letnia była chora,wysoka gorączka.Zapytalam sie co jej podaje,a ona ze nic,bo "mała i tak nic nie przyjmie,wszystko wypluwa".Na gorączkę robi jej tylko okłady,które dziecko i tak zrzuca.Powiedzialam jej,ze mogę jej pomoc podać dziecku lek,albo pokazać jak zrobić to dobrze,ale ona powiedziała ze nie chce jej stresować.Dla mnie to zaniedbanie,pomimo tego,ze była z dzieckiem u lekarza. 3 letnie dziecko samo sie leczy.Ja wszystko rozumiem,ale moje dziecko chociaż starsze w sprawie leczenia nie ma prawa głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie podeszlas do sprawy. Musisz ja chyba nastraszyc co mize sie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starałam sie jej wytłumaczyć co może nieść za sobą wysoka gorączka,moja córcia kiedyś mimo podawanych leków dostała drgawek,nie życzę nikomu takiego widoku.Ona niestety to zbagatelizowała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze robi a nie w dziecko chemie laduje. Jak nie ma potrzeby i dziecko dobrze znosi goraczketo jest.ona dobrym objawem przeciez organizm wtedy walczy!!! Oklady,chlodniejsze kapiele to wlasnie odstawowy sposob zbijania za wysokiej temperatury. Ja zawsze dziecko obserwuje i przy nim czuwam jak np.goraczkuje w nocy. Czopek u nas sie nie sprawdza bo od razu idzie kupa a syrop to ostatecznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mówimy tu o gorączce w okolicach 39

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej nikogo nie oceniać. Ja sama unikam chemii i leków, szczególnie dla dzieci. Zdarzało mi się gorączkę u młodszej córki zbijać tylko chłodną kąpielą i okładami, skuteczniej zresztą niż lekami, na które jest oporna. Na pewno mało odpowiedzialnie jest pozwalać dziecku "leczyć się samemu", ale już ostrożność czy niechęć do leków rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko,ze to wlasnie chodzi o to,ze ona dziecku nie podaje żadnych leków,tylko z tego względu ze dziecko nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jest roznica jak ktos swiadomie nie podaje leku, biorac na.siebie cala odpowiedzialnosc za konsekwencje, a ktos nie podaje bo dziecko nie chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest to niepojęte,można dziecku w wielu sytuacjach iść na kompromis,ale w przypadku leczenia to mu tylko można zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podawanie leku na goraczke to nie leczenie przyczynowe a objawowe i to niszczace bardzo dobry objaw. 39 to wysoka goraczka? Wiekszosc dzieci jeszcze sie. dobrze bawi. Mi sie zdarzylo nie podawac nawet przy o 40 ja dziecko spokojnie spalo. Kladlam oklady i bylo wszystko w porzadku i uwazalam za zbyteczne ingerowanie chemia. Zazwyczaj po takiej novy wszystko mijalo,konczylo sie na 2 dniach kataru, 3 dniach rotawirusa itp. Syn nie mial nigdy dluzszej infekcji i wszysyko bez antybiotyku bo ma okazje sam zwalczyc chorobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jej córka nie spała,leżała i nie wyglądała na zdrowa.No to sprawa mojej koleżanki,ale ja bym tak nie postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki ten nasz kraj właśnie, zawistny i wtracalski, aby komus tylek obrobić, już opowiedzialas o tej sytuacji wszystkim swoim znajomym?! denerwują mnie takie osoby , które ocenią cos po jednej sytuacji i już tworzy się opinia, że ta ów pani nie podaje leków dziecku rzadnych, może nie podaje na zbicie goraczki?! gdyby lekarz zalecil antybiotyk przy zapaleniu oskrzeli watpie by go nie podała, a ty autorko siejesz zamęt. naprawdę mnie to wkurza, takie głupie ludzkie gadanie.. ja np. kiedyś w gorący dzień bedac w ciąży napilam się warka niebieska bezalkoholowa, miałam chec zwyczajnie , wypilam pół aby zaspokoić pragnienie reszta została i znajoma , która była na tym grillu później rozsiała taką plotke.. która doszła do mnie , wróciła jak bumerang, ludzie o mnie mówili, że ja pije browary bo chce poronić, bo nie chce tego dziecka, do dziś z ta znajomą nie gadam, a, że madam jest z rodziny to nie zaprosiłam jej na chrzciny, nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.33 obyś kiedyś się nie przejechała na tym, ze samo przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co tu ma zawiść do rzeczy?Ja nigdzie nie napisałam ze zle robi,tylko,ze ja bym tak nie postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie może poszukać leków które dziecko zaakceptuje w smaku i będzie chętnie piło? Przecież na gorączkę można czopek podać, tego dziecko nie wypluje. Na kaszel ja mojemu dicotuss kupuje, też jest marudą i wybrzydza, ale ten ma fajny smak i nawet go lubi i co ważne syrop pomaga. Na gardło może mu zrobić mleko z miodem, pomoże a to chyba każde dziecko lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×