Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość sylwia

Jak można?

Polecane posty

Gość gość sylwia

Rzucać psem o beto Topic szczeniaki albo kocieta Podawac trutki Strzelac z wiatrowki do ptakow Dzrzec po dziecku jape od rana do wieczora Wpychac w dziecko byle jakie pipry krzyczacz"zer to bo ci jepne" Wyzywac wszystkich od kuref p**d szmat Pic piwo od rana do wieczora Itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo przebijac komus notorycznie opony w rowerze Niszczyc linki hamulcowe Łamać te najładniej kwitnace kwiaty w czyims ogrodku Krasc wszystko ci gdzie lezy albi wynosic komus nocą opał spod domu wypuszczac komus psy i oblewac je jakims smierdzielstwem. Tak to smierdzi ze oddychac nie mozna A potem straszyc pokicją odnosnie tego ze psy ganiają. Otwierac cudzą korspondencje albo zatrzymywac ją dla siebie np.nagrody pocztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grzebac komus po szafkach Krasc bielizne cudzą łyzeczki płyny proszki pompy do wody klucze i inne narzedzia. Ograniczac wode swiatło jedzenie czy utrudniac dostep do mediow. Wyzywac od smierdzieli i brudasow podczas gdy nie dba sie nawet o czystosc sexualną. Robic z kogos zła matke podczas gdy samą sie jest niedorastającą do pięt. Wyzywac kogos za to ze chodzi do koscioła podczas gdy samemu nue chodzi sie nawet w swięta. Robic z kogos szmatecpodczas gdy sama ugania sie i szmaci z cudzymi mezami.itp.itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podburzac kogos zeby pozbył sie zony zeby ją zabił otruł czy rozjechał Pisac zmyslone donosy albo wymyslac niesmierzoną ilosc kochankow komuś Życzyć smierci i wykrzykiwac facetowi zeby zone "w łeb p*****lnął tak zeby nie wstała" Patologia,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRAWDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PODPISUJĘ SIĘ!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parę dni temu odkręcili mi koła w aucie... a ja rano z dwójką małych dzieci podchodzę do auta i oczom nie wierzę.... więc również pytam jak można??????!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Dzięki za zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia. Współczuję, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Ja jeszcze swoim autkiem nie jezdzę ale podejrzewam ze u mnie też tak bedzie.Albo bedzie opona przecieta nozem tak jak moj tato miał kiedyś. Wszydtkie cztery opony nozem przebite i wiem kto wtedy był y nas a w butach roboczych w ktorych same sznurowki są warte 300 zł obciete były nozem tak zeby nue szło zaeiazać.Tato te buty z pracy dostał..bo duzo przebywa w terenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja od tych kół (ponownie)... wiesz, kiedyś byłam pełna wiary w LUDZI jednak chyba skończę z tą naiwnością... pora dorosnąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylwia zmien męża na lepszy model :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
To u taty to wtedy jak jeszcze byłam panną.Generalnie moją mamę wyzywają od "czarnych wron"a ojca od rumcajsow i gupoli leśnych" O mnie rozpowiadają ze biję dzieci albo głodzę podczas gdy mnie sie jedna z drugą pytały np.co sie do buraczkow daje bo nie umiały przyprawić ani nic w ogole ugotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
12.50Ty mi lepiej powiedz jak to wytrzymać Jedna rozpowiada ze cuesze sie ze smierci jej syna podczas gdy sama mojego kiedys namawiała zeby mi kazał ciaze usunąć.Ja jej syna dziś odzałowac nie umiem,a jak przyszłam na jego grob to nie było tam nikigo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz za dobre serce,ludzie to wykorzystują :) Chciałabys cofnąć czas,zmienić swoje wybory i życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaką wersję wolisz? Opcja chrześcijańska: wybaczyć, zrozumieć i trwać opcja przyziemna: wkurzyć się, zaklnąć, nagadać komu trzeba i żyć dalej z pewną dozą satysfakcji ;) Niestety ciężko pogodzić te dwie drogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile razy jest tak ze jak moj gdzies pojedzie i syn pojedzie a oni widzą ze chyba u nas niema nikogo to wtedy sobie łazą po garazu naszym bo nie mamy ogrodzone i gdzie co tylko lezy to wymiszą.Nie raz byłam sama w domu i widzuałam z okna pare razy wyszłam to udawał facet ze cis tam było jego pozyczone.Matka natiomiast tej powyzej to jak szła do mnie a miałam zwisajace kwitnace pelargonie przy drzwiach wejsciowych powieszone to najoierw mi je poniszczyła potem weszła na kawe a jak ją odprowadzałam to mi mowi "popacz sue co ci wiater z kwiatkami porobił",jeszcze gupka ze mnie robiła bo nie wiedziała ze ja przez szybke w drzwiach wszystko widziałam.Nic człowiek nie moze mieć normalnie,drzewka tez wiecznie połamane.Jak sadziłam jarzyny to trzy rzedy głowek kapusty w pien wyciete a jak miałam kaczki duze odchowane to w jedna noc ukradli nawet wyszłam przed dom ale czułam ze ten ktos stoi za plecami nawet wiem kto.Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
13.08Zrozumieć dię tegi nue da w żaden sposób bo wiele z tych zachowań wynika ze zwykłej złosliwosci no bo jakmozna komus otruć psa i jeszcze sie chwalic ze trutka na myszy działa albo jak mozna jak mozna życzyc komus smierci czy namawiac zeby zabił zine albo zeby nie był"głupi"i grosza jej nie dawał na życie.Najgorsze jest to buntowanie oraz to ze on ich słucha i potem faktycznie mu odbija.Fakt od poczatku byłam do nich chyba za dobra i zbyt duzy kredyt zaufania dałam.Tak juz mam..ze chce kogos z bagns wyciagnac a konczy sie ns tym ze odwraca sie to przeciwko mnie.Nie rsz prosiłam,nie raz tłumaczyłam..nie raz awantury ale jak grochem o sciane bo jestem z tym sama a ich 8-10ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
13.08Zrozumieć się tego nie da w żaden sposób bo wiele z tych zachowań wynika ze zwykłej złosliwosci no bo jak można komus otruć psa i jeszcze sie chwalic ze trutka na myszy działa albo jak mozna jak mozna życzyc komus smierci czy namawiac zeby zabił zone albo zeby nie był"głupi"i grosza jej nie dawał na życie.Najgorsze jest to buntowanie oraz to ze on ich słucha i potem faktycznie mu odbija.Fakt od poczatku byłam do nich chyba za dobra i zbyt duzy kredyt zaufania dałam.Tak juz mam..ze chce kogos z bagns wyciagnac a konczy sie ns tym ze odwraca sie to przeciwko mnie.Nie rsz prosiłam,nie raz tłumaczyłam..nie raz awantury ale jak grochem o sciane bo jestem z tym sama a ich 8-10ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.08Jako chrzescijanka wybrałabym pierwszą opcję i wybaczyc znaczy nie 7 razy ale 77 nie wiem nie liczyłam ile razy już wybaczałam.Czy dam radę trwać?ano trwam 20 lat tylko mam wrazenie ze skonczy sie to wykonczeniem mnie pod kazdym wzgledem,zarowno psychicznym jak i fizycznym.Szczegolnie dwóm osobom zależy na tym.Dobra koncze już bo znowu sie nad sibą rozczulam a obiecałam sobie że będe silna i zaczne wierzyc w siebie pomimo ich ibrzydliwej krytyki i ciągłych intryg.Dziekuję za dyskusję.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
13.08Jako chrzescijanka wybrałabym pierwszą opcję i wybaczyc znaczy nie 7 razy ale 77 nie wiem nie liczyłam ile razy już wybaczałam.Czy dam radę trwać?ano trwam 20 lat tylko mam wrazenie ze skonczy sie to wykonczeniem mnie pod kazdym wzgledem,zarowno psychicznym jak i fizycznym.Szczegolnie dwóm osobom zależy na tym.Dobra koncze już bo znowu sie nad sibą rozczulam a obiecałam sobie że będe silna i zaczne wierzyc w siebie pomimo ich ibrzydliwej krytyki i ciągłych intryg.Dziekuję za dyskusję.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
13 .04 Owszem ale to niemozliwe.Moze tak miało być..nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsylwia
Aha i nigdy przenigdy nie uderzyłabym dziecka.Znowu zostałam bez pracy i to mnie dobija .Zawsze byłam spokojną osobą ale z kimś takim czasami człowiek nie wyrabia ..ilez mozna.Wolałabym uciec z dziecmi i z domem gdzies gdzie nikt mnie nie znajdzie( nawet moja rodziną,)szkoda że tak się nie da.Chcę na ksiezyc..wraz z dziecmi i z domem bo wszystko w nim jest za moje ciezko zarobione pieniądze.Chcę zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×