Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

kajla, tylko pozazdrościć. Ja już myślałam, że koniec z hiperką, to okazało się, że mam torbiele wielkie na jajnikach szczególnie na lewym, strasznie bolą i stan będzie się pogarszać dopóki beta będzie rosnąć. Także nie pozostaje mi nic innego jak dzielne znoszenie cierpienia. Za to bijące serduszko wynagrodziło mi wczoraj cały ten ból:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarta
Dzień dobry kobitki! U mnie po pierwszym nieudanym in vitro lekarka od razu zleciła wszystkie badania w tym genetyczne i okazało się że mam genetycznie trombofilie czynnik V mutation leiden. Przez pierwszych 12tc brałam zastrzyki i całą ciążę mam chodzić w pończochach. W połogu znowu czekaja mnie zastrzyki. Na początku ciąży miałam tylko hiperke poza tym żadnych objawów czasowych. I również tak jak Kajla nie mialam zaparc i nie mam rozstępów A używałam kosmetyki z firmy Palmers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie koleżanki troche sie nie odzywałam...musiałam pozajmować się czyms innym, ... w każdym razie wkurzam sie, bo okresu dalej nie ma dzis chyba z 43 dc i nic... to odwleka mi zabieg laparoskopii itp..na jedno dobrze , bo na swieta nie bede obolala i na sylwestra tak samo..wtedy tylko lezenie ... tak muszę do tego podejść .. KasiaŁódź no nic moja droga, próbujemy dalej, teraz pewne badania do wykonania- ciesze sie ze nioe czeka cie jak mnie szpital ginekolog.laparoskopia usunięcie jajowodu... także głowa do góry! nie masz sie najgorzej a że nie wychodzi za każdą próbą in vitro-o tym wiemy ... :-) nic, trzeba skupić sie na świętachj a potem znów działać..i kto wie Kasia i pozostałe koleżanki ktorym sie teraz nie udało, po nowym roku i my dołączymy do grona szczęściarek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tsgh ze wskoczyło mi na 2,0 to zwiekszył mi lekarz dawke z 0,25 na 0,25+ 1/2 z 0,25 i po lekutku sobie będzie spadać i takim tempem ze mysle za 2 miesiące spodziewam sie 1,5 tsh...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej! :) Byłam dzisiaj na wizycie i lekarz każe mi zrobić badanie na trombofilię. WIdziałam kiedyś, ze któreś z Was już robiły to badanie. Gdzie polecacie i w jakiej cenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w szpitalu od czwartku, przyjechalam z silnym krwawieniem...ale serduszko na szczescie bije, leze i czekam, az sie wszystko uspokoi. Zebyscie wiedzialy ile strachu sie najadlam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monasol, trzymam kciuki! Mowili ci co było przyczyna krwawienia? Który tydzien? Dają ci cos na podtrzymanie ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monasol!!!!!!!! Kochana trzymaj się tam dzielnie, podejrzewam że miałaś gdzieś krwiaka który się oproznil. Trzymam mocno kciuki by wszystko ustalo i byś już mogła do końca na spokojnie cieszyć się ciąża. Przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monasol
Nie znaja przyczyny, wszystko sie uspokaja mam nadzieje, bo juz prawie nie brudze, ale dzisiaj w nocy bolal mnie mocno brzuch tak jak przy krwawieniu ostatnim...juz sie balam, ze znowu sie zaczyna...jakas oslabionaa jestem dzisiaj, trzymajcie za nas kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny! monasol ale napedzilas nam stracha! kobietko dobrze, ze juz sie uspokoiło...maluszek bezpieczny :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kazdym razie kochane moje ja sie nie odzywam bo nie mam juz slow, nie mam co pisac, wyobracie sobie, zreszta wiecie ze czekam na @ by po nim odrazu do szpitala usunac jajowod /wodniak/ i potem do lekarza, łącznie po ok 4 tyg, z wynikiem karta wypisowa i dalej szykujemy do inv.../badanie czy inne jeszcze wiadomo/ atu 5go stycznia bedzie 4 tyg po ostatniej wizycie a ja ......DALEJ CZEKAM na @...!juz myslalam ze po swietach bede miala za soba operacje... dzis 49 d.c. a tu nadal nic, po ivf @ przyszla po jakis 3 dniach, nastepna...jeszcze nie przyszla- 49 dni cyklu..nie wiem co myslec ciaza nie moze byc bo 6 go badal mnie gin usg, zreszta z wodniakiem..niemozliwe...kurde co mam robic, znow isc do gin 150 za wizyte i 120 badanie 270 zl zeby dowiedziedc sie czemu okres sie spoznia....co za...nie wiem jak to nazwac...takze widzicie jak u mnie i co umnie./...,.. co myslicie znacie taki przypadek z tym okresem...a raczej jego brakiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jednej z powyższych wypowiedzi miało byc "mam nadzieję, ze spędziłyście miło Święta..." :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majenka, ja bym nie czekala i szla do lekarza jaknajszybciej...dziwna sprawa, ja nie slyszalam o takim przypadku, 49 dzien cyklu to bardzoo dlugooo. Mysle, ze przydaloby sie zrobic usg i sprawdzic co tam sie dzieje. Ja na sylwestrazostajewszzpitalu, moze we wtorek po badaniach mnie wypisza, jeszcze mam infekcj***akteryjna ukladu moczowego i podaja mi antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje gość za wypowiedź...właśnie też sie zastanawiam o co chodzi... w głebi gdzies wiem, ze masz racje, z tym lekarzerm...kurde i na takie pojscie na wizyte prawie 300 zł...zeby sprawdzic czemu okres nie przyszedl.. /usg plus wizyta/ ale co zrobic...musze. ps.gość iu nie wiem kim jestes..... ?czemu w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkiniaa84
Gość to Monasol tylko jej nie zalogowało pewnie. Kochana idź do lekarza niech sprawdzi co jest grane powinien luteine na wywołanie dać lub coś innego. Jak chcemy żeby szybko przyszła to jej nie ma a jak jej nie chcemy to przychodzi dziadowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosia
Witajcie dziewczyny,Jeszce tylko 4 dni i idę m pierwsza wizytę w klinice już nie.mogę się doczekać co usłyszę od doktorka. Mam.pytanie jak.długo.trwa.przygotowanie do samego zabiegu . Wiem.ze.lekarz na.pewno określi ale ciekawość mnie zżera ☺. Życzę wam.wszystkiego.dobrego w Nowym.roku oby spełniły się nasze.marzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki troszkę się nie odzywałam ale święta szykowanie no ale nadal czekamy na rozwiązanie synkowi dobrze w brzuszku więc jeszcze sobie w nim siedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje drogie koleżanki w Nowym Roku.... :-) a więc @ dostałam w sylwestra rano....bolało, naładowałam się tabletkami, nospami... dziś juz śladu nie ma, licha jakas była, i krótka-no ale z naturą nie dyskutuje :-) w poniedzialek, czyli wczoraj poszlam juz po 7 rano (miałam wolne w pracy) i na oddział osobiście, bo telefonu to nie odbierali i nie odbierali, a patrze oddzialowa se w gabinecie siedzi..bobrze ze pojechalam by ustalic ten termin po okresie, i tak, w poniedzialek zabieg planowany 9-10 rano, ale juz w niedziele, tj.8-01 po 14 mam być. i tak, nareszcie ten zabieg, po nim rekonwalescencja :-) i na wizyte do gin-bedzie to juz mijal 2 cykl...:-) po nieudanym ivf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosia
Witajcie, dziś była mój pierwsza wizyta w klinice ale o dziwo Pan doktor chce spróbować stymulować cykl żeby sprawdzić czy się uda baturaknie. Mam zbadać cukier po obciążeniu. I wrócić do niego na monitoring .powiedział zę in vitro zdarzyły zrobić bo jestem jeszcze młoda (28 lat) ewentualnie jeszcze inseminacja bo partner ma.dobre wyniki. Mamy się starać a w tym cyklu bo mam pecherzyk 18 mm w 11 dc po stonie lewej gdzie wodniak i 14 mm po stronie drobnej ale nie nastawiam się bo jak.do tej pory się nie udało to się nie uda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość Gosica, fakt młoda jestes:) 28 lat piękny wiek. Lekarz dobrze mowi:) spróbuj normalnie:), inseminacje a inv zawsze zdążysz zrobic. Mowi ci to ta co ma 4rke z przodu. Pierwsze miałam dooobrze po 30stce a drugie jeszcze pozniej. Pierwsze poczęte naturalnie drugie juz nie. Inseminacje nieudane, dalej poronienia az w koncu inv. Tule swoje maleństwo w ramionach wlasnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monasol!! Trzymasz sie? Juz wsztstko dobrze? W domku odpoczywacie? Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majenka! Fajnie sie cie czyta! Taka jestes pełna optymizmu:) dajesz nadzieje innym swoim podejściem! Nie poddawaj sie! A cierpliwość twoja bedzie napewno nagrodzona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny poczytajcie o Nowennie pompejskiej :) nie zaszkodzi a moze pomoc! Wierzcie mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo kochane! ale tu zamilkło... witaj gość-iu, szkoda ze nie znamy imienia... siedze sobie w pracy, narazie lekki spokój mam, zjadlam śniadanie i ide zrobić..kawusieee! dziś ostatni dzień do pracy i weekend! jutro Święto... ciekawe jak sie kazda z was ma..tzn kolezanki które sie przygotowuja, sa etapami przed inv, i te którym się nie udało.. i te którym sie udało, piszcie cos, jak sie czujecie, jak u was przebiega poczatek ciąży, i te które sie stymuluja, czym sie stymulujecie jak wbijacie i po ile, czy w ogóle dziewczyny przytyłyście coś po stymulacjach... :-P ja od m.ca unikam normalnego chcleba,wogóle chleb na klacje juz odszedł w zapomnienie tak sobie powiedziałąm i już :-) tyle w zasadzie , zadnej innej diety nie wprowadzam, bo nie chce roztroić organizmu żeby gospodarka hormonalna nie daj ...sie pokreciła, jak to bywa przy takich zmianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed wczoraj byla u mnie kolezanka przyjaciolka ze szkoly wyzszej, po 3 latach wyjechala poznala faceta niemca i wyszla za niego..trewalo to 7 lat jakos, /32 miala jak go poznala/ale ten gonil ja tylko by szkołęjezykowa /około3 lat/ a to potem prace..i lata mijaly dzis ma 39 lat, zwiazek sie zakonczyl,wyprowadzila sie bo psychol...facetów ma dosc /drugi nieudany zwazeka małżeński/ a tu zegar przetykał najfajniejsze lata i nim sie ocuci do zycia ponownego z mężczyzna..bedzie jescz gorzej...jest sama, nie ma rodzenstwa, nie ma dziecka... przykre nie które kobiety maja takie historie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie histori....my tu sie zintegrowałysmy,;iszemy, kazda o swoich etapach i tp.. :-) ale mamy przy sobie swoich kochanych, na do bre i zle..a ona, sama została i nie wiem czy bedzie miala dziecko..byc moze nawet nie ma problemow z zajsciem, pewnie o tym sie nie dowie...tylko faceta-męża miała takiego co nie chciał dziecka..na to wyglada, wiedział, ze kobieta chce, ze nie ma juz 2o pare lat, tylko 30praw..ze trzeba by cos bylo a dlaniego ważne było jezyk 3 lata sie uczyc a potem do pracy i tyle....a ona taka chyba mało asertywna czy cos..zreszta uwikłana w miłośći być moze pod władzą psychiczną jego jak mniemam...eeehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×