szukam chetnych do wymyslenia historii romantycznej

tak, zeby sobie popisac

do czego potrzebujesz nierealnego świata?

do pobudzenia wyobrazni

i z kim niby?

Jest sobie chlopak i dziewczyna. Pewnego dnia los natyka ich na siebie. Oboje są w sobie zauroczeni, jednakże żadne z nich nie ma odwagi do siebie zagadać/otworzyć się przed drugą stroną. Mija czas, kontakt się urywa i pozostaje żal i smutek. Czy ci dwoje byli sobie przeznaczeni?

" los natyka ich na siebie" - sadzę, że to dlatego, że "natknął" ten los niewłaściwie. nie wszyscy nadają się na to by z nimi być i tyć :P

Minęło kilka lat. Każde z Nich wyjechało z rodzinnej miejscowosci, uczyli się, pracowali, poznawali nowych ludzi, przezywali chwile szczesliwe i smutne. Prawdziwe życie.

Tak minęło 15 lat...

a potem kolejne 50 lat, i los natknął ich na trumny. wszystkie były piękne, nie wiedzieli czy wybrać te sosnowe, czy dębowe albo żelazne lub szklane bowiem trochę romantykami byli, no i wydawało się im, że i po śmierci będą mogli spoglądać przez to szkło.. on wolał metalową bo uważał, że osiągnął już w życiu wszystko, łącznie z tym staniem nad grobem, czas więc zapomnieć o myśleniu i pakować się.

do czego potrzebujesz nierealnego świata? x do szczęścia!!!

Ale zanim do tego doszlo, byli dla siebie winem, darem, szaleństwem. Ich dnie, noce przesycały nieustanne pragnienia, miłość i namiętność o jakiej nikt nie słyszał w tej dolinie . Bedac z sobą byli szczęśliwi, spełnieni choć dla świata ubodzy. Broniąc honoru stracili swe dwory. Mające być gwarancją ich dostatku i szacunku. Ona i on ...razem, cali dla siebie.

Mieli wiernego psa, który...

Był wspaniałym prezentem od króla , podobnie jak Soten, z którym nie mógł żaden ogier. Ani w urodzie, ani w charakterze czy też sile i wytrwałości.