Dziewczyny czy jest sens przyznawac się po 4 latach że dziecko nie jest jego

Przypsuzczałam że może nie być jego. Ale ślub wzielismy własnie ze wzgledu na moja ciaze. Ja mam 24 lata, on 25. Czy jest sens to niszczyc? Kocha corke szalenie.

Nic nie mow. Siedz cicho

Jeśli wiedzialas o tym od poczatku to trzebabyło mu powiedzieć od razu a teraz tez oczywiście mogłabyś. Ale będzie sto razy gorzej. Po pierwsze rozbijesz rodzinę małej. Co innego jak był tata i go nie ma od tego ze go wcale nie było. Ja nigdy nie mogłabym żyć z takim kłamstwem, stale by mi to ciążyło az musialabym się przyznać.

Też tak myślę. Będę to w sobie trawiła. On dostał dar ojcostwa więc niech już tak zostanie.

No wlasnie , inaczej by sie z toba nie ozenil Rodzine masz, on jest dobrym ojcem, kochanek moze wcale by sie nie chcial przyznac

Gratuluję głupoty autorko, nie masz nawet pewności czyje to dziecko??? A co w przypadku ciężkiej choroby? Będzie na przykład potrzebny przeszczep szpiku czy wątroby od dawcy z rodziny i co? Nie wiesz kto jest ojcem? Albo choroby genetyczne? Nie wiesz na co narażasz swoje dziecko...

A nie możesz zrobić badań DNA po cichu? Będziesz miała pewność. Poza tym jak prawda wyjdzie to będziesz miała piekło jak baska z na wspólnej tylko ze tobie dojda jeszcze pretensje od męża i od całej rodziny ze jesteś puszczalska i wyrachowana suka

Dostal dar ojcostwa-Padlam !!!

"On dostał dar ojcostwa" Super myślenie, facet z********a na czyjeś geny i niech się jeszcze cieszy. Ciekawe jakbyście mundre cieszyły jakby wam w szpitalu zamieniono dzieciaka...ale przecież to nie problem, nie ważne kto jest biologicznym rodzicem, ale ten co wychował.

Zrobiłam badania. Wiem ze on nie jest ojcem.

Nie niszcz dziecku jego swiata. Teraz to juz zachowaj to dla siebie. Nie ma sensu mowic.

Prowo jak chuj. Po co po 4 latach badania żeś robiła niby ?

Wczesnie masz wyrzuty sumienia... Nie burz dziecku jego swiata... Po takim wyznaniu zostaniesz samotna matka na zawsze, nikt cie nie zechce....

pewnie ze to prowo jak h.

nie jestem autorką ale mam podobne pytanie,tyle ze prawdziwe ( bo w ten temat nie wierzę)-czy jest sens wystapic o alimenty po 3 latach od urodzenia dziecka? Rozstalismy się zanim zorientowalam się ze jestem w ciazy,gdy się zorientowalam- nie poinformowalam go ,mieszkamy w innych miastach i tak jest do dzis,nie wiem,czy on wie,on tez się ze mną od tamtej pory ani razu nie skontaktował.

dar ojcostwa , p****alo cie chyba wrobilas faceta w dziecko , on wychowuje dziecko kochanka , a ty debilko piszesz ze to dar ojcostwa

gość dziś oczywiście, że jest sens i o ile to jego dziecko to je dostaniesz, można nawet zażądać zaległych alimentów za 3 lata do tyłu z tego, co pamiętam

przeczytaj sobie http://www.praktyczneprawo.pl/alimenty-ogolne/alimenty-za-czas-przeszly/