Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

No więc Gonia mnie właśnie poprosiła żebym Wam napisała.. Gonia miała wczoraj rano wypadek wyjechał jej bus na pas. Wczoraj cały dzień była nieprzytomny, zrobili usg i będzie dwojeczka:-) dziś już lepiej tylko jest polamana i będzie trochę w szpitalu. Tyle wiem, odezwie się na forum jak trochę wydobrzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielka afera na forum. Jedna pisze ze połamana druga ze walczy i życie. Ech Wy lepiej zajmijcie się pisaniem scenariuszy do telenowel :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gonia! Dużo zdrówka dla waszej 4rki:) szczęście w nieszczęściu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie koleżanki..usmiech.gif Brakowało mi was..:))..wiem że dzwoniłyście i pisałyście za co wam dziekuje. U mnie pomału do przodu wyjde z tego tylko troche czasu potrzebuje bo narazie kuśtykam z gipsami. Najważniejsze że nasze "bubolki" a są dwie..:):)są z nami i Bogu dziękuje że ocalił nas. Trzymajcie sie i pozdrawiam was..buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja własnie staram sie z moim wybrankiem o dzidziusia. Jest to nasze pierwsze staranie, planowany transfer na poczatku czerwca. Ja niemam dzieci ale mój partner ma trójke z poprzedniego małżeństwa. Bardzo sie denerwuje bo zalezy mi zeby wszystko było ok. Przyjmuje juz leki i zastrzyki w piatek mam kolejna wizyte w klinice. Dziś mój partner musiał wyjechac w delegacje na MIESIAC !!!! wiec dzieciątko bedzie tworzone zaocznie (zdeponował juz materiał w banku) chetnie pogadam z kimś kto powie mi wyszystko co i jak wyglada, powie mi krok po kroku z własnego doswiadczenia. Pozdrawiam usmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gonia ciesze sie strasznie!!! Widzisz... co nam pisane to ....Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Moje wyniki z piątku czyli 20dpt Progesteron 190 TSH 2,9 Beta HCG..3929..:):) Jutro USG...juz nie moge sie doczekac..:):):) Pozdrawiam was kochane..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gonia, pisz jak po usg :)na kiedy masz termin itd.... pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
Moje drogie kolezanki..:)) Ciaza pojedyncza..niestety drugi zarodek obumarl..:( Poza tym wszystko ok widzielismy ❤ Termin na pierwsza polowe stycznia..:))) Pozdrawiam was buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarta
Gonia serdecznie Ci gratuluję i dużo zdrówka życzę. Piękny termin porodu. Moja córcia miała przyjść na świat w połowie stycznia Ale musieliśmy na nią jeszcze 12 dni poczekać :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gonia, a powiedz mi jak z drugim maleństwem? Chodzi mi czy musisz miec zabieg czy samoistnie sie wchłonie zarodek moze wchłonie ... co lekarz powiedział? Wiesz co było moze przyczyna? Chodzi mi o stanowisko lekarzy. Fajnie, ze sie mimo wszystko udało!!! Widzisz wyczekałas sobie:). Jak sie wogole czujesz? Jak twoja druga połowa? Powiedzieliście juz komuś z rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajla18
Ja mialam termin na 25 stycznia ostatecznie przec cc synek sie urodzil 31 stycznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ;) od jakiegoś czasu czytam ten wątek na forum i postanowiłam Was o coś spytać. Jestem po pierwszej punkcji i zostało mi pobranych 18 jajeczek (tak powiedział mi mój lekarz), jak wiecie wcześniej kilkakrotnie chodzi się na usg co 2-3 dni, a na wcześniejszych usg było widoczne zaledwie 6 jajeczek, na ostatnim usg juz 7 czyli o 1 tylko więcej, jak to możliwe ze w ciągu 2-3 dni nagle pojawiło się dodatkowo aż 11 jajeczek i to takich które dało się pobrać i poddać zapłodnieniu? pytam bo jakoś coś mi tu nie pasuje.... bo po co sa te usg przed punkcją, po co się monitoruje całe ten cykl i na końcu wychodzi taki zaskoczenie ? mimo że pozytywene ;) ale zaczynam sie martwić o kompetencję lekarza...... gdzieś na wcześniejszych stronach pisała jedna z was że też tak miała. było chyba 7 na początku a poźniej też pobrali dwa razy wiecej? czy to tak poprostu jest możliwe czy faktycznie warto się zastanowić nad zmiana lekarza.... proszę napiszcie co o tym myślicie Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Witaj gościu..;) W jakiej klinice sie leczysz i gdzie? Tak wszystko jest możliwe także bez paniki narazie i nie podejmujcie pochopnych decyzji o zmianie kliniki czy doktora..:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj, ja też jakoś tak miałam że na usg było około 12 pęcherzyków ostatecznie pobrano 22.tylko się cieszyć, :-) prawdopodobnie nie da rady dokładnie policzyć na usg. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość co czasami zaglada Witaj kochana..:)) Czuje sie dobrze normalnie robie to co zawsze no oczywiście ograniczona jestem ale daje rade naszczescie..;) Co do drugiego maleśntwa to samoistnie wchłonie nic nie mogą mi zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość co czasami zagląda nie..nikt nic niewie i jesli powiemy to napewno nie powiemy do końca prawdy bo wiem że w przyszłośći nie raz moge usłyszeć głupie docinki ze strony rodziny a zwłaszcza szwagierek. Mój ...:)..szczerze powiem że dotarło to do nas jak zobaczyliśmy serduszko wtedy to do nas dotarło...:)))..wtedy uwierzyliśmy..:)))) Cieszymy sie bardzo jesteśmy najszczęśliwszymi ludzmi na świecie i oby wszystko było ok przez 9 miesiecy..to bedzie super..:))) A termin doktor wyznaczył na 10 stycznia ale dla nas naprawde nie ma to żadnego znaczenia aby całe dzieciątko i zdrowe było to jest najważniejsze..;))) mój tez jest ze stycznia tak fajnie...bo pierwsze podejście mieliśmy mieć 25.01 w jego urodziny no ale doktor przesunął o 3 dni a teraz kto wie może i mój ukochany bedzie miał najcudowniejszy prezent w dniu urodzin...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felicita Hej..jak tam u was kiedy zaczynacie dokładnie..? Bede w czerwcu w Krakowei i myślę że kawusie wypijemy..:)) Oczywiście z myślą że bedziecie już po i będziecie oczekiwać drugiego maleństwa czego wam życzymy z całego serca..;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co czasami zaglada
Gonia, super!! ciesze sie napawde bo tobie za ten optymizm nalezalo sie podwojnie:) My tez nikomu nie powiedzielismy i nie powiemy do samego konca :) W szpitalu tylko wiedzieli a tak..zabierzemy to ze soba chyba do grobu hi,hi:) Smiejemy sie czasem z moim, ze tak nam malenstwo wymieszali :), ze jest dzidzius jak malowany :) i taki radosny:) zdrowy i fajnie sie rozwija!!! no i jak nauka poszla do przodu.... To jest niesamowite co potrafi dzisiejsza medycyna!!! Pochylam czolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość co czasami zaglada Fajnie że sie cieszycie waszym szczęśćiem i życze wam z całego serca najlepszego..:))))) my kochana tez sie cieszymy , poza naszymi najbliższymi znajomymi jest to kilka osób nikt nic nie wie a rodzina absolutnie nic i tak pozostanie. Zawsze uważałam że osoby które nie mają takich problemów i które mają już dzieci nie znają tego cierpienia co my i tego co my musimy przejść. Także oby teraz wszystko pomalutku dobrze się utrzymywało a bedzie ok...:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość co czasami zaglada no a co do medycyny to tez chyle czoło bo kiedyś było całkiem inaczej teraz bedą w NL robie badania wysyłam do mojego doktora w pl smsa i wcale nie naciska na przyjazd za każdym razem...super jestem z niego bardzo zadowolna i WIELKIE DZIEKI DLA MOJEGO DOKTORKA...:)))..który podszedł do nas naprawde profesjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny..:) co u was słychać...coś tu ciszą zawiało i to pożądną...:( mam nadzieje że u was wszystkich wszystko ok..;) no i piszcie piszcie piszcie czekam na wasze wiadomości..:))) pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajla18
co tu taka cisza nie ma nowych wiesci majenka co tam u was gonia jak dzidzi rosnie moj maluch mial w sobote chrzciny a przez te upaly jest tak marudny i nie chce spac tak wiec jestem padnieta hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo halo co u was koleżanki..? ciszą zawiało na maxa..:( czy ktoś tu jeszcze zagląda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajla18 Witaj koleżanko..:)) jak miło że chociaż ty tu zaglądasz bo reszta znikła bez śladu..;) majenka...hm...nie mam z nią kontaktu kurcze ciekawa jestem co tam u niej..? A ja jade w czwartek w nocy do pl...badania prenatalne zaczynam i 14.06 wizyta i kolejne usg do badań. Czuję sie super...brzuch mam jakby 5 miesiąć ..haha..masakra Fajnie że już po chrzcinach..no a z tą pogodą no kurcze prawdziwe lato..dziś jak wsiadłam do auta to pokazało mi +39...:))) Mogę zapytać czy zdradziliście księdzu nasze słodkie tajemnice o dzieciątkach??? My jedziemy w czerwcu na wizyte i odrazu zjezdzamy na wesele bo u mojego w rodzinie jest i wtedy powiemy przyszłym teściom... mam troche dylemat i niewiem jak do tego podejść gdyż jestem tą wyklętą zwłaszcza dla teściowej gdyż u nich w rodzinie nie ma nikogo po przejściu...więć no cóż. Cieszę się ze mieszkam daleko od nich i nasze życie jest tu a nie tam a to że jestem tą wyklętą...hm...każdemu trzeba dać w życiu szanse..;) Pozdrawiam..:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia nie i nie mow ksiezom ze dziecko jest z in vitro bo moze nie udzielic chrztu oni wszyscy sa anty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gonia2381
kajla18 Ok rozumiem..;) Rodzinie tez nic nie bedziemy mowic a ci co wiedza to tylko kilka naszych przyjacioł ktorzy tez przeszli i przechodza przez taką sytuacje jak i my mam na mysli in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia nie martw sie tesciowa ja tez swojej nie trawie toleruje ja bo musze zreszta jak to sie mowi tescie to nie rodzina ja akurat nie ukrywalam przed nikim ze maluch jest z in vitro czy ze podchodzimy do procedury a wrecz jestem z tego dumna bo dzieki temu mam swoj skarb a jak komus sie nie podoba to niech pocaluje mnie w nos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GONIA2381
kajla18 zgadzam sie i jestem tego samego zdania ale jesli chodzi o to żeby rodzina wiedziała o in vitro to napewno im nie powiemy gdyz niechce aby kiedys ktos w przyszłości wytykał moje dziec***alcem i się śmiał..a za to bym ..oj nie recze za siebie..;) Myślałam gdyż jade teraz na weekend do pl...zamówić fajną kartke z zawiadomieniem dla teściów jako pierwszy raz zostaną dziadkami ale to są tacy " wspaniałomyślni ludzie..;)" że oni tą kartke dwa dni pózniej do szafki schowają i zapomną wogólę że coś takiego dostali więc szkoda mojego zachodu. No cóż kochana trzeba żyć i radzić sobie i z takimi ludzmi..:))) Pozdrawiam i spokojnej nocy..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×