Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DDD 1986

Proszę o radę, ojciec alkoholik pobił mamę i jej grozi.

Polecane posty

Gość DDD 1986

Mam już 30 lat, od 7 nie mieszkam w domu rodzinnym, a dalej to wszystko co tam się dzieje ma na mnie straszny wpływ. Mój ojciec od zawsze pił, ale kiedyś nie był agresywny. Od kilku lat kilkakrotnie były akcje, ma kuratora, był na odwyku. Wyszedł i znowu pije. Wczoraj dostał wezwanie do kuratora sądowego, wpadł w szał, uderzył mocno mamę. Siostra wezwała policję. Siedział dzień aż wytrzeźwiał i wrócił znowu pijany. Zachowuje się jakby nigdy nic....A myślałam, że może choć trochę się wystraszy... Sytuacja jest jeszcze o tyle zła, że w domu mieszka siostra z małymi dziećmi i się boi. One to wszystko widzą.. po co mają mieć taką traumę jak my. Ojciec grozi regularnie mamie że ją zabije, siostrze też.. Ojciec skoro nie mieszkam w domu opowiada, że jestem po jego stronie... Dzisiaj wyszedł po zatrzymaniu policji, chciałam z nim pogadać poważnie i powiedzieć wprost że zawsze stanę po stronie mamy i że to przez niego moje życie jest jakie jest i od wielu lat muszę się leczyć na depresję. Kocham ojca i bardzo, bardzo chcę by się ogarnął. Nie chcę by zrobił coś mamie, nie chcę by trafił na ulicę, chciałabym go uratować, ale nie wiem jak. Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale to przez emocje. Nie mam sił... :( Tata dostanie wyrok pewnie w zawieszeniu, ale ja chcę by się poprawił, jak nie pije jest marudny, ale nieszkodliwy. Co zrobić by przestał pić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ten człowiek ma nie pić... córka ku/r/e/w/ka z bachorami mieszka u niego, co to ma być? Won pod most szmaty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli on nie chce przestać to nic nie zrobisz. Nie wiem jak możesz kochać kogoś kto zniszczył ci życie, ale nie będę wnikać. Twoja mama musi zrobić obdukcję i wybrać się do prawnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
Siostra jest szczęśliwą mężatką od 18 lat. Dom jest na nią, włożyła w niego z mężem grube pieniądze, to ojciec mieszka u niej, nie ona u niego. Szwagier ma własną firmę i często wraca późno więc nie zawsze przy akcjach jest. Często w domu jest sama siostra z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:22 starzejący alkoholik w natarciu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
Do gość dziś Wiem, ze to chore, ale to mój ojciec... i nie chcę dla niego źle. Mama złożyła zeznania i zrobiła obdukcję, ojciec dostanie zawiasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAdam04
Tylko on sam sobie może pomóc. Trzeba to zgłaszać na policję, do opieki społecznej, wszędzie. Bo jak mu popuścicie, to zacznie ją tłuc coraz gorzej. Zero tolerancji dla takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
Mama jest za dobra, ojciec przeszedł poważną chorobę, miał raka i mimo, że dalej bierze leki pije. Często bierze mamę na litość. Ale teraz jej się przelało i na pewno nie popuści. Nie dla siebie, ale dla wnuczek. Nie chcę by miały takie dzieciństwo jak my. Choć teraz jest gorzej, wtedy się upił i szedł spać, teraz się rzuca. Do tego siostra ma silny charakter i nie pozwoli mamie zmienić zdania i odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się nie trzyma kupy. Ojciec mieszka u córki? Ty masz 30 lat a siostra od 18 lat mężatka? Taki rozrzut? Co to za rodzina... Może już pora odkręcić ten cholerny gaz, hę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
do gość dziś Jestem najmłodsza w rodzinie, i co dziwnego że mam siostrę starszą o 8 lat i w wieku 20 wyszła za mąż? Co w tym dziwnego skoro się kochali i dalej kochają? Dom (który wtedy się rozpadał)został przepisany na nią kiedy wróciła z mężem po wielu latach pracy za granicą, a ojciec był chory. Siostra włożyła z mężem w niego dużo pracy i pieniędzy, więc dlatego rodzice przepisali na nią, tym bardziej że ja tam nie chciałam nigdy mieszkać bo jak tylko mogłam uciekłam stamtąd. Siostra chyba nie była świadoma jakie są z ojcem problemy, do tego jak sie decydowała wprowadzić to ojciec nie pił bo chorował. Mimo tego, ze dom jest domem rodzinnym, prawnie należy do siostry. Gdyby nie to i fakt, że włożyli tam mnóstwo pracy i energii sama by się z mężem dawno wyprowadziła razem z mamą. Ale nikt o zdrowych zmysłach nie zostawi domu wartego kilkadziesiąt tysięcy alkoholikowi żeby z niego zrobił spelunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
Prawdą jest że gdyby ojciec nie pił miałby naprawdę dobre życie. Ma ładny dom, wysoką rentę, cudowne wnuczki. Mógłby spędzać czas z nimi, a teraz przez niego wszyscy żyją w stresie. Gdyby tylko przestał pić... Myślę, że niedługo może być tak że go wyrzucą z domu z pomocą policji i słusznie. Ale nie chcę by tak to się skończyło. Ja go do siebie na pewno nie wezmę i musi o tym wiedzieć, dlatego jutro tam jadę i z nim będę rozmawiać. Żeby chociaż wiedział, że we mnie też nie ma oparcia, że będę po stronie mamy i siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 Twoja siostra powinna ustalić zasady. Jeśli chce mieszkać z rodziną to nie może pić. Za pobicie matki powinien wylecieć z domu. Jest agresywny bo mu na to pozwalacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nieudana szmato jak śmiesz zwalać winę za swoje flejostwo na alkoholizm ojca?? Bo tak wygodniej, powiedzieć że stary to pijak więc mi się w życiu nie układa? Co zrobiłaś szmato żeby twoje życie było lepsze? Skończyłaś jakąkolwiek szkołę? Nabyłaś jakieś umiejętności potrzebne w życiu? Odpowiedź brzmi: NIE. I alkoholizm ojca nie ma tu nic do rzeczy zwłaszcza że od tylu lat z nim nie mieszkasz. Wina jest tylko i wyłącznie twoja i dlatego życzę ci żebyś zdechła w męczarniach na raka (masz obciążenie genetyczne, dobry Bóg da, że zachorujesz). Sram na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:26 chyba dawca nasienia :D Ojcem jest mężczyzna, który chroni/wychowuje, a nie palant, który jest na łasce swojego dziecka i mu grozi. Czy Twoja siostra myśli o swoich dzieciach? Pewnie boją się agresywnego "dziadka". Zresztą jaki ten menel daje im przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
Poszedł na odwyk bo już mu sąd kazał, ale niestety na odwyk też musi wyrazić zgodę i wyraził by pokazać, że on się stara... Wyleci z domu jak się nie zmieni, on wie o tym. Ale nic sobie z tego nie robi bo ma doradców co mu mówią, że nic nie można mu zrobić. Jutro też spróbuję mu uświadomić, że to nie żarty, że jak się nie zmieni to pójdzie siedzieć to raz, a dwa na pewno go wywalą z domu bo sąd taki wniosek da gdyż jest zagrożeniem dla dzieci, mamy i siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:48 nie gorączkuj się tak pijaku bo ci żyłka pęknie;) Nie wiem czy wiesz, ale dobry Bóg nie przewidział miejsca w swoim królestwie dla meneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDD 1986
do gość dziś A ja Tobie życzę wszystkiego dobrego. Jestem po studiach, mam dobrą pracę i dobrego męża. Wyszłam na prostą mimo tego że się muszę leczyć bo moja psychika jest mocno obciążona przez takie, a nie inne dzieciństwo. Ale jakoś idę do przodu mimo obciążenia. do gość dziś Dzieci kochają dziadka bo jest dla nich dobry, nawet jak pijany, są małe i nie za wiele jeszcze rozumieją. Do tego zawsze siostra stara się je zabrać jak coś się dzieje, wysyła je oglądać bajki czy czymś innym zająć. Choć widać, że coraz bardziej to przeżywają. Może jeśli teraz uda się coś z tym zrobić nie będą miały traumy takiej jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:51 to pomyśl co by Twój kochany tatuś zrobił gdyby żył w kraju gdzie kobiety nie mają żadnych praw. Nie widzisz, że to zły człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież on nie przestanie pić... Skoro pił jak byłyście małe, to teraz tym bardziej nie przestanie...chyba, że będzie na tyle chory, że nie da rady... Skoro siostra ma 48 l, to ojciec jest ok. 70-tki... zięć nie może go ustawić? (mąż siostry?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tamtym roku były u mnie takie incydenty, policja miała zgłoszenie, przyszedł dzielnicowy porozmawiać. Dosłownie kilka dni po mojej wyprowadzce z domu mama zadzwoniła, ze ojciec jest pijany, wszczął awanturę i policja właśnie zabiera go do aresztu na 48 h, a ona jedzie z nimi na komendę zeznawać. To była niedziela, w poniedzialek miałam telefon z policji, czy jestem w stanie złożyć zeznania, bo jutro muszą ojca wypuścić i trzeba im podjąć jakąś decyzję co do konsekwencji. Poszlam, opowiadalam. Na drugi dzień zadzwoniła mama, że ojciec przy wyjściu musial podpisac dokument, który mówił o tym, że kolejne zgłoszenie zaowocuje założeniem sprawy w sądzie o znęcanie i przymusowym pobytem ojca w zamkniętym zakładzie leczacym uzależnienia. Dlatego dziwi mnie, że u Ciebie mimo wezwań policja nic dalej nie robi konkretnego. Mama na pewno na obdukcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj zmarnuje jeszcze życie swoim wnuczkom i przestanie;) Nie demonizujcie go tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż źle się wyraziłam, że policja nic nie robi, bo piszesz, że był na odwyku i ma kurator. Szczerze mówiąc to chyba jedyne wyjście, żeby zadać, że się wyprowadzi, nawet przez sąd. I mylisz się mówiąc, że dzieci siostry nie rozumieja. Rozumieją więcej niż myślisz, na pewno wyczuwaja stres mamy i siostry, a lada chwila zobaczą jak bij***abcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ojciec nie przestanie pić, bo on uważa, że problemu nie ma i tu jest sedno sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci podrosną i będą chciały zaprosić koleżanki do domu. Nie wstydziłaś się ojca pijaka jak byłaś mała? Dlaczego dziewczynki mają przechodzić przez to samo? To chore, że stawiacie pijaka na 1 miejscu. Wasze życie kręci się wokół niego. Każdy terapeuta powie Ci, że z uzależnionymi trzeba ostro. Wywalcie go z domu. Niech będzie mu zimno, zobaczy jak to jest spać w noclegowni i jeść badziewie. To jego wybór. Stwarzając mu kokon utrzymujecie go w nałogu. Prześpi się na dołku i wraca do domciu. To ma być kara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety to sie naprawde do niczego nie nadają a niejedna chciałaby nawet Ameryką rządzić. Dwie dorosłe kobiety w domu i jednemu pijanemu staruszkowi nie potrafią poradzić, dramat po prostu! A narzucić na niego koc ledwo w próg wejdzie zamotać i łomot spuścić wałkiem do ciasta i tak za każdym razem jak sie upije, w krótkich abcugach dziadkowi odechce sie awantur. Tylko maluchy pozamykać na klucz żeby nie podglądały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję autorko, że dobrze mi życzysz. Jak widzisz, jestem dobrym człowiekiem i marzę o lepszym świecie, świecie w którym nie ma miejsca dla odpadów tobie podobnych. Bez wahania wykonałbym na tobie egzekucję na krześle elektrycznym czy w komorze gazowej. Po prostu uważam, że szkoda dla ciebie powietrza na naszym pięknym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty nieudana szmato jak śmiesz zwalać winę za swoje flejostwo na alkoholizm ojca?? Bo tak wygodniej, powiedzieć że stary to pijak więc mi się w życiu nie układa? Co zrobiłaś szmato żeby twoje życie było lepsze? Skończyłaś jakąkolwiek szkołę? Nabyłaś jakieś umiejętności potrzebne w życiu? Odpowiedź brzmi: NIE. I alkoholizm ojca nie ma tu nic do rzeczy zwłaszcza że od tylu lat z nim nie mieszkasz. Wina jest tylko i wyłącznie twoja i dlatego życzę ci żebyś zdechła w męczarniach na raka (masz obciążenie genetyczne, dobry Bóg da, że zachorujesz). Sram na ciebie. x A ty przechodziłeś jakąś traumę w życiu, że tak piszesz?? Nie? Więc w takim razie jestem nikim z natury... Tak-JESTES NIKIM! Nie zasługujesz nawet na to, żeby na ciebie nasrać. Osoba, która obraża innych bez powodu, nie zasługuje na to, żeby nazywać ją człowiekiem. Chyba, że jesteś takim samym alkusem jak ojciec autorki i wóda wyżarła ci mózg, co tłumaczy wyzwiska w stosunku do niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko alkus mógłby dostać ataku po przeczytaniu tego tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chociaż potrafisz coś napisać ze względnym sensem, w przeciwieństwie do autorki. Zatem umrzyj śmiercią naturalną. Pozwalam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×