Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy z dziewczynami

Polecane posty

Gość gość

Mam 24 lata nigdy nie miałem dziewczyny i nie wiem jak znaleźć , nie mam znajomych przez których mógłbym kogoś poznać , do tego kiedyś coś próbowałem - udało mi się kiedyś umówić z jakimiś z ulicy szybkich randek , ale była to lipa. Na co dzień pracuje jako spedytor , moim hobby jest siłownia , czasem jakieś horrory sobie oglądam , trochę się doszkalam z angielskiego , psychologia się interesuje itp. Ale nie jestem mimo wszystko zbyt atrakcyjny dla dziewczyn , nie ma jak znaleźć - czasem mógłbym być trochę bardziej pewny , albo lepiej mógłbym z nimi gadać , nie odnajduje się w ogóle jeżeli chodzi o dziewczyny ()zbytnio nie ma nawet jak się nauczyć , jak znaleźć dziewczynę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz się przemóc i trochę improwizować. dziewczyny są raczej otwarte na facetów, którzy chcą z nimi być, wiedzą, o czym chcą rozmawiać i się nie wahają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz na myśli pisząc dziewczyny są raczej otwarte na facetów, którzy chcą z nimi być ? Jak się nauczyć tego improwizowania , na czym to polega ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie sa otwarte tylko czekaja na modela z wyglądu i takich mężczyzn oczekują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak się nauczyć improwizować przy dziewczynach ? poza tym jak improwizować przy dziewczynach? Mi bliżej do introwertyka, nie jestem wygadany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym gdzie najlepiej poznawać dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowie ktoś w końcu na moje pytanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
A miałeś przynajmniej koleżankę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzydziestoletni samotnik
Z identycznym problemem otrzymałem tu właściwie dokładnie odwrotną radę niż sugeruje to osoba z 23.25. A potem zdziwienie że faceci się gubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam koleżanek , niby skąd mam mieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś - jak na razie to żadnej konkretnej rady tutaj nie dostałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Jak to skąd? Szkoła, studia i praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studiach było mało dziewczyn , a jak tam jakieś były to nie miałem z nimi za dobrych relacji , a w pracy jestem sam , bo pracuje sam w oddziale , a wcześniej były jakieś , ale to w wieku 37 - 40 lat itp. Czasem do mnie dzwoni taka młoda z faktur , ale ona jest z Gdańska bo to korporacja , więc trochę daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy to mogłem podrywać jedynie babkę z mężem i dwójką dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie by musiał ktoś z kimś poznać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak mam kogoś znaleźć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
To czeka Cię niestety długa i bolesna droga. Normalnie facet uczy się takich rzeczy sam już w gimnazjum lub liceum. A tu 24 lata, charakter już znacznej mierze ukształtowany, zazwyczaj byłby już na paru randkach, wiedziałby jak rozmawiać z dziewczyną i jak podtrzymać rozmowę żeby z nudów nie umarła. A tu klops. Nie za późno sie obudziłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gimnazjum i liceum miałem , większe problemy na głowie... niż podrywanie dziewczyn , dopiero na studiach trochę się tym zająłem. Poza tym ja chciałem się nauczyć tyle , że nie ogarniam tego , nie ma mnie kto tego nauczyć , byłem na jakiś spotkaniach z dziewczynami , ale zawsze one kończyły się tak samo , na początku słabo je zainteresowałem i owszem spotkały się , ale od niechcenia , a potem na spotkaniu było podobnie lipnie. Ja nie potrafię tego robić , musiałby mnie ktoś nauczyć - ja totalnie tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie czeka mnie zapewne żadna droga , bo i tak mi nikt nie pomoże , bo każdy ma wyj****e , a samemu nie dam rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam raczej dwie lewe ręce do podrywania dziewczyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokój każda kobieta oczekuje i wymaga modela z wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To było coś takiego , jak ja próbowałem robić podejścia to albo wychodziły one nie naturalnie , albo nie wywoływały dobrych reakcji , a jak kiedyś taki znajomy czasem podszedł to bardzo często z automatu miał dobre reakcje itp. , u mnie jest tak , że musiałby ktoś ze mną pozagadywać do dziewczyn , trochę mi czasem popodtrzymywać rozmowy , pokazać mi czasem do kogo i w jakim momencie co powiedzieć itp. , a tak to się samemu nie nauczę , bo nie mam od kogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Jednak nie jest tak źle bo jednak kogoś tam próbowałeś poderwać na studiach. Nie martw się wszystkiego mozna się jeszcze nauczyć. Czytałem o jakiś szkoleniach, ale nie wiem czy to dla każdego bo to ocierało się o szamanizm i manipulację. Na razie warto inwestiwać w siebie bo kobiety lubia zaradnych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na studiach to była zupełna lipa , dopiero przez ostatni rok czyli 2015 lipiec do 2016 sierpień , to zagadałem na ulicy do jakiś. I spotkałem. Się. Z 5-cioma , z ok. 8 z szybkich randek z 4-rema z neta i z jedną. Z klubu i z nią. Myślałem ,że może coś się uda , ale po 4rech spotykaniach urwała kontakt. Ogółem to lipa z tych spotkań z dziewczynami nic nie wynika , musiałby mi ktoś coś pokazać jak podrywać dziewczyny , ale to przez jakiś dłuższy czas. Byłem kiedyś. Na jednym. Szkoleniu , ale one są mega drogie oraz krótkie , w 6h za np. 500 zł. nie nauczę się , bo sytuacje z dziewczynami się różnią , na szkoleniach nie ma wcale manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz sobie szczerze na te pytania: czy wyglądasz źle, jesteś nachalny, okazujesz desperację, osaczasz dziewczynę lub masz jakieś tiki nerwowe. Jeżeli na dwa lub więcej tak masz marne szanse na znalezienie kogoś dopóki tego nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby coś się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tego co piszesz to czasem lekko się stresowałem , nie były to tiki nerwowe , ale myślę że jakieś Zdenerwowanie mogło być zauważalne... , co do desperacji to tak 50/50 nie raz mi się zdarzyło , ale nie była to jakaś reguła , z serii bardzo małej desperacji. Reszta rzeczy jest ok. Prędzej miałem problemy z wyluzowaniem i takim wygadaniem wśród ludzi nie umiałem być duszą towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zmienić bym nie był introwertykiem i być wygadany oraz emanować pewnością siebie ? Oraz co zrobić by mieć wyczucie przy podejściu w kontekście podejścia energii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podrywaj na transie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×