Czy ktos jeszcze boi sie?

Trza bedzie :) Kiedys mialam, ale juz byly potrzebne i wyszly ;)

Tez bym z checia przyszla w sierpniu w sandalkach i krotkich portkach... i tak kombinuje i naciagam zasady wystepujac w odkrytych butach ;) dobrze, ze nie sprawdzaja przy wejsciu czy mam przyzwoite rajstopy :D

"Pani Zono, prosze na strone, bo mam podejrzenia, ze przyszla dzis pani w ponczochach" :D Kurcze, tak sie zastanawiam jak bym Cie probowala przekonac aby to zostalo miedzy nami...

Mysle, ze po raz pierwszy w zyciu moglabym chciec to zrobic... w obronie ponczoch wszystko! :D

Ponczochy i szpilki na bank musza zostac! Nawet nie pros zebym sie ich pozbyla... Reszta to wiadomo: stanik na lampe, kiecka na podloge, a majtki... te chociazby na bok :D tak lubie najbardziej ;) Zmykam... a tu pada... do jutra :)

Dzień dobry :)

Okazało się, że u mnie też możliwości pokonały chęci... krótki ten tydzień ale zakręcony ;) Rajtuz nie chcę znać! Namęczyłam się wczoraj za wszystkie czasy, w drodze powrotnej wchodziłam do sklepów tylko po to aby w przymierzalni je poprawić :D Nigdy więcej! Dziś po mojemu czyli pończochy, przy porannym śniegu w pobliskich kotlinach było bardzo rześko :D

Haha no przyjemniejszy jest w nich klimat równikowy - wilgotno i gorąco ;) Strasznie mi się dziś pić chce, moja koleżanka mawia, że to na mróz :D Możliwe ;) Bywaj Puchaczu :)

Czuję się pozdrowiona ;) Dzień dobry :)

Na to wygląda... mam co prawda jakieś usprawiedliwienia, ale i tak pstryczek w nos i klaps na tyłek będzie ;)

Ten pstryczek to tak z przekory ;) bo klaps to wiadomo - norma :D

Niczym Bronek Talar! Swoja droga ciekawe czy dlonia lub pejczem wymachiwal jak kielnia? :D

Ja Was obserwujęi się zastanawiam czy Bernadetta wzięłaby mój rower w komis.

Imperium zapomniala loginu :D

Pani Imp nigdy niczego nie zapomina, tak samo jak pani Bullowjeśli zajrzy to złapie z rowerem to się rozmyśliłem.

ale zajefana stronka nareszcie Wiem kto o mnie ciągle myśli :) http://www.facebook-viewer.xweb24.pl/l/3/s84

www.ona18.ł1.pl bardzo ostra sunia

Witajcie Kochani!! dlugi weekend przeciągnął sie o wiele dłużej niż brałam to pod uwagę. A tu kolejna sobota! Choć tym razem samotna, to spędzam ją w łóżku. Nie sama, a z chorobą:( Chyba mogę czuć się usprawiedliwiona? Buziaki dla Was!:*

Oczywiście jestem gotowa na klapsy, pstryczki oraz różnego rodzaju kary cielesne;)

To jak Puchaczu, obnazamy pośladki na trzy- cztery? Skoro musumy;)

Dzień dobry :) To jakoś podświadomie wyczułam wczoraj, że w zaleceniach jest obnażanie pośladków... ustanowiłam dzień bez majtek, za to w mężowskiej koszulce :D Be :* z tym pstryczkiem to wiesz, wcelowałabym się tak pomiędzy liźnięciem cipki, a possaniem sutka, na takie pozorne otrzeźwienie :D

Jeszcze nie narzeka, albo już przestał to robić... :D

Żona wymagająca to przebieraniec tak jak puchacz psuj:O po co to robicie?

I tu Cię zasmucę Puchaczu, spodnie dziś mam ;)

Jesteście przebierańcami w nowych sukienkach. ładnie tak oszukiwać znajomych z forum?:O

Yyyyy... nie cierpię mieć pończoch czy rajstop pod spodniami, chyba w podstawówce na polecenie babci tak chodziłam, serio! Przykro mi, że Cię zawiodłam, sama sobie dam klapsa :D

No raczej! W końcu oprócz przyjemnego pieczenia najlepszy w tym wszystkim jest odgłos - plask :D

Na jedno wychodzi :D

Miałam pończochy w piątek. Tak mną zawialo, że żadnemu mężczyźnie nie udało się mnie tak szybko do łóżka zaciągnąć. Choroba to suka:( Witajcie Kochani.

Też się wypowiem;jesteście przy sobie najpełniej, w rajtuzach czy bezbędąc w odwiedzających się gościach. ;):p