Czy kilkutygodniowy płód naprawdę odczuwa i cierpi?

Powiedzcie, czy kilkutygodniowy płód- tak ok 10 tygodni naprawdę odczuwa ból i cierpi podczas aborcji? Zaczęło mnie to zastanawiać, ponieważ nigdy nie zwracałam uwagi na aborcję w świecie, koleżanka kiedyś usunęła ciążę, ale jakos obojetna byłam w stosunku do tego. Teraz mój mąż zaczyna mi otwierać oczy, ponieważ zaangażował się w walkę z aborcją i wiele mi tłumaczy, wynika z tego, ze jest to taka sama zbrodnia, jak na dorosłym człowieku, bo taki mały człowiek czuje to samo. Dopiero w wieku 55 lat się "przebudziłam" dzięki mojemu mężowi. Tylko mój mąż nie wie dokładnie jak to jest z rozwojem dziecka, czy ono naprawdę tak mocno odczuwa cierpienie przed 12 tygodniem. Co na ten temat sadzicie?

Jak moze odczuwać cierpienie nie mając układu nerwowego? Wiesz w ogóle jak działa organizm człowieka?

Póki co to tylko POGLĄD że płód bez układu nerwowego nie odczuwa bólu (https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Odczuwanie_bólu_przez_płód) a co z instynktem samozachowawczym płodu,który ucieka rączką przed szczypcami. Ale dzieci i ryby głosu nie mają,więc nie powiedzą czy coś czują gdy przerywa się ich dalsze istnienie. Gdyby dzieci i ryby mogły mówić jak ten gadający miecz z WrótBaldura to by było coś. Ale ja sobie mogęgdybać,ale skąd taka pewność u gości z 13:53 to nie wiem skoro naukowcy nie są pewnie na100proc.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Odczuwanie_bólu_przez_płód

Musicie skopiować i wkleić link w pole adresu i usunąć spację, bo kafeteria psuje linki.