TAK WYGLĄDA IDEALNE CIAŁO KOBIETY

https://zapodaj.net/images/ce2594ed93c2e.jpg

Za bardzo wyswiczona i malo kobiecych ksztaltow wg mnie

jak widać żebra jak się szatkują to nie jest ideał ,przykro mi :-) musi być szczupła ale żebra pod skórą bez wybić takich że możesz liczyć,i brzydko kształtują jej się te powłoki wokół brzucha ,no nie bardzo

masz calkowita racje i pisze z pkt widzenia kobiety

więc albo jest za chuda albo ćwiczyła za dużo wybrane partie,ma być gładziutko ,i lekko tylko mięśnie,akurat jak kobita przegnie ze ćwiczeniami może przedobrzyć,szczególnie uda ,miały być pełne ale smukłe a pęcznieją i szerokie za bardzo

masz calkowita racje autorze, i pisze z pkt widzenia kobiety:-)

to jest jak nasza szkapa

bardzo szwarna dzioucha :D

Każde ciało kobiety jest idealne. Ilu ludzi tyle kanonów piękna. I mężczyzni są różni z wyglądu i kobiety ich akceptują. A nawet za nich wychodzą - nie ważne czy gruby czy chudy ;) Najważniesze akceptować siebie i innych. I nie dać się zwariować lansowanym na siłe w mediach lewackich "kanonom piękna" Wtedy lżej się żyje :)

Ale sunia mmmm

tu mowa o idealnym a nie o każdym

widac, ze dziewczyna sie przyklada, ostro pracuje by tak wygladac, jest na co patrzec- jesli nie chcecie podziwiac piekna wyrzezbionego ciala to podziwijajcie silna wole, wiekszosc z was jej niestety nie ma i nigdy nie bedzie miala takiego ciala

niektóre mają takie bez ćwiczeń i bez wystających żeberek

tak samo jak są faceci co bez ćwiczeń mają piękną klatę :-) i piękne uda

gość dziś Ile kobiet i mężczyzn tyle "idealnych" sylwetek. Jeden sie rodzi z sylwetką jabłko, drugi gruszka, trzeci klepsydra, czwarty szparag itd. Czy jabłko ma całe życie zazdrościć i wzdychać, że nie jest gruszką i odwrotnie ? To zachowanie jest dziecinnie infantylne. Jak w piaskownicy ;) Ów młodziutka wysportowans, wyprężona dziewczyna do granic możliwości z wciągniętym brzuchem na zdjęciu DZISIAJ jest taka. Ale z czasem naturalnie każda sylwetka się zmienia i po kilku latach, po30stce, 40stce itd. Będzie wyglądać inaczej :) Każdy miał czas w swoim życiu, że był chudziutki i grubiutki :) Nad czym tu się pochylać? Nie róbmy sobie sobie z wyglądu bożka bo to nie o to chodzi. Zachłystujemy się wyglądem a co z wnętrzem? A przecież serce człowieka jest najważmiejsze.

dziś roznica jest jednak zasadnicza, bo dziewczyny ktore cwicza i dbaja o cialo maja to juz we krwi i raczej nie popuszcza, czyli teoretycznie maja wieksze szanse miec podobne cialo cale zycie, w rzeciwienstwie do ciebie, ktora ma je tylko teraz a za kilka lat bedzie z nostalgia patrzyla na wlasne zdjecia

mam prawie 40 i mam takie ciało,i nie pozwalam sobie na obżarstwa,bo lubię podniecać i lubię ideały ,serca też ,to ze mam serce nie znaczy ze się zaniedbam,lubię piękno jak autor

dziś skad wiesz jakie dziewczyny ktore trenuja maja charaktery , serce, wnetrze, w czym sa gorsze od grubych i zapuszconych?..tym ze poswiecaja wolny czas na ciezkie treningi by wlasnie po 30 40 wygladac swietnie?

8.38 już napisałam jakie mam ciało naturalnie,tylko pływam i dieta

. z czasem naturalnie każda sylwetka się zmienia i po kilku latach, po30stce, 40stce itd. Będzie wyglądać inaczej Każdy miał czas w swoim życiu, że był chudziutki i grubiutki xxxxxxx nie wiem czy smiac sie czy plakac nad taka teoria. BEZ SILNEJ WOLI z pewnoscia sie zmieni

gość dziś Raczej jeśli ktoś ćwiczy to dzisiaj ma to we krwi, nie zawsze jest tak, że całe życie ostro trenuje Nawet sportowcy zaprzestają po latach i zmieniają się im sylwetki :) jak Arnold Schwarzenegger

skoro mój facet jest zakochany jak szczeniak to wypada żeby ciało było ładne a nie otłuszczone bo mu zepsuję wizję :-)

dziś [08:45,zmieniaja sie, tzn tyja ci, ktorym juz nie chce sie ruszac za to lubia "zdrowo" zjesc

gość dziś mam prawie 40 i mam takie ciało,i nie pozwalam sobie na obżarstwa,bo lubię podniecać i lubię ideały X Tylko, że ideałow nie ma :) Jest sylwetka optymalna - na tyle na ile właściciel się trzyma wysiłków aby trzymać w ryzach swoją linie. A i to z wiekiem się zmienia. Wysportowana 2o latka kiedy stanie do porównania z wysportowaną 3o/4o latką to zawsze jest różnica z racji wieku. Ideałem nie może być druga osoba i jej sylwetka bo każdy z nas ma inne "parametry" wyjściowe. Dlatego ekscytacja ciałem jest mało mądra. Hasło "bo lubię podniecać" i to w wieku 4o lat jest zwyczajnie słabe bo podnieca każdego co innego. Dlatego warto mieć męża i w jego kierunku kierować swoje hucie a nie na oczy śliniących się na nasz widok jego kolegów czy sąsiadów żeby koleżanki z zazdrości obgryzały paznokcie.

uparte stworzenie więc poprawka,lubie podniecać mojego ideała :-)

gość dziś X Pozdrawiam :)

i jesteś maruudna babka :-) ja mam młodego ducha i pasję życia i potrafię zatrzymać czas,to nas różni,a babole zawsze mi zazdrościły nawet jak jestem w łachach bo takie sa ich parszywe charakterki

Wysportowana 2o latka kiedy stanie do porównania z wysportowaną 3o/4o latką to zawsze jest różnica z racji wieku.---------kto ci kaze porownywac 20 do 40, najwazniejsze, ze ta wysportowana 40 wyglada o niebo lepiej od rowiesniczki, ktora sadzi, ze wyglad zewnetrzny i poczucie wartosci z tym zwiazane jest nieistotne w zyciu czlowieka

a ekscytuje się głównie umysłem ,ciało to mój dodatek :-) musi pasować do całości

dziś jesli jestes kobieta i piszesz, ze cialo jest jedynie dodatkiem to dlaczego na codzien je upiekszasz, stosujesz przerozne srodki, ktore poprawiaja wyglad?