Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z Was żyje na takim poziomie jak w serialu Rodzinka.pl

Polecane posty

Gość gość
Oni żyją na spoko poziomie, ale bez przesady z tym bogactwem. dzieciaki mają wszystko, jedzą zdrowo. Boscy nie mają jakiejś wypasionej chaty, tylko szeregowiec pod miastem, bo taniej, auto też szału nie robi, ciuchy ze średnich sieciówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mojej koleżanki zarobek rzędu 3000 na rękę to już bogactwo.Ona zarabia najniższa krajowa od 15lat i nie, nie jest poszkodowana,tylko uważa ze w Pl zarabiają tylko ci co mają znajomości,szczesciealbo sa zdolni.Przez 15lat kompletnie nic nie robi,nie uczy się,nie szuka etc.Tylko narzeka. Zmierzam do tego,ze każdy widzi świat na własne podobieństwo.Jak ktoś lubi siedzieć we własnym bagienku to niechsiedzi. A w serialu oni nie są jakoś specjalnie bogaci Ale fakt ze dzieci przemadrzale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29 A ja znam I z 3 dzieci ds się wyjechać na wczasy za granice:) I kupić im po tablecie. Normalne rodziny w 20letnich blokach. Ty chyba faktycznie naprawdę bogatych nie widziałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Restauracje pelne ludzi , centra handlowe pelne ludzi , na ulicach w pip samochodow , dobrych aut , kluby fitnes silownie itp rosna jak grzyby po deszczu , nowoczesne apartamentowce tez pustostanem nie strasza , 90% gowniarzy ma nowoczesne smartphony To jaka jest ta rzeczywistosc ? Nie mam jachtu , nie mam daczy na ibizie , nie mam olbrzymiego domu z basenem , nie jezdze bentleyem a ty myslisz ze z powodu kilku elektronicznych gadzetow oderwalam sie od rzeczywistosci ? Wiem ze sa ludzie ktorzy maja jeden stary komputer ale jak pisalam nie nazywajmy biedy normalnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi żyje na kredyt, mnóstwo z opóźnieniem płaci rachunki - wystarczy poczytać sobie coś o zadłużeniach, alimenciarzach itp. W polszy chyba mamy problem z życiem na pokaz, ładowaniem kasy w szmery-bajery, a tak naprawdę realnych pieniędzy to tam nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tej osobie, która pisala o oderwaniu od realnosci chodziło nie o to, że powidzi ci się lepiej niż niektorym, ale o to, że nie orientujesz się jak żyje wiele rodzin. To jest oderwanie od rzeczywistości. Mi się powodzi w miarę, nie brakuje mi niczego, ale zdaje sobie sprawę że inni mają i dużo lepiej i dużo gorzej. A o tym obracaniu się w towarzystwie biedoty to już ktoś przegial... To jest obrazanie ludzi, którym nie za dobrze się powodzi i to jest wlasnie chamstwo i wywyzszanie się. Tak mają ludzie, ktorym za latwo wszystko przyszlo, bo rodzice pomogli, bo dobra praca po znajomości itd. Jak ktoś sam do wszystkiego doszedl ciężka pracą to nigdy nie poniża uboższych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty myslisz ze z powodu kilku elektronicznych gadzetow oderwalam sie od rzeczywistosci ? x x a jeździsz czasem na wscianę wschodnią, jak często bywasz w biedniejszych wsiach na Podkarpaciu, albo innych miejscach Polski? W Polsce fakt, ze przybywa zamonych ludzi, bo rosną nierówności, ale tych b biednych tez jest sporo... W galeriach to masa ludzi tylko łazi i ogląda. samochody to w Polsce jest taka moda ze koniecznie trzeba mieć, bo rowerami jezdzą biedacy, i ogólnie jest tez filozofia zastaw się a postaw się... Jak na przeciętnego Polaka przypada 800 zł to dla ciebie jest dużo? Są małe miasta w Polsce z podobno 80 % bezrobociem, jak padnie zakład to potem wszyscy bez pracy... ja mieszkam w Poznaniu, i jak pójde do galerii to jest dużo ludzi, ale oni tez jakos obładowani nie wychodzą, jak ide w biedniejsze miejsca typu łazarz, dębiec to widze b biednych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo samochody - statystyki sprowadzania aut z zagranicy rosną. A przecież wydatek 40-50tys na samochód z salonu dla średniozamożnych ludzi to nie jest problem (leasing). Jednak jakoś ktoś ciągle sprowadza te złomy. W szmateksach też jest pełno ludzi, podobnie w biedronkach czy innych dyskontach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jest jakiś wyjątkowy poziom? Normalna, przeciętna rodzina. Chyba, że chodzi o wystrój wnętrza - co prawda IKEA jak wszędzie, ale dom Boskich różni się zasadniczo tylko tym że brakuje tam popularnych na wsiach oczojebnych kolorów ścian - i tadaaaaam! od razu robi się bardziej luksusowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakbym ja, która pomalowała dzisiaj paznokcie lakierem za 40zł mówiła "to jest norma, każdego stać na takie lakiery". Ktoś mi zwróci uwagę "ej, ale wcale nie każdego, dużo osób kupuje lakiery po 5-10zł, nie mów, ze lakier za 40zł to przeciętna", a ja na to "ale nie mówmy o biedocie, zazdrośnico". Tak wygląda ta dyskusja i to jest oderwanie od rzeczywistości. Wystarczy przejrzeć kafe - ile osób kupuje jajka 3, ile jest pytań o tanie obiady, o lumpeksy, pytania o używane rzeczy, tanie kosmetyki... To wszystko ta biedota czy jednak przeciętniaki? PS. tak, wiem, moje lakiery są dla biednych, bo jak sobie ktoś odłoży 10zł miesięcznie to po 4 mcach ma lakier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W IKEI są różne meble jeśli idzie o półki cenowe. I ten styl jest też powszechny w innych meblowych (moda czy coś), więc nie wiem skąd ta dyskusja. Zresztą, w zwykłych, małych meblowych można taniej kupić niż w tej całej IKEII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za tym serialem nie przepadam szczególnie, czasem zerknęłam bo nic nie było innego, wkurza mnie najb. Kozuchowska i tłusty gość z przerwa miedzy zebami, ale trzeba przyznać, ze dom jest po prostu w srodku wizualnie ładny, i b czysty, dzieciaki ufryzowane, idealnie czyste ubrania, dobrane pod kolor, to tez sprawia lepsze wrazenie... b mi się nie podobają właśnie je jebliwe kolory w niektórych tandetnych serialach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze sie oglada ten serial majac do niego zwyczajnie DYSTANS. Wam tego brakuje i za bardzo doszukujecie sie tam prawdziwości, jakiegos szarego zwykłego człowieka czy rzeczywistości jaka wam sie wydaje przeciętna. Nie wszystko bierzcie tak do siebie, nie wszystko analizujcie i nie o wszystko spinacie bo...nie warto. Sa rzeczy bardziej pożyteczne... ksiazke se przeczytajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy potrafi bezmyślnie oglądać i nie analizować. Pojawił się konkretny temat - skoro o ubraniu czapki w październiku są całe tematy czy o białej sukience na wesele to tym bardziej można się pozastanawiać czy tvp wstrzela się w gusta widzów, czego oni wymagają (tutaj zdania są podzielone).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to moze przeanalizujmy zycie w serialu m jak milosc , tam wszystko takie realne i pasujace do przecietnego kowalskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogladnelam kiedyś jeden odcinek. Szkoda mi na takie coś czasu. A co do tematu wątku to bardzo dużo ludzi żyje podobnie. Szczególnie w dużych miastach. 10tyś w mieście to nie jest niż niezwykłego zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak widac dla kafeterianek to luksus :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.55 to nie chodzi o to że dla kafeterianek to luksus, nie każdy na tym forum jest z Warszawy, wiele tu ludzi ze wsi, gdzie zarobki rzędu 4,5 tysięcy to luksus. Każdy rejon jest inny, w każdym życie kosztuje inaczej. W wawie zarobki 10 tysięcy to normalka a na jakimś zadupiu to jest ogrom kasy, bo większość zarabia najniższe i jeszcze rodzinę za to utrzymuje! Zobacz ile tu tematow o oszczedzaniu, o żywieniu rodziny za 1000 zl miesięcznie, w Warszawie to by byla jakaś abstrakcja a na wsi gdzie ma się swoje gospodarstwo to normalka. Ja np mieszkam obok niedużego miasta, za mieszkanie (kredyt+oplaty) wychodzi może z 1000 zl. Wiec jak ja zarabiam 2000 a moj mąż 3500 to duzo nam zostaje a w większym mieście to by byly smieszne pieniądze. I smiac mi sie chce jak wy sie klocicie w niektórych tematach, że co to jest 5000 na miesiac itd. No dla kazdego rejonu ta suma ma inne zmaczenie, ale większość tego nie rozumie, bo patrzy tylko na siebie i swoje najblizsze otoczenie. Już nie wspomne z nasmiewania się z niskich zarobkow... Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ten serial jest idealnym przykładem jak NIE wychowywac dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej, widzę porządna dyskusja rozwinęła się w tym temacie, a więc wypowiem się i ja. To za kogo się mamy zależy od charakteru, środowiska, etc. Zauważcie, że prawie wszyscy (jeśli nie wszyscy) mają dostęp do internetu, komputera, telefonu komórkowego (pomijając osoby starsze, które chcą lub nie chcą iść za nową technologią)... osoby i pracujące i nie pracujące. Stałam po stronie pracodawcy i pracownika więc wiem, jak bardzo punkt widzenia zależy od punktu patrzenia. Gdy szukałam pracownika to większość dzwoniła i pierwsze pytanie jakie stawiała to "za jaką stawkę?" bardzo często nawet bez słowa dzień dobry, bez spytania jaka praca, itp.. do czego zmierzam.... te osoby najczęściej nie patrzą na to, że w ich regionie zarabia się średnio 2000 netto, mają pretensje zamiast zebrać się i wyjechać do innego miasta (i proszę nie mówić, że jest to niemożliwe)... takie osoby najczęściej obrażają wszystkich i wszystko mówiąc o swojej biedzie, mając kolejny sprzęt na kredyt (bo przecież nie stać mnie)... sami siebie pogrążają.... Jako pracownik miałam również wybór pracować za mniejszą gotówkę, mając tani dach nad głową lub wyjechać.. próbowałam obu możliwości, wybierając tą która najbardziej mi odpowiadała, ale nie o to chodzi.. chodzi o to, że jak ktoś uważa, że mu się "należy" od Państwa, od innych, od życia... to na starcie nie będzie zadowolony, bo nie będzie umiał cieszyć się z tego co ma w danej chwili. Można marudzić zarabiając 1000 zł, ale i narzekać bardzo na 10000 zł.. kwestia podejścia, ale tylko robiąc coś z tym można to w jakimś stopniu zmieniać, a nie czekając aż zmiana sama przyjdzie. Film jest filmem ;) oglądajcie i cieszcie się, ale nie ma się co denerwować bo nie odzwierciedla życia tej bądź innej rodziny, nie o to w tym chodzi. A najlepiej wyrzucić tv i nauczyć się spędzać czas z rodziną i z samym sobą, a może się okazać, że w życiu nie jest tak szaro i smutno. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu zazdrosc ludzka nie zna granic. Tak zwani bogaci nie wysmiewaja się z biednych Ale jest dokładnie odwrotnie.To biedni tzw nieudacznicy zyciowi mają za zle ze ktoś ma pieniądze. Nieudacznik zyciowy:to osobnik który nic nie robi by poprawić sobie byt tylko narzeka. Według niego inni mają pieniądze bo: Majabogatych rodziców Maja szczęście Maja zdolności Maja znajomości Są utalentowani Tak więc to wygląda. Ostatnio pogonilam taka nieudacznice życiową.Miałam dosyć jej gadek na temat jak to mi się powodzi. Ssma nic nie robi aby coś zmienić.Wszyscy dookoła są zdolni,z bogatych domów,mają znajomisci tylko nie ona bidulka. No ale innej pracy ona nie poszuka,bo i tak nie znajdzie,na szkolenia nie pójdzie bo co jej to da,prawa jazdy nie zrobi bo nie ma zdolności do tego itd. Wszyscy dookoła źli a ona taka dobra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mówisz, ze ktoś jest bogaty bo jest utalentowany czy ma zdolności tzn. że go wyśmiewasz? No bo skoro stawiasz to na równi z "ma znajomości" i "ma bogatą rodzinę" to tak odczytuję. Ja żyję naprawdę w innej rzeczywistości - u mnie jak się mówi "Ty to jesteś zaradny i świetny w tym i tym" to komplement, a nie zarzut ze strony nieudacznika życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Może to nie typowe wyśmiewane Ale takie deprecjoniwanie. Osoba nie widzi ze ktoś dużo się uczył, pracował itd Ale widzi efekt końcowy : bo Ci się udało,bo miałeś szczęście.... Wierz mi, ja ją znałam i wszyscy byli od niej mądrzejsi,zdolniejsi,mieli większe znajomisci,zamozniejsze rodziny, przy czym ona kompletnie nic nie robiła tylko narzekala jak na źle A inni mają gorzej.Oczywiście facetów też ona tylko trafiała na samych pokreconych jak to mówiła bo ma pecha. Taki typ i nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o bezmyślne oglądanie serialu ale o rozróżnianie zycia realnego a tego ktore jest na ekranie. W temacie o czapce w październiku rowniez zdania są podzielone. Mało tego, w każdej dziedzinie życiowej sa ludzie uważający roznie. TVP widac trafia w gusta bo rodzinka pl ma juz kilka sezonów. To serial dla ludzi z dystansem do zycia. Nie dla pieniaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×