dlaczego mnie olal ?

Poznałam chłopaka w klubie. Przetańczyliśmy razem , rozmawialiśmy fajnie. Odrazu wziął mój numer i facebooka . Całowaliśmy sie owszem jak on już musial iść na pociąg. Jest z innego miasta, godzina jazdy od mojego. Następnego dnia pisaliśmy ze sobą ciągle , poznawaliśmy się. Naprawdę tematy do rozmów nam sie nie konczly. Ciągle powtarzam ze mu fajnie było ze mną i zaproponował ze przyjedzie za tydzień znów aby mnie zobaczyć i ogólnie spotkać sie. No ale przyszedł kolejny dzien i bach ! Nagle przestał sie odzywać , zablokował mój numer ,zablokował mnie na facebooku. Nosz k***a , czemu tak chłopacy robia ? Najpierw okazuje zainteresowanie a potem nagle urywa kontakt. Obaj mamy po 20 lat w razie jakichs pytan. Jestem załamana :-( , on byl tez świeżo po zerwaniu , był w 2 letnim związku. Moze wrócił do swojej byłej ? Dlaczego najpierw on proponuje ze przyjedzie a potem olewa ?

Halo halo, ktoś sie wypowie ? Wiem ze na chuj drazyc temat olał to olal ale dlaczego ?

Bo widział, że Tobie zależy za bardzo, nie byłaś żadnym wyzwaniem dla niego, a faceci lubią wyzwania i jak laska jest trochę niedostępna. Powinnaś była byc troche zdystansowana, wtedy paradoksalnie byłby może bardziej chętny na znajomość, a tak to poczuł, że może Cię mieć na tacy bez trudu, więc po co go sobie zadawać

I wiem, ze to gierki, ale najczęściej tak wlasnie jest bo faceci maja inny tok myslenia od nasz kobiet. Na początku nie powinnaś np. gadać z nim całymi godzinami i opowiadać wszystkiego o sobie, powinnać byc miła, ale na fb chwilę miło pogadać, a potem pierwsza zakonczyć rozmowe pisząc, ze gdzieś wychodzisz ( nie musialabyś pisać gdzie) itd. Wtedy pewnie by Cie nie zablokował bo to Ty bys była wyzwaniem, nie on. Zastanów się tez dlaczego aż Cię zablokował. Bo musiał uznać Cię za taka co może być natrętna, inaczej nie miałby potrzeby blokowania Cię gdyby chcial urwac kontakt, proste i logiczne, prawda?

No tak , jak zawsze ja cos s*******ilam. Moze masz racje

A no racja :-(

Wiesz, moze nie tylko Ty bo o tym gosciu też to nie fajnie świadczy. Ale uwierz, ze tak wlasnie jest, ze oni wolą te niedostępne. Niby gadają, ze nie lubią ksiezniczek i takie bla bla, a za kim najbardziej lataja i przez kogo cierpią? wlasnie przez takie ksiezniczki mimo, ze kumple im doradzaja "stary daj sobie z nia spokoj" to oni i tak za nimi biegaja, a jak traktuja dobre i fajne dziewczyny? Sama sobie odpowiedz czy zawsze dobrze

gość dziś Obaj mamy po 20 lat w razie jakichs pytan. Może powodem jest zbyt mała różnica płci. Może jego dziewczyna odkryła że sie spotykacie. Może zmienił zdanie ale nie mial odwagi ci o tym powiedzieć. Może nie zawracaj sobie nim głowy nie sądzę żebyś to ty zrobiła coś nie tak

ZNaczy wiesz ja az taka gadatliwa nie jestem. poprostu tak naturalnie mi sie z nim rozmawialo . Szkoda , myslalam ze cos z tego będzie no ale .....

A pytał sie mnie czy miałam kiedyś stałego partnera, czy byłam w jakimś poważnym związku. Ja mu powiedziałam ze nie- bo to prawda.

tez go olej i nie zastanawiaj sie dlaczego

Wiem , odkąd mnie zablokował to do niego nie pisze ani nic. Nie będę robiła z siebie debilki , płaszcząc sie przed nim. Olać go, racja

Wiesz autorko, ja sobie postanowiłam, ze juz nigdy nie stracę głowy dla zadnego faceta. Bo oni potem to maja w d***e takie prawda. Lepiej być troche ksiezniczką, do tego ładną i oni za takimi głownie lataja. Wiem co pisze, kiedyś mimo, ze byłam bardzo ładna (nie moja opinia) to popelnialam te bledy co Ty i pokazywalam od razu facetom, ze mi zalezy, myslalam, ze po co grać, ze trzeba być sobą. No i zwykle mnie wykorzystywali i olewali. Owszem, sobą trzeba być w tym sensie żeby nigdy nie tracic wlasnego zdania, ale też nie mozna pokazywać ,że nam zbytnio zależy bo to sie przeważnie źle konczy. Najdluższe moje zwiazki to byly takie gdzie facet musial mnie choc troche zdobywac

Tzn. tez z drugiej strony nie mozna przesadzic i być niemiłą dla nich (no chyba ze faktycznie zasluza), ale lekki dystans i pozostawienie im NIEPEWNOSCI czy nam zależy czy nie jest bardzo dobre, bo wtedy to im dodaje motywacji zeby sie starać. jesli dziewczyna im sie podoba to bedzi to działało na plus, nie na minus

jest zaraz po zerwaniu i na tym etapie chce pewnie sie wyszalec, czyli podrywac wiele dziewczyn

Tak wiem, już wiele razy słyszałam żeby grac niedostepna aby to facet próbował mnie zdobyć. Trudno to zrealizować w czynach ale będę probowala

A najlepiej kiedy nawet nie trzeba takiej grać tylko faktycznie ma sie facetow gdzies ;) tylko to wyzsza szkola jazdy, ale mozna sie tego nauczyc

olej go i po temacie. co to drazyc i po co? nie chce, to nie!!! poznasz jeszcze nie jednego

Dziekuje za odpowiedzi, tak myślałam ze mu sie za bardzo narzuciłam . Z kolejnym juz takich błędów nie popelnie, bede sie starać być ta niedostępną choć to będzie trudne bo ja sie zawsze do każdego garne

Co to są "chłopacy"?

11:06 Jest taka tępa że nawet po polsku nie umie pisać nic dziwnego że ten biedny chłopak od niej zwiał :D

Poprawka - chłopcy Można mnie nie wyzywac od tepej ? Nie znasz mnie to sie nie wypowiadaj

olal - to olal,miej to gdzies

Brzmi madrze, ale mysle, ze to bzdura i dzialanie krotkoterminowe. Takie udawanie 'zolzy' ktorej nie zalezy, dlatego, ze... tak bardzo ci zalezy. Pewnie, ze sa granice i narzucac sie nie ma co, jesli jestes bluszczem to warto cos z tym zrobic ogolnie, ale nie udawac ksiezniczke, bo to rownie dobrze moze przyciagnac nie takiego, ktoremu zalezy, ale takiego, co kocha wyzwania, a jak zdobedzie to pa - a ty zainwestujesz w niego wiecej czasu i wysilku na udawanie. Mysle tez, ze jesli facet cie zablokowal, to nie chodzi o zbytnia dostepnosc, a raczej o inna kobiete. Byla, nowa, a moze ukrywal staly zwiazek i sie wydalo.

Dlaczego to jest wszystko tak skomplikowane ? Starasz sie to źle, nie starasz sie to tez źle. I wez tu człowieku znajdź zloty środek

Jezu, znowu te brednie o tym, jak to rzekomo trzeba być niedostępną i że trzeba być księżniczką, bo niby "chłopacy" tak lubią. To jest tak głupie, że aż śmieszne. Uwierzcie, że to nie ma ŻADNEGO znaczenia, a wielu facetów niedostępność zwyczajnie zniechęca. Albo odczytują to wprost - nie jest zainteresowana. Uwierzcie, że ŻADEN chłopak nie odpuści znajomości, bo ktoś mu się tam rzekomo "narzucał" (całowanie się to narzucanie? Spoko:)). Nie odpuśc, gdy dziewczyna naprawdę mu się podoba i będzie wtedy chciał się z nią zadawać. I tyle.

11:15- lepiej się nie starać :) Nie traci się zbytnio energii to raz, a zdwa, ze to bardziej pociąga

11:19- No nie wiem czy brednie, U MNIE sie to sprawdza, ale oczywiście mogę się mylić i ktoś inny może mieć jakiś swój sposob na facetow ( wbrew pozorom kazda kobieta jakis ma nawet jesli sobie z tego nie zdaje sprawy)

Nie sprawdza się, tylko tobie się tak wydaje. Typowe "mądrości" z gimbazy.

Rozwiązanie sprawy - inna kobieta