Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

impreza

Polecane posty

Gość gość

Jeżeli chodzi o impreze to jestem zdania, że albo idze się na nią w mieszanym towarzystwie (obojga płci) albo ja sama z koleżankami a on sam z kolegami. Ostatnio mój chłopak był u kolegi który mieszka ze swoja dziewczyną i dzieckiem. Miał być tam on i 2 kolegów (nie licząc osoby zapraszającej). Po przyjściu okazało się, że jego dziewczyna też z nimi będzie (nie pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja). Rozumiem, że mieszka tam i ma prawo w nim przebywać ale chyba wypada wyjść z mieszkania i spotkać sie z koleżankami a nie siedzieć jak przyzwoitka? Mojemu chłopakowi to nie przeszkadza że ona jest na męskim spotkaniu a mnie wkurza, że nagle takie sytuacje wychodzą. Dla jego kolegi i jego dziewczyny chyba nie ma znaczenia czy spotykają sie w mieszanym gronie czy nie. Ja jak sie spotykam z samymi koleżankami to nie wyobrażam sobie żeby któraś z nich przyprowadziła swojego chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyy ale ona tam mieszka :-) A Tobie nic do tego kiedy przebywa we własnym domu. A nawet jakby przyszła dziewczyna innego z tych dwóch kolegów, bo on ją zaprosił to co z tego? :-) Skoro innym to nie przeszkadza. Skoro Ty sobie nie wyobrażasz takiej sytuacji to nie chodź i juz. Pewnie o tak Cię facet nie zaprosił. Ale inni mają inne podejście a Tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To miała być impreza tylko w męskim towarzystwie wiec nie przyszłam a okazało sie inaczej. Chyba jednak "mam coś do tego" bo idze tam mój chłopak który miał byc na męskim spotkaniu a nie na damsko-męskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, co za laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona tam mieszka! Może plany jej się zmieniły. Poza tym jaki ma wpływ Twój chłopak ma to, że ktoś nagle kogoś przyprowadzi? Aż tak jesteś zakompleksiona, że wyplenilabys wszystkie kobiety z jego otoczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w czym rzecz, bo nie chce mi się czytać? kto streści w trzech słowach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę zebyś była zadowolona jakby na babski wieczór przyszedł chłopak którejś z twoich koleżanek. Albo jest impreza mieszana albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem robi się mieszana spontanicznie, zalatuje od Ciebie desperacji o niska samoocena, Wielka rzecz się stała, straszna wręcz :-D i najważniejsze: to jest tej dziewczyny dom i jeżeli miała w tym czasie spotkanie a ktoś ją wystawił albo nie chciało jej się wychodzić to nie będzie stała pod blokiem albo snula się po mieście tylko dlatego, że psychiczna dziewczyna kolegi jej faceta tak uważa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kto tu jest psychiczny, chyba ta osoba która wyzywa a nie ta która sie pyta. Nie jest to normalne ze atakujesz mnie, jak zadaje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby przyszedł chłopak koleżanki to by przyszedł. Najwyżej część rozmów zostałaby przełożona. Współczuję Ci naprawdę. To musi być straszne czuć się tak mało atrakcyjną i pewna siebie w związku żeby wszędzie widzieć zagrożenie. O to na tyle żeby się ośmieszać i decydować kto miał się jak zachować we WŁASNYM DOMU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje nie narzekam na moja atrakcyjnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze to nie zdazylo sie jeden raz. Byly juz takie sytuacje ze sama byla z nimi wiec to nie jest kwestia tego ze wystawily ja kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a gdzie ona niby ma się z dzieciakiem podziać? Robić desant do swoich rodziców, bo do chlopaka koledzy przychodzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz raz byla taka sytuacja ze spotkanie mialo byc u nich i ona poszla do kolezanek a dziecko zostalo w domu. Wiec nie widze problemu zeby raz on wychodzil sam a raz ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co Ci chodzi dziewczyno? To jej dom, widocznie nikomu nie przeszkadza, że przebywa z nimi. O co jesteś taka zazdrosna? Jakim prawem chcesz decydować czy ma wyjść z własnego domu??? :-P Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co Ci chodzi? Jakim prawem chcesz dyktowac komuś jak ma się zachowywać we własnym domu? A może reszcie nie przeszkadza że sobie tam jest i czymś się zajmuje. Jakby przeszkadzało to umowiliby się gdzie indziej. Ma wyjść z domu bo Ty tak mówisz? Nie bądź śmieszna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musi wychodzic z domu oni moga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dyskutujcie z wariatką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz swojemu misiowi albo najlepiej też temu koledze, że ona ma wychodzić że swojego domu jak Twoja facet przychodzi, bo jesteś chorobliwie zazdrosna. Zabiją Cie śmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta dziewczyna jest pewnie normalna więc panowie chętnie z nią przebywają i nie przeszkadza jej obecność, a że autorka tam nie przebywa chyba nikogo kto przeczytał temat to nie dziwi, woleliby pewnie stać pod blokiem niż siedzieć z taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×