Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nasza corka nie daje nam zyc

Polecane posty

Gość Tasmanska
Mnie juz cholera bierze od niektorych wypowiedzi. Nawiązując do wpisu autora 18:02] to ja sie w sumie zgadzam z ideą, zresztą sporo dobrych rad ,ale nie na zasadzie dzieci i ryby glosu nie mają, bo dziecko tez trzeba uspoleczniac i uczyc respektu do rodzica prosby, chocby o zachowywanie sie ciszej bo mamy wazną rozmowe telefoniczną, czy tez zmeczenia . Nie koniecznie zawsze i za kazdym razem codziennie trzeba dzieci wyganiac do swoich pokoi za dnia kiedy są po przedszkolu, po szkole, a my po pracy. Nalezy je uczyc na tyle obycia sie w swoim gronie rodzinnnym aby nie zachowywalo sie na tyle natretnie ,ze nam glowa peka . Dziecko w gronie rodzinym raczej powinno przebywac miedzy goscmi , ale nalezy je uczyc od malego nie wchodzenia na glowe gosciom, ani nie przytlaczania swoją osobom , bo to jest ciezkie do zniesienia taka dominacja dziecieca nad doroslymi . Inne swiaty. Zresztą zdrowe normalne dziecko rozwijajace sie prawidlowo samo z siebie i tak dlugo jakos nie wysiedzi przyspawane zadkiem do krzesla przy stole gosninnym wsrod ilus tam ciotek, babc, i innych doorslych ,ktorzy dyskutuja typowo na tematy dorosle. Za jakis czas to dziecko meczy, nudzi i samo z siebie idzie do siebie zając sie swoimi sprawami bawiac sie w cos Ja moją malą zazwyczaj wyganialam do swojego pokoju ale to w ramach kary gdy zachowywala sie tak jak nie powinna . Pukanie do prywaty rodzicow to wazna rzecz i cenna, jestem za . Przebieranie sie w pokoju przejsciowym chcac uniknac wtargniecia dziecka w sytuacji gdy jestesmy obnazeni raczej wymaga znalezienia bardziej prywatnego miesjac, nie jest to pokoj przejsciowy. Ja popieram rygor autorki 18:02] tylko ,ze z malymi zmianami ,ale to detale . Dziecko gdy w pewnych sytuacjach powinno wyjsc do swojego pokoju niezaleznie czy chce czy nie, momentami wrecz musi posluchac owego nakazu Czasami jak dziecko zbyt bardzo przytlacza swoją osobą rodzica ,ktory ma zbyt duzo na glowie powinno chwilowo byc odosobnione i to nie jest nic takiego strasznego . Przyspawane tez nie moze byc nieustannie , bo to męczy i frustruje Takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny____
Uwielbiam czytać o skutkach bezstresowego wychowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się cieszę ,ze wychowywałam dzieci kiedy rodzice jeszcze " wszystko mogli " a krnąbrne , pyskate dziecko wystawiało ocenę swoim rodzicom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Ja mówiłam jej o tym ale ona mówi mamo co ja mogę? Teraz nam rodzicom nic nie wolno. Jak to nic nie wolno? wolno , wolno tylko trzeba chciec . Duzo moich znajomych i nie tylko znajomych wychowuje jakos niormalnie swoje dzieci, ktore zachowuja sie normalnie i wyrastaja na normalnych, ale jeszcze wiecej wychowuje nieudolnie , bez dysycpliny, bez zakazow, nakazow, bez konsekwencji , bez klapsa -( w skrajnym sytuacjach ) i wyrastaja pepki swiata nie liczac sie z niczym i nikim terroryzujace wszystki w okol siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
cytuje :[Ja mówiłam jej o tym ale ona mówi mamo co ja mogę? Teraz nam rodzicom nic nie wolno. ] mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm Jak to nic nie wolno? wolno , wolno tylko trzeba chciec . Duzo moich znajomych i nie tylko znajomych wychowuje jakos niormalnie swoje dzieci, ktore zachowuja sie normalnie i wyrastaja na normalnych, ale jeszcze wiecej wychowuje nieudolnie , bez dysycpliny, bez zakazow, nakazow, bez konsekwencji , bez klapsa -( w skrajnym sytuacjach ) i wyrastaja pepki swiata nie liczac sie z niczym i nikim terroryzujace wszystki w okol siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej odesłać do pokoju albo samemu sie zamknać w swoim niż sie uzerac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za klapsa to mogą ci odebrać dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tysiące lat były klapsy i jakos nic sie nie działo. Od 7 lat zabroniono klapsa i już widzimy skutki haha To pokolenie to pokolenie eksperymentalne. najbardziej wspolczuje nauczycielom niektorym dzieciom to przydalo by sie dac linijka po lapach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam ze dziecka nie da sie tak zepsuc mozna rozpuscic ale nie az do tego stopnia. Zdrowe dziecko az tak nie bedzie manipulowac otoczeniem nie do tego stopnia zeby nawet przerywac sen i sprawdzac czy rodzice czegos nie ogladaja bez niej. Przykro mi to stwierdzic ale to dziecko jest zaburzone tu potrzebna jest diagnoza z poradni psychologiczno-pedagogicznej. Do tego te zdolnosci przywodcze brak elastycznosci rozkazywanie wyglada to na aspergera. No chyba ze mala ma kolezanki jest lubiana utrzymuje prawidlowe relacje z rowiesnikami a taka jest tylko w domu to wtedy rzeczywiscie blad wychowawczy bardzo duzy z ktorego samemu ciezko sie bedzie wykaraskac. Czyli tak czy inaczej psycholog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×