Czarne, farbowane włosy

*polek, słownik

Akurat rewia czerni to sobotnie impry w remizach Zapieckowa Dolnego czy Wądołowa Kaszubskiego :D Tam macie całe tłumy "latynosek" po 14-20 latek .Kicz i komedia ale one- Nikole Mariole i Sandry z obrazem świata z tv myśla że są fashion, cool i stanowią w czerni szczyt urody i za/je/bistości :)

A lokalni macho tj. Seby i Janusze utwierdzają ów młodziutkie hot polskie latynoskie gwiazdki, że są prze zajefajne, podrywając je z wdziękiem traktora, ktorym to jeszcze nie tak dawno orali pole, a następnie wożąc je po pięknej okolicy obfitej w pola i gospodarstwa rolne swoimi podrasowanymi golfami i beemkami i uwieńczając ów adorację gorącą godną latynoskiej telenoweli akcją na tyłach tychże luksusowych limuzyn.

w ciekawe miejsca chodzisz....raczej nie mój klimar, ale przynajmniej wiem skąd twój brak kultury. Najwyraźniej sama jesteś z tych co bywają w "remizach".

mi się w ogóle arabska uroda nie podoba, nie wiem co w niej niektórzy widzą naprawde

mnie się w ogóle nie podobają czarne :( mimo tego ,że jestem naturalną szatynką z złotymi refleksami o piwnych oczach chciałabym być naturalną blondynką o niebieskich oczach :) i co Wy na to ?

przefarbuj włosy i noś kontakty :)

hahaha przy moich naturalnych czrnych brwiach to by dopiero było komiczne .

brwi też możesz rozjaśnić

gość dziś :D

no wiem ,że mogę ale źle bym się z tym czuła bo wole być naturalna ,ale jakbym miała celować ,albo jak bym chciała naturalne wyglądac ,to właśnie blond o niebieskich oczach ,ale jestem szatynką i muszę to zaakceptować , w końcu , bo to pasuje do mojej urody i karnacji mam jasną karnację ale pod ton żółty i jestem typem jesieni :) i blond jedynie to odcień miodu ,który sam mi się robi latem od słońca.

mnie na naturalności nie zalezy, ale mam szczęscie bo mam zimny typ urody więc mogę sobie pozwolić na bardziej drastyczne zmiany :P

jak ktoś ma typ skóry Pani zima to owszem ,ale to rzadko zdarza się u Polek mają raczej typ wiosna / jesień czyli raczej ciepłe odcienie karnacji i dlatego czarny czy platyna nie pasuje do większości .

nie jestem zimą, po prostu mam zimny typ urody. Źle wyglądam w żółtym złocie i ciepłych kolorach. Tymi porami roku wolę się nie sugerować bo łatwo się pomylić.

No wiem o co Ci chodzi ,ale zrozum tez mnie bo ja np, siebie nie widzę w czarnych włosach bo by mnie to postarzyło o 10 lat :D

i ja to doskonale rozumiem - możliwe, że mnie też trochę postarzają ale podoba mi się to jak wyglądają. Komuś kto ma zupełnie inny typ urody mogą już nie pasować, tak jak mnie nie będą nigdy niektóre blondy pasowały :)

up

Czarne włosy kojarzą mi się ze starą hexą, czarownicą, typową babą 30+ która dzięki czarnym kłakom wygląda na wiedźmę lat ponad 50 :D

o, to dobrze, właśnie o taki look mi chodzi

mówisz o sobie w komentarzu wyżej ?!

hexa :D

Ja tam uważam, że czarne włosy są bardzo fajne i mogą pasowac. Oczywiście to zależy od urody no i temperamentu. Jeżeli całe życie miałaś na przykład blond włosy to na początku może być trochę trudno żeby tak z dnia na dzień po prostu przefarbować się na czarno. Na początku może być trochę dziwnie ale z czasem powinnas się przyzwyczaic do nowego koloru.

moja rodzina się kiedyś śmiała, że natura sie pomyliła i powinnam urodzić się z ciemnymi włosami :P

farbowane włosy powinny wyglądać jak naturalne, tylko.. lepiej, czego niestety nie można powiedzieć o tych wszystkich czerniach z niebieskim połyskiem- Hinduski nie maja takiego koloru, a Polki owszem. Do tego w większości marne włosy i kiepska farba.Ale jak komuś nie przeszkadza, że każdy widzi, że włosy sztuczne, to ok. Jestem ciemnoskórą brunetką i pogłębiam kolor farbami na poziomie max 4 [podczas, gdy te kobiety używają 1 lub 2]. A ja przeciez i tak otrzymują bardzo ciemne włosy. Jeżeli statystyczna Polka chce mieć ciemne włosy, to powinna poprzestać na poziomie 6, czyli ciemnego blondu. Jak ktoś planuje taką zmianę, to niech zacznie od czegoś takkiego, bo to zapewne wystarczy, a nie z grubej rury i granatowa czerń. Zawsze mozna przyciemnić, a w druga stronę gorzej.. Poza tym, niezależnie od typu urody, taka absolutna czerń nie pasuje do takich ot zwykłych włosów na topielicę czy związanych w kitę- trzeba mieć już jakieś staranne cięcie i wystudiowaną fryzurę plus bardzo zdrowe włosy z połyskiem, bo bez tego to mamy look a la "czekolinda" albo "jestem biedna, zarobiona po łokcie i farbuję włosy farbą za 8 zł..'

I jeszcze jedna sprawa- panie sięgają po drogeryjne farby, przeznaczone do farbowania mocno siwych włosów i z bardzo silnym utleniaczem i palą sobie włosy jakby jej rozjaśniały, tymczasem przyciemnianie, to żadna filozofia i nie potrzeba utleniacza mocniejszego niz 3%, a nawet 1,9 wystarczy. Kupujcie profesjonalne farby.

ja się na poziomach farb nie znam :) Dobrze mi w prawie czarnych włosach i takiej farby używam

O każde włosy należy oczywiście odpowiednio dbać. Fajnie jest zakupić sobie dobrej jakości produkty do ich pielęgnacji. Można je znaleźć tutaj: https://hairlook.pl/ - super oferta oraz bardzo szybka wysyłka :)