Mój 33 letni facet mówi że nie chce ślubu ale mnie kocha. Ja ślub chcę bardzo

Jesteśmy ze sobą rok ale szaleńczo zakochani. Grunt usunął mi się spod nóg jak usłyszałam dziś od swojego ukochanego że on ślubu nigdy nie będzie chciał bo nie jest zwolennikiem ingerowania państwa w sprawy związku /uczuć. Dzieci ok ale nie ślub. Zamurowalo mnie. Zastanawiam się czy nie odejść bo ja ślub co prawda nie teraz ale ogólnie bardzo chciałabym mieć. On twierdzi że miłość jest najważniejsza i na tym powinnam się skupić. Boże co mam robić. Mam 30 lat a nie 17,zegar tyka.. Poświęcić się czy co

Ucieka od Ciebie. Lekko duch, cham, prostak i łajdak. Do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć. On nie dorosl do małżeństwa.

może ateista jak mój? mój mi powiedział ze nie będzie chcil dziecka jeśli się pojawi i też się nie odzywamy do siebie od wczoraj i to chyba koniec związku

Uciekaj.

Rany, a to ślub jest dowodem miłości? Raczej początkiem nudnego przyzwyczajenia, aniżeli wiecznie trwającego silnego uczucia. Ślub jako dokument w razie czego gdyby np. partner zginął i jego majątek byłby przypisany wtedy na partnerkę to ok, jak najbardziej, ale nie jestem za huczną, wieśniacką imprezą, na której tylko się żre i pije. Jeśli ślubu chcesz, bo chcesz i tyle, nie ważne z kim, bo jak on nie chce to już myślisz o odejściu, to gratuluję. Miłości nie ma na tym świecie. Są tylko zachcianki.

do 22:42 co ma ateizm do tego?? nic. moj maz jest ateista, tak jak i ja, zatem mamy slub cywilny, dziecko nieochrzczone (sila rzeczy u komunii tez nie bylo i jakos nie umarlo z tego powodu). # ateisci tez biora sluby. cywilne.

Nie nie chcę wesela chcę być jego żoną bo go kocham. Ślub może być bardzo skromny właściwie to możemy wziąć go po cichu. Tak ,on tłumaczy to tez tym ze po ślubie ludzie się często przestają starać, dbać o siebie bo myślą że mają siebie ma wyłączność. Pewnie czasem to i racja ale... Ja nie wyobrazam sobie żyć całe życie na kocią łapę. A czekać aż jemu może coś się zmieni tez nie mam czasu ani sił. Widzę, czuję to że mnie też kocha więc pytam się DLACZEGO

22:51 weź do mnie nie pisz ateistko bo dla mnie jesteś nikim

Uciekaj od niego. Ślub to naturalna kolej rzeczy a jeśli go nie chce to znaczy że nie chce też brać odpowiedzialności za rodzinę. Wpędzi Cię w lata i tak już niemałe i zostawi. Schemat zawsze ten sam. Nawet nie wiesz jak często to się zdarza.

Tak ,on tłumaczy to tez tym ze po ślubie ludzie się często przestają starać, dbać o siebie bo myślą że mają siebie ma wyłączność\ xx to nie jest madre tłumaczenie. Czyli on uwaza ze dopelnienie formalnosci (on to nazywa ingerencja panstwą), jakakolwiek by byla, bedzie miala wplyw na jego uczucia? Ze tak latwo je zniszczyć? Musi miec nad soba bat w postaci niepewnosci, zeby kochac? Gdyby cie kochal, to kochalby tak samo po slubie jak i bez niego. On chce, zebys sie skupila na miłosci, a sam co robi dla ukochanej, o ktorej wie,ze jej na czyms bardzo zalezy? Pogadaj z nim , spytaj o to.Dla mnie egoista i filozof z bozej laski , obym sie myliła.

Serce mi pęka. . Boże nie wiem co robić :(

Dodam że zanim się pozalismy to był prawie 10 lat z dziewczyną i ją zostawil bi jak twierdzi "się wypaliło ",prawda tez jest taka że poznał i mnie . Napewno ją kiedyś kochał bo bardzo dobrze o niej się wypowiada . Ale też wpedzil dziewczynę w lata i tyle ( ona chciała ślubu z tego co wiem )

10 lat zwodził dziewczynę?! C.h.u.j i tyle!

To już wiesz że będziesz samotną porzuconą i skrzywdzoną 40latką...chcesz tego?!

Rozsądek podpowiada mi WIEJ ale serce. ..Głupia nadzieja że może jednak zapragnie tego sam

Może będzie, może nie, to generalnie jest loteria niestety. Jednak biorąc pod uwagę to jak "wyszło" z tamtą dziewczyną, jak podchodzi do formalizacji wniosku, to prawdopodobieństwo że panu się związek odwidzi jest moim zdaniem dość wysokie.

Uciekaj, jak ci radzą. Chyba ze nie przeszkadza ci niepewność jutra, ze może tez cie zostawi bez konsekwencji. O i tu jest słowo klucz: konsekwencje, on chce poskakać, a jak sie znudzi, to ucieknie. Jakoś małżeństwa sie kochają po 30-40 lat i nic nie osłabia ich uczuć .. Bzdury gada. Wygodnicki.

*formalizacji związku Jakby miał zapragnąć to moim zdaniem prędzej teraz kiedy uczucie jest w fazie najbardziej gorącej, niż później kiedy to siłą rzeczy nieco ostygnie a panu będzie wygodnie w związku na kocią łapę...

Jak znajdzie odpowiednią dziewczynę, ślub weźmie bez zastanowienia.

Rany, ale na co ci ten slub?? Bo wszyscy biora? Bo bylas karmiona w dziecinstwie wizja bycia przez jeden dzien ksiezniczka w centrum uwagi? Naprawde uwazasz ze ta nadeta ceremonia to dowod milosci? Kocha cie, chce miec z toba dziexi, czego jeszcze chcesz? Marzysz o wspolnym opodatkowaniu?

Mężatka Marzycielka W takim razie Ty powiedz mu, że seks to po ślubie. Albo dojdzie do rozumu jak po pości albo nie jest Ciebie wart. Widać on nie jest szaleńczo zakochany...

"całe życie na kocią łapę", " wpedzil ja w lata" -- na litisc boska ty jestes wychowana na pojeciach z epoki krolowej Wiktorii. I tak powtarzasz te bzdety nawet nie zastanawiajac sie ze twoje marzenia nie sa twoje tylko wbite ci do glowy przez durne spoleczenstwo. Byl z kims 10 lat znaczy ze jest staly w uczuciach, odszedl jak sie wypalilo: to uczciwosc. Uwazasz ze slub ci magicznie zagwarantuje wzajemna milosc do grobowej deski? Naiwne podejscie.

Masz madrego i nowoczesnego faceta. 33 lata to stanowczo za wczesnie na slub, to tylko w zacofanej Polsce tak mlodzi ludzie slub biora. W USA polowa spoleczenstwa zyje samotnie a wsrod mlodych wiekszosc. Generalnie od malzensta sie odchodzi w nowoczesnych krajach.

I takie pytanie mi zadal wczoraj : a co jeśli obiecałbym ci że będę cię zawsze kochał, że nie opuszczę, że będę dbał i spełniał to co chcesz ale nie chcę legalizacji -co wybierzesz miliść czy rozstanie bo Ty chcesz ślubu którego ja nie chcę? W odpowiedzi zaczęłam się zastanawiać a on " widzisz -zastanawiasz się -dla mnie odpowiedz byłaby jasna". Na koniec powiedział że on nic ode mnie w życiu nie chce tylko żebym go kochała. Jak wspomniałam o poczuciu bezpieczenstwa jak człowiek budzi się i .. (tu chciałam powiedzieć -i jest mąż /żona obok ) a on w tym czasie przerwał mi i dokończył ". .i wie ze ma obok siebie osobę którą kocha i jest kochany - chyba się ze mną zgodzisz ze tylko taka odpowiedź tu pasuje? " Ehh

sluby biora tylko ksenofoby i rasisci!

Slub to sie bierze z dziewica a nie z jakas uzywana.

Mamy za kilka dni wyjazd do Wilna ,miał być taki fajny, romantyczny weekend a ja ciągle o tym myślę i jestem zblokowana :(

Zrobiłaś błąd ze z nim zamieszkałaś, teraz już się niczego nie doczekasz. Trzeba było powiedzieć że chcesz wszytsko po kolei czyli oświadczyny a potem wspólne mieszkanie.

inacc chyba sobie jaja robisz? to ja mam po pół roku cisnąc faceta i pytać co myśli o slubie i ile chce mieć dzieci? większość facetów po takich pytaniach daje nogę, a kobieta pytająca o takie sprawy jest uwazana za desperatkę.

Przestan biadolic na h... ci slub to relikt poprzedniej epoki. Czy do milosci potrzeba c***apierka ? Chcesz potem szarpac sie w sadach ? Kobieto zyj sobie