Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30tka ładna zadbana

Jęrzychowice i okolice

Polecane posty

Gość gość  autorka
Ja też :classic_cool: I nigdy nie nawalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D no to ładnie :D Od razu widać że karmiła nas ta sama ziemia:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autorka
No widzisz Milusiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra :D bo muszę jakoś jutro wyglądać Ty też powinnaś się przespać bo jak jutro się na siebie natkniemy na mieście to będzie :D ahaaa ilu Ty masz tych chłopaków co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autorka
Będzie? :P:P :D Milusiu;) na mieście się raczej nie spotkamy. Milusiu na razie nie mam chłopaka to znaczy mam, to znaczy nie mam, ale tak jakbym miała, ale prawie że nie mam chociaż mam... ale tylko jednego, a nie kilku, tak jednego Milusiu... Milusiu, dobrze idę spać i wszystko co każesz Milusiu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  autorka
Milusiu a nie obudziłam żony? Miluś a dziewczyna nie patrzy? Jak nie patrzy to 😘 :classic_cool: Dobranoc Milusiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to mają być dorośli ludzie. Nie mówię że szaleństwo i pozytywna wariacja nie jest potrzebna ale wasz dialog jest tak denny i infantylno dziecinny jak domowe przedszkole Miluś, żona , dziewczynaA może jeszcze frytki do tego?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poproszę frytki do tego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie. sam se wezmę te frytki:O o i w kvc jest promocyja chyba kubełek jest za jakieś tam grosze:D taaaa się głodny zrobiłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kfc miało być :D chociaż w sumie v można przeczytać jako f nie? no:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość    autorka
Miluś:D:) I co masz te frytki? Ja tez chcę. Kurde gość mi narobił ochoty. Poczęstujesz mnie jedną? Chcę taką dużą, długą i grubą, mięsistą w środku i twardą na zewnątrz. Takie najbardziej lubię. Masz taką frytę? Na pewno masz :classic_cool: Gość 00:15 nie zazdrość, na pewno jest ktoś kto Cię lubi tak jak ja Milusia. Widzisz ja znam Milusia już całe dwie doby. To całe dwa dni dłużej niż Ciebie. Dwa dni to szmat czasu. To cala wieczność. Dziś już wiem, ze nie chcę nikogo innego tylko jego - Milusia. Wprawdzie Miluś nigdy nie będzie mój (zona, dziewczyna) ale to nic, to nieistotne, to bez znaczenia, gdyż wywiązała się między nami głęboka więź duchowa, więź silniejsza niż miłość, silniejsza niż seks, silniejsza niż przyjaźń :D To coś czego nie da mu zona, nie da mu dziewczyna. To coś co mogę dać mu tylko ja. To cos co zakiełkowało na płaszczyźnie porozumienia dusz, które choc dotad się nie znały, to tak jakby sie znały cały zawsze; to coś wykluło się w jednym z najciemniejszych zakątków internetu, na wyboistych, zalesionych, kolczastych i nie zawsze bezpiecznych ścieżkach kafeterii. To jest coś, co łączy dwoje ludzi, którzy przypadkowo spotykają się w zupełnie odległym miejscu, a tak naprawdę żyją gdzieś obok siebie, tak daleko, a jednak tak blisko, być może mijają się czasem na zatłoczonych ulicach, ocierają o siebie w kolejce do kasy, stoją obok siebie na światłach i w ulicznych korkach... To więź, która po części wynika ze świadomości tego, że oddychamy tym samych powietrzem, robimy zakupy w tych samych sklepach. To cos co dojrzewa na gruncie wzajemnego przenikania się w obrębie dwóch światów - realnego i nierealnego. I te myśli, które pojawiają się zaraz po przebudzeniu, towarzyszą cały dzień, w pracy, w domu, na mieście, w bufecie, przy kawie, przy obiedzie, pod prysznicem, w toalecie… aż do chwili gdy wieczorem odpływasz w słodki niebyt ;) Dziś na przykład spacerując po castoramie cały niemal czas towarzyszyła mi myśl, że te wory cementu po których dziś ja wodzę dłonią, być może wczoraj dotykały dłonie Milusia, Albo ten drążek na którym zaciskałam swoją dłoń, być może wczoraj obejmowały palce Milusia; Albo przechodzę obok lustra, w którym zaledwie kilka godzin wcześniej z pewnością choć przez chwilę widniało jego odbicie... I gdy stojąc przy kasie wybijam swój pin płacąc za zakupy, myślę ze być może jeszcze wczoraj na tym samym terminalu wbijał swój pin On - mój Miluś... :D No dobra koniec pitolenia:D, Miluś masz tą frytę? Umieram z głodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gaduła:D fajnie:D hmmmm macasz się z workami zaprawy w castoramie? To łatwo Cię będzie rozpoznać :D I tak, gość nic nie kuma bo ... ejjjjjjjjjj Ty mnie znasz? bo skąd wiesz, że moja fryta jest właśnie taka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×