Jak mozna brać łagodny sos do kebaba??

Aa sorry konik nie umeira bedac ogluszonym, bo oni po to je ogluszaja, zeby stracily przytomnosc, potem je nacinajac by zwierze nieprzytomn sie wykrwawilo, gdy ich serce ciagle bije, bo one zyja, ale nieprzytomne. Tak to sie dzisiaj robi. Co sekunde umieraja setki zwierzat na calym swiecie, dzien i noc :).

Jak w klasyce "Niebo w gębie piekło w doopie"

Już sobie wyobraziłem jak spocona ładujesz kloca po takim smaczku toż to z tydzień nie da się wejść do kibla :D

Te doctor jak już chcesz szokować to trzymaj się prawdy. Taki to jest ubój rytualny dla żydów, żadnemu zakładowi mięsnemu nie opłaciłoby się tylko tak pozyskiwać mięsa.

Ja nie jem mięsa odkąd odwiedziłam dalekich krewnych na wsi. trafiłam akurat na to jak przyjechał samochód z rzeźni po byki...niech mi ktoś wciska,że mi się przywidziało ale widziałam łzy... i nie wierzę,że to była tylko reakcja fizjologiczna...świniobicie jest jeszcze gorsze. ALe kebabik jest pyszny i sosik z******ty. Smacznego.

14:48 ubój rytualny dla zwierząt nie różni się niczym od zwykłego...

Typie, bredzisz p*****ly, wystarczy sobie isc do supermarketu czy do kebabowni by zauwazyc ile towaru jest na polkach i pomyslec ile zwierzat codziennie jest wyzynanych. Poczytaj sobie w internecie jak konie sa zabijane w rzezniach i zwierzeta, ja akurat czytalem relacje ludzi ktorzy tam byli, konie sa ustawiane w rzedach, jeden za drugim ktore trafiaja na linie gdzie sa zabijane bedac najpierw ogluszonymi a potem wykrwiawonymi na smierc, bedac jeszcze zywym. Swinie krowy itp. ktore trafiaja do rzezni nie sa glupie, i wiedza ze umra, probujac uciekac przy wyladowaniu z ciezarowek, ale niestety czlowiek nie pozwala. To samo sie dzieje, gdy sa zamkniete w pomieszczeniach gdzie jedna swinia jest trzymana przy drugiej, ze nawet nie moga noga ruszyc, i niestety nie moga sie wydostac, bo im czlowiek nie pozwala, bo one nie maja zyc a trafic na czyis talerz :). W normalnej rzezni zabijana jest jedna krowa srednio co 12 sekund, czy kurczaki. Krowy najczesciej sa zabijane strzalem w leb, a potem na reszcie oddzialow odpowiednio ucinane mieso i sortowane. Raz jeden pracownik napisal, ze jakas mala krowka do niego przyszla i zaczela mu ssac paluszek czy cos i sie do niego chciala przytulic, aon dwie minuty pozniej musial ja zabic palujac metalowym pretem na smierc :). Prawdziwie humanitarne warunki, to wszystko dzieki wam. Bezmyslnym konsumentom.

''Kurczaki giną na taśmociągu. Wiszą na nim głowami w dół. Głowy zanurzają w rynnie z wodą pod napięciem. Prąd je ogłusza. Ale jeśli zdążą odchylić głowę, a robią to często, pod nóż jadą świadome. Noże są automatyczne i tną według tego, co zaprogramował człowiek. Kurczak, który nie jest ogłuszony, znowu odchyla głowę. Efekt? Tragiczny. Bo na koniec ptak zostaje przez maszynę żywcem wrzucony do wrzątku. Ile kurczaków tak ginie? – „Z badań amerykańskiego rządu wynika, że w USA rocznie może to być nawet cztery miliony ptaków” – mówi prof. Andrzej Elżanowski. '' smacznego szatanistko

milej lektury Jak giną cielaki, krowy i byki? Rzeźnik przykłada im do głowy specjalny pistolet. Jest w nim bolec, który pod ciśnieniem jest wypychany z olbrzymią siłą z „lufy" pistoletu i uderza zwierzę w czaszkę. Ogłuszone zwierzę trafia na taśmę. Ale nie każde traci przytomność. Niektóre ją odzyskują, gdy wiszą głową w dół. „– ”„Taśma jedzie dalej - trzeba przeciąć tętnice i spuścić 20 litrów krwi, po czym obedrzeć ze skóry. Zdarza się, że jeszcze na tym etapie krowa żyje –” mówi prof. Andrzej Elżanowski. Świnie też zbijane są masowo. Do skroni przykłada się im elektrody. Potem trzeba je szybko naciąć i spuścić krew. Do wrzątku muszą trafić już bez niej. – „Jeśli (świnia) zdąży się wybudzić –nieprawdopodobnie cierpi. Taki przypadek został u nas udokumentowany w Żelistrzewie na Pomorzu” – kończy prof. Andrzej Elżanowski.

Jak sie lubi mieso to niech sie je od normalnego zrodla, takiego jak lokalny rzeznik a nie supermarkety czy inne miejsca gdzie zarcie pochodzi z niewiadomego zrodla i najczesciej zwierze za zycia cierpialo i ginelo w meczarniach, ale ten co kupuje i je nawet o tym nie mysli, bo on zapracowal sobie na to to mu sie nalezy :). Dodam, ze pracownicy rzezni sa traktowani jak gorszy gatunek ludzki, bo najczesciej nie maja wyjscia a gdy nie beda zabijac zwierzat odpowiednio szybko i szybciej szybciej to na ich miejsce znajda sie nowi ludzie. W ameryce najczesciej zabijaja zwierzeta emigranci z brazowymi skorami. Tak samo traktowani ludzie sa w fabrykach apple w azji, ci co skladaja ipady czy iphone. Ida tasmowo te iphone czy ipady robione rekami azjatyckich niewolnikow, i potem ida do europy i marketing luksusowego produktu robi swoje :). This is Iphone 7. Made by asian slave. XD

"„w rzeźni, jak to w rzeźni, czas wątpliwości szybko mija. Bo tam się nie myśli, tylko zabija.”" to jak,autorko jakim sosikiem polejesz swoje mięsko?

I potem takie mieso trafia do supermarketow typu lidl, tesco czy inny kaufland, i miliardy konsumentow na calym swiecie spozywaja cos pochodzenia zwierzecego ktore ginelo w takich warunkach :).

w każdej sekundzie ginie jakieś zwierzę, bestialsko uśmiercane przez człowieka i co ma piernik do wiatraka? Mnie nie smakuje kebab ani burek, więc tego nie jem, a nie z jakiegoś fanatyzmu. Ogólnie nie przepadam za mięsem, ale nie mam nic przeciwko temu, by inni je jedli. Hodowanie lisów, norek, szynszyli, tylko dlatego, żeby jakaś damulka mogła kupić drogie futro dla szpanu, to jest podłe. Większość zwierząt hoduje się do rzeźni, a przy okazji wykorzystuje się skóry na wyroby galanteryjne. Komu to przeszkadza, to ma pecha ☺ Idźcie ratować karpie, bo będą masowo mordowane na targach i w marketach, to też jest wredne ☺ Ja karpia nie jem, też dlatego, że nie smakuje ☺

ehe, dzisiaj o gazowaniu ludzi takich jak ty #up w auschwitz sie mowi ze to bylo zle i barbarzynstwo, dzisiaj sie robi to samo ze zwierzetami, ale to juz nie jest zle a dobre :).

a co ma piernik do wiatraka? To ze przez poscig za tanim miesem, masowo produkowanym, miliardy zwierzat sa robione po to by ginely w ohydnych warunkach. Zwierze ktore zginie powinno miec dobrze za zycia, jesc sobie trawe, opalac sie na sloncu, latac po polu a nie byc jeden przy drugim w fabryce. Nie wszystkie zwierzeta maja to szczescie latac sobie po polu, wiekszosc np kurczaki sa calymi dniami trzymane w klatkach gdzie wiecznie swieca sie energooszczedne jasne swiatla, tak najczesciej sie produkuje jajka. Kurczaki sa wykanczane na smierc wk latkach, ale wazne ze jajka produkuja, apotem trafiaja do innej fabryki by byly usmiercane a potem trafily do waszych brzuchow. Ja tam nie mowie komu co ma jesc, ale ja wole nie miec na sumieniu kurczaka czy inne zwierze ktore zginelo ugotowane zywcem :). Jak juz mam kurczaczka jesc to z dobrego zrodla, aogolnie to kurczaki sa za tanie, ide do asdy i widze kurczaka z rozna z 10 ich bylo po 3 funty za sztuke. I mysle se 10 kurczakow zginelo by kazdy zostal sprzedany 3 funty za sztuke. Normalnie istny raj na ziemi, miec taki widok przed soba. Jestescie po prostu ohydni i nie macie zadnej empatii do drugiej istoty, sami jestescie jak zwierzeta.

każdy, kto studiował technologię żywności, weterynarię, zootechnikę itp. na uniwersytecie rolniczym, musiał na własne oczy cuda te zobaczyć. Nigdy nie przestaną hodować zwierząt mięsnych, jest zapotrzebowanie na taki biznes i świetnie się kręci. Większość ludzi jednak jada mięso, tylko różne gatunki, nawet BSE ani ptasia grypa ich nie wystraszyła i różne świńskie choróbska. Nie ma takiej opcji, że nagle cała ludzkość stanie się wege

też jestem za tym, by bydło rzeźne, kury nioski i ogólnie drób mięsny za życia dobrze traktować i oszczędzić stresu w ubojni. Z tym się akurat zgadzam

Sluchaj, ja jestem szczery, mnie wkurzaja weganie, ktorzy usiluja zmuszac innych ludzi by przeszli na weganizm a ogolnie oni mysla nawet ze sa zwierzeta sa lepsi od nich. A jak nie chcesz by zwierzeta cierpialy przejdz na weganizm. Ja akurat nie popieram ideologii zywnosci, poniewaz jedzenie to jest cos naturalnego a nie zadna ideologia. Wiec ja bede sobie jadl co chce. No ale niestety moim zdaniem na planecie jest za duzo bydla ludzkiego, ktore nie mysli co je i wklada do ust. Mieso z takich masowozabijajacych rzezni czy fabryk pochodzi od zwierzecia ktore bylo karmione pokarmem GMO, potem wy jecie pokarm GMO. Ja akurat zyje w anglii i przerzucam sie na organiczne jedzenie bo tutaj jest to mozliwe, a w polsce 6zl za jogurt organiczny, za tyle to ja mam puszke tunczyka :O. Ja akurat jestem przeciwnikiem kupowania w supermarketach i jedzenia miesa z nieznanych zrodel, a takie mieso najczesciej pochodzi z rzezni ktore jest pozyskiwane ze zwierzat w warunkach niesanitarnych. To co do mnie nie dociera, to czemu rzad pozwala na takie traktowanie zwierzat. Palenie papierosow wrog numer jeden i zabija, ale przy produkcji papierosow nie ginie zadna istota, wlasciwie to moge powiedziec ze papierosy sa weganskie, bo to tylko roslina. rzygac sie chce ta korupcja politykow, tym zaklamaniem.

Ogolnie to ci co obsluguja supermarkety to traktuja klientow jak szczury. Tutaj w anglii jedzenie z supermarketow to robione masowo to jest po prostu chemia i trucizna. Przyj3bali sie do papierosow. Polecam sobie isc do asdy i obczaic sklad kazdego produktu asdowskiego czy tescowskiego lub sainsburowskiego, wszedzie chemia i rapeseed oil, a ten olej jest wykorzystywany do robienia paliwa diesel :O.

Wy się zastanówcie zanim coś napiszecie ubój rytualny robiony dla żydów ma zachowane zasady nawet po zabiciu zwierze ustawione jest w odpowiednią stronę na stole do cięcia. Zwykły ubój to jest zabicie zwierzęcia i spuszczenie z niego krwi czyli jak żydek lubi mięsko to zwierz wykrwawia się i umiera z wykrwawienia. Normalnie się zabija a krew wykorzystuje do kaszanki. Wy eko maniacy za dużo to nie wiecie o uboju strzał w głowę robi osoba która wie co robi a nie jakiś siusiek po szkole. Strzał musi być celny, żeby zwierze nie cierpiało.

to ty pomysl, strzal musi byc celny a w amerykach czy innych krajach do zabijanai zwierzat bierze sie taniego pracownika, takiego jak np polaka ktory wyjechal do anglii i robi w fabryce :). Oni nie zawsze trafiaja, dopiero za 3-4 razem trafiaja, wiec wiesz... :).

Ja powiem tak na zakonczenie. Nie trzeba byc kims, zeby walczyc z tym :). Wystarczy myslec co sie kupuje i przestac kupowac mieso w supermarketach czy innych miejscach, a zamiast tego odwiedzic lokalnego rzeznika. Supermarkety generuja miliardowe przychodzi a rzeznik moze kilkutysieczne przychody? Supermarkety zabijaja lokalne biznesy, tutaj w anglii u mnie w miescie kiedys jeden starszy anglik mi opowiadal, ze tutaj byly pierkarnie rodzinne interesy, ale jak otworzyli asde to wszystkie piekarnie pozamykali, bo asda killed them. To samo sie dzieje albo moze dziac sie w polsce, zagraniczne kapitaly wpi3rdalaja sie do kraju i sprzedaja ludziom syf, tanio wyprodukowane po tanich kosztach, a rzeznik musi neistety zamknac biznes, bo niemiec z lidlem wpadl do polski i niszczy polskie biznesy :). Ja akurat nie moge za duzo gadac, bo moj wujek milioner sprzedaje ziemie lidlowi po kilka milionow zlotych, i to wyglada mi na to, jakby tacy jak oni okradywali ten kraj, no ale co zrobie. Bycie swiadomym konsumentem to podstawa. A jak ktos toleruje i lubi cierpienie innych istot, to coz kupowanie serow i miesa w lidlu jest wlasnie dla was :). Droga wolna.