Wypada szukać kontaktu ?

Nie wierzę w wyroki boskie ale coś w tym chyba jest. W następnym tygodniu mam jechać z szefem do jej firmy, czyli prawdopodobieństwo spotkania jest prawie 100% pewne, chyba że pójdzie na urlop albo chorobowe, jak się dowie, że przyjeżdżam.

Jesteś frajerem. Nie masz jaj. Nie umiesz podejmować decyzji i ponosić ich konsekwencji. Nie jesteś mężczyzną. Taka p**deczka z ciebie. Tamta laska miała większe jaja od ciebie twardzielu z gilem w nosie. P**duś co myśli, że jest plejbojem.

Jeny, znowu ta dresiara wyżej się wpisuje. Znowu ten rynsztokowy język i prostactwo.

No dobra masz racje. Chcialabym. Po czym powiedzialabym, ze jednak nie wiem, bo nie wiem i przestala sie odzywac i nie odbierala fona, a on by nalegal, a ja bym kluczyla i nie wiedziala co czuje i grala na zwloke, a potem bym powiedziala, ze to no ok, odezwe sie, nie odzywala iles czasu i dopiero potem bym wrocila mowiac: kocham cie. pasuje? x Widać, że jesteś niedojrzała, pewnie gimbaza. Najważniejsze dla ciebie byłoby prymitywne "odegranie się", a nie uczucie. Życie naprawdę pisze różne scenariusze, różne rzeczy ludzie sobie wybaczają, gdy się kochają. Kiedyś zrozumiesz, jak dorośniesz.

pewnie ze się odezwij ,ona zdecyduje,nie bój się tak wszystkiego,to tylko życie, tylko baby,lubisz się męczyć,ja się odzywam kiedy chce i do kogo chce,nie mam z tym żadnego problemu,jest akcja jest reakcja,najwyżej powie nie,i masz jasną sytuację nie ? może ona tez żałuje ,a może już nie pamięta kim jesteś :-) nie dowiesz się jak nie sprawdzisz,a jak będzie niepewna to bądź zdecydowany ,inaczej przegrywasz

ale jaja

doopa z ciebie, nie facet

Spotkaliśmy się, była w szoku, nie potrafiła tego ukryć. Ja niestety służbowo, z szefem, nie mogłem sobie na za dużo pozwolić. Wymieniliśmy się aktualnymi nr i wszystko. Nie wiem, zadzwonić, czy na początek tylko SMS-a ?