Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Upokorzyłam ją....upokorzyłam kochankę mojego męża

Polecane posty

Gość gość

Dowiedziałam się że pracuje w aptece. Nie wiedziałam co mam zrobić, więc spontanicznie, domowo, przefarbowałam moja suknie ślubną na czarno, na czarno przefarbowałam też sukienkę mojej córki. Pojechałyśmy do niej w godzinę szczytu. Przedarłyśmy się siłą do ladą i wywrzeszczałam jej w twarz jakim prawem niszczy mi życie! Jakim prawem, krzyczałam, brukasz najświętszą rzecz w moim życiu! Odbierasz ojca dzieciom!!!! Widząc zaskoczenie w jej oczach, weszłam na ladę (w jej oczach malował się strach) i pociągnęłam córkę za sobą. Rzuciłam jej w twarz mój test ciążowy - jestem w ciąży, tak, wykrzyczałam!! Kolejnej ciąży a ty nic nie możesz zrobisz! Jesteśmy z mężem związani kolejnym dzieckiem, kolejną ciąża! Podniosłam córkę nad sobą z krzykiem: nie masz prawa niszczyć jej rodziny!!!!! Ludzie krzyczeli i płakali i mówili aby dała spokój mojej rodzinie. Niewiele myśląc wskoczyłam za ladę i pociągnęłam za sobą płacząca córkę. Zwinnym ruchem ściągnęłam z półki jakieś tabletki - połknę je wszystkie i nafaszeruje nimi moja córkę jeżeli nie znikniesz z naszego życia!!!! Ludzie błagali - Nie rób tego prosimy! Nie wytrzymałam i zaczęłam rozrywać w przypływie gniewu i wściekłości moją suknię!!!! Masz bierz sobie te skalaną dla mnie świętość! Ugnoiłaś moje życie, możesz zatrzymać te suknię!!!! Z krzykiem pociągnęłam córkę za sobą i wybiegłam z apteki. Mąż podziękował mi ze wreszcie ona zniknie z naszego życia. Wreszcie możemy zacząć normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetnie kochana 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie krzyczeli i płakali :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie najbardziej ubawiła ta reakcja ludzi. Wyobraziłam sobie zbiorowa histerię w aptece i do teraz się śmieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
You made my day bejbe :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszłam od niechcenia myśląc,że to kolejne suche prowo,a oplułam telefon ze śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tym razem przy tym prowo nie zalozylas tej sukni slubnej i dziecka na rece nie wzięłaś? No coraz durniejsze to prowo wymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zj****a szmato wez leki na leb , a nie codziennie zakladasz tematy o kochance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zj****a szmato wez leki na leb , a nie codziennie zakladasz tematy o kochance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nie musisz czytać, jeżeli ci nie odpowiada. Temat jest wyraźne opisany, wiadomo co w nim będzie. Nie ma obowiązku czytania wszystkiego. Ale takie dno musi tu wejść, aby komuś naubliżać. lepiej ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dno to ty jestes i to powaznie chore , co dzien piszesz o upokozeniu kochanki , a mezus i tak cie zdradza tepa p**do

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super cute jesteś cute cute 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym od razu kwasem tej babie twarz oblała.Ale ja to ja ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brawo! kolejny piatek kolejne upokorzenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytało się lepsze, 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż powinien do Częstochowy na kolanach iść w podzięce za taką wspaniałą żonę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziałem jak bylo
Kłamiesz autorko, byłem w tej aptece gdy przylazlas na kolanach blagalas kochankę męża żeby go zostawiła bo nigdzie nie znajdziesz już miłości i takiej rapszli jak ty to nikt nigdy niezechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre , dobre, ja bym jeszcze rzuciła jej w twarz córką, ale to juz szczegól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłas jej rzucić w ryj zafarbowane na czerwono majtki i powiedzieć, ze właśnie przez nią ronisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile ten mąż ma kochanek? Ostatnio była motorniczą w tramwaju przecież:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaCzyjegosMeza
Jebłam :D Gdyby mi taka baba wyskoczyla w ten sposob to nie moglabym przestac sie smiac :D Fajne prowo swoja droga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swego czasu w piątki były takie teksty. Trochę mi ich brakuje, może autorce brakło pomysłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahah albo kiedyś poszła do biura, wlazla na biurko i podniosła dziecko niczym w Królu Lwie :D :D :D pamiętam te czasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×