Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

proszę prowiedzcie mi co ten stan oznacza! chodzi o zdrowie

Polecane posty

Gość gość

oczywiście powiem o tym lekarzowi na wizycie, ale tak - byłam sobie na wieczornym spacerze i nagle...dotknęło mnie paskudne uczucie, jakiś lęk/strach/niepokój, serce zaczęło mi szybciej pić, jakbym się zestresowała, a zupełnie nie miałam powodu, potem doszło trzęsienie się rąk i nóg, poczułam się słabo, zawroty głowy, wróciłam do domu, napiłam się dużo wody, już powoli ze mnie schodzi, ale co to mogło być?! miał ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jakbyś mało jadla może. niech Ci da skierowanie na badanie krwi ob crp i inne. może to tylko zaslabniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo psychiatra, bo to atak paniki spowodowany nerwica albo kardiolog bo zapewne arytmia. Kiedy siada serce uwierz człowieka ogarnia przerażający lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
atak paniki mozliwe ze byl to : D nervica czasem lub brac z zaskoczenia ,ludzie soe lecza na jakies choroby zwykle nic noe wychodzi na badaniach a to nervostany sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej pory takie " ataki" miałam tylko jak coś mnie bardzo zestresowało, a tym razem nie było żadnego bodźca :O wiecie może jak nad tym panować? o ile w ogóle się da? nie chcę brać leków uspokajających, bo jak domyślam się po nich jest się zamulonym i chce się spać . Czemu od arytmii ogarnia wielki lęk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miewalam to od dziecka ale bez trzesacych sie rak i nog. W wieku 8 lat neurolog wypisal mi odpowiedni lek, stopniowo zwiekszal dawke i wszystko ustapilo. Gdy zaczal zmniejszac to byly nawroty i biore je do tej pory. Teraz mam 26 lat. A Ty ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mhm, a dodatkowo można mieć zaburzenia serca spowodowane nerwica. Kardiolog powie Ci ze jesteś zdrowa i to nie groźne a Ty będziesz czuć ze umierasz kilkanaście razy dziennie. Nerwica paskudna rzecz, ale my tylko tu gadamy. Lekarz i badania, nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu od arytmia ogarnia lęk: dlatego ze serce przestaje Ci bić (wystarczy ze to potrwa parę sekund) to daje info do mózgu ze umierasz, skacze adrenalina itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglada jak nerwica. Ja mam nerwicę i mam takie ataki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:51 mam lat 27, a jakie badania zrobił Ci neurolog? to straszne,że taki kawał zycia musialas brac leki i to pewnie dość silne... ja staram się unikac, miałam kiedyś tomografie albo rezonans robiony i nic mi w głowie nie pokazało niepokojącego, a wtedy to z powodu migren

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadek poziomu cukru. Wystarczyłby cukierek na spacerze i by ci przeszlo :) tez tak mam czasem :) nie boj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy na nerwicę jest lek? do psychiatry też się zapiszę, bo chciałabym umieć panować nad swoim ciałem (o ile wynika to z psychiki) , bo jeśli to kwestia fizjologii to nie mam na to wpływu, a na arytmię jest lek? mój dziadek umarł na serce, ale rodzice są zdrowi, ja zawsze miałam słabą kondycję, nie uprawiałam sportu , szybko się męczyłam, trochę przebiegłam już zadyszka, po górach chodzić nie mogłam, nigdy nie byłam u kardiologa, ciśnienie i puls miałam w porządku zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na nerwice sa leki, jak masz silne leki. Sa teraz takie nieuzalezniajace, ktore dzialaj po ok 2 tyg brania, uspokajaja. Ale do tego psychoterapie zalecaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a psychoterapia może być grupowa? bo na nfz chyba tylko taka jest. jeśli chodzi o cukier - spadki hipoglikemiczne też miewałam, jednak dzisiaj najadłam się dość, zjadłam i mięso i cukier słodycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba spadać bo znowu spamuja kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpokoOkoO
A nie miałaś ostatnio jakichś większych stresów? Atak paniki może dopaść nawet jak już jest ok. Organizm po stresach się rozluźnia i bach! Postaraj się dobrze wysypiać, mieć czas na odpoczynek i na to co lubisz robić np poczytać książkę itd, świeże powietrze i dobre odżywianie. Choruję na nerwicę już wiele lat i wcześniej nawet nie wiedziałam, że te czynniki mają tak duży wpływ na moje samopoczucie. Oczywiście u mnie były też leki i terapia. Walcz teraz jeśli to ta małpa, bo im dłużej zwlekasz tym później będzie ciężej. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko a jak się dowiedzialas o tym, ze masz nerwice? tez mialas takie objawy? od czego to się robi? miałam pewne stresy niedawno, ale tlumilam je w sobie,troche się denerowalam, ale nie plakalam itp może to by dalo ujście emocjom, ale nie umiem teraz powinno być ok a tu takie cos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpokoOkoO
Też tłumię w sobie emocje i mam z tym problem od zawsze. Zaczęło się od lęków, ściskało mnie w żołądku albo zaczynała boleć mnie głowa np przed egzaminem czy załatwieniem czegoś w urzędzie. Później pojawiły się ataki paniki jak Twoje plus suchość w ustach a po chwili ślinotok, było mi mega gorąco a po chwili czułam zimny pot i trzaskałam zębami. Doszło do tego, że złe samopoczucie pojawiało się bez powodu albo po jakichś stresach. Potrafiłam zostawić koszyk z zakupami na środku sklepu bo miałam wrażenie, że albo padnę na zawał, albo zemdleję albo zwyczajnie zwymiotuję. Przestałam wychodzić z domu, pracowałam w domu więc było mi to na rękę. W końcu poszłam do poleconej psychiatry, pierwsza wizyta była dluuuuga, dostałam leki i rozpoczęłam terapię. Nie od razu były efekty, do dzisiaj mam nawroty ale dzisiaj wiem jak z tym walczyć, a raczej nie walczyć tylko pogodzić się z nią i użyć dostępnych sposobów, aby poszła precz. Właśnie mija 4 miesiąc bez leków. A brałam prawie 2 lata z przerwą. Wcześniej dorywczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SpokoOkoO
Przed wizytą robiłam badania i wszystko było ok. Tylko miałam coś tam za niskie, dostałam wtedy zestaw Wit i minerałów, plus magnez z B6. Idź do apteki i kup dobry magnez z B6 i Wit D3 z olejkiem lnianym- lepiej się wchłania. I melisa! Polecam filiżankę dziennie, najlepiej taką z zielarskiego. Albo mieszankę ziół na ukojenie nerwów i wyciszenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica. Też mam to gó...o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadek cukru. Glodna wyszlas na dwor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.08 przy kazdej wizycie mialam robione EEG i wykazywalo minimalne zmiany padaczkowe - owszem zdarzaly mi sie ataki ale tylko we snie i bylo ich niewiele. Stany lekowe byly duzo gorszym uczuciem niz swiadomosc ze mam padaczke o ktorej oczywiscie nikt nie wiedzial i nie wie do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×