Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest szansa na obniżenie alimentów na córkę ?

Polecane posty

Gość gość
Trzeba być największym ciulem, żeby dziecku chcieć obniżyć alimenty. Jak cię ciulu nie było stać, żeby z żoną przeżyć życie to płać chociaż na dziecko i to żadna łaska. Dziecko kosztuje i nie słuchaj patologii, że 300zł, bo 300zł to moje dziecko ma kieszonkowe!! D*********m Ci 2x tyle, moja żona, moje dziecko mój skarb i nie mam takich zamartwień. Zniszczyłeś dziewczynie życie to płać i płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciulem to ty jesteś pantoflarzu. Alimenty nie są odszkodowaniem. Ciulu niedouczony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:04 Trochę nie rozumiem tej braku zaradności dzisiejszego pokolenia, 11-latka za młoda na wszystko, do busa wsiąść nie może, a kiedyś nie było to takie dziwne. Jak może jechać SKM np do Gdynii sama, może jeździć wszystkimi autobusami sama, po całym Gdańsku, to jaki jest problem z busem, bo nie rozumiem ? Serio nastoletnie dziecko chcesz traktować jak niemowlaka, które nic nie moze zrobić ? Tutaj już kilka osób, chciało wliczać przedszkole do opłat mojego dziecka, no chyba pytań dobrze nie czytacie. Niemcy to nasz sąsiad, ja jej nie kazałem wsiadać w bus do Lizbony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11letnie dziewczynka sama ma podróżować busami do Niemiec??? albo tramwajami po całym mieście??? w dzisiejszych czasach??? 11letnia dziewczynka jest "nastoletnim dzieckiem"? nie widzisz różnicy między jedenastolatką a np siedemnastolatką? dla ciebie obie są takimi samymi nastolatkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę nie rozumiem tej braku zaradności dzisiejszego pokolenia, 11-latka za młoda na wszystko, do busa wsiąść nie może, a kiedyś nie było to takie dziwne. xxx jak żyję nie widziałam i nie słyszałam o 11letnim dziecku podróżującym samotnie busami czy autobusami! gdyby coś się dziecku stało jego matka która jest prawnym opiekunem dostanie wyrok za narażenie zdrowia dziecka i idzie siedzieć do więzienia! a może tobie właśnie o to chodzi, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli teraz nie masz dochodów i pracy, to bez problemu sąd powinien obniżyć alimenty. 1500zł alimentow to naprawdę dużo i osobiście nie znam nikogo, kto tyle dostaje. Zazwyczaj to kwoty 250-500zł. Jeżli chodzi o samodzielną podróż 11-latki za granicę, to się nie dziwię, że matka nie puściła. 11-latka jest za młoda na takie samodzielne podróże. Dzisiejsze czasy są niebezpieczne. Trzeba było przyjechać po córkę, albo poprosić byłą żeby ją przywiozła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież pisz że kilka razy KAZAŁ matce przywieźć dziecko za pieniądze z alimentów. Ale ta podła kobieta nie zechciała wykonać polecenia jaśnie-pana i jaśnie-pan nie miał ŻADNYCH możliwości wykazania się swoim ojcostwem w bezpośrednich relacjach z dzieckiem. Te matki to już całkiem nie słuchają ojców swoich dzieci!!! A potem narzekają, że ojciec nie interesuje się dzieckiem - ale przywieźć, odwieźć, zostawić pieniądze na ten miesiąc pobytu z ojcem - TO NIE ŁASKA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie znam nikogo, kto tyle dostaje. Zazwyczaj to kwoty 250-500zł. " Jak się mieszka w popegeerowskiej wsi - to tak. Tam są takie kwoty zasądzane. Natomiast wśród ludzi normalnie zarabiających (w okolicach średniej krajowej) alimenty na 11 latkę wynoszą 700-1000zł Zarabiający wielokrotność średniej krajowej płaco po 2 i 3 tysiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,nie sluchaja sie te matki jasnie panow eks ! Zwlaszcza,ze nieletni nie moze SAM podrozowac busami i autobusami ! Tylko samolot z pisemnym upowaznieniem od prawnego opiekuna z dokladnie podanymi danymi swoimi/dziecka/osoby upowaznionej plus oplata w euro za transfer dziecka na czas lotu i odbioru w danym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tanimi liniami dziecko w tym wieku nie może samo podróżować. Mój syn ma 14 lat, jest samodzielny, dojeżdża autobusem do szkoły, ale bałabym się posłać go samego autobusem do Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz pare wpisow mowi ostatni gosciu,ze bus/autobus odpada,bo nieletni nie moze podrozowac za granice samodzielnie,sam.Wiec jak co,to sie nie boj,bo biuro by nie sprzedalo nawet takiego biletu. W gre wchodzi tylko rejsowy samolot,bo tanie linie nie sprzedają ,nie maja uslugi "opiekun" na czas podroży i transferu po wylądowaniu,na plycie,w sali przylotow. Ale o czym dyskusja? przeciez autorowo raczej nie zalezy na dobrym i regularnym kontakcie z córką.Inaczej wystapiłby o takie ustalenia do sądu.Standard w Pl to pobyt u drugiego rodzica co drugi weekend i dwa dni w tygodniu oraz ferie/święta/wakacje naprzemiennie co drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecie! Autor chce tylko żeby alymenta zminieszyło o połowe, bo mu sie już robić odechciało. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robic odechciało tylko chce założyc i rozkrecac jakis biznes a córka ma zrozumiec,że biznes to nakłady oraz,że dziecko to nie biznes .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 No bo sądy tak najczęściej dają. 10:59 Ja aż tak nadopiekuńczy nigdy nie byłem, zwłaszcza, że chyba gorsza jest nadopiekuńczość, od tego, zeby w ogóle się nie opiekować dzieckiem, bo większa szansa, że sobie w życiu dorosłym dziecko poradzi, a dziecko, które wychowywało się w nadopiekuńczej rodzinie, sobie w życiu nie poradzi, no bo jak ma sobie poradzić, skoro nic nigdy samemu nie pozwolono mu zrobić ? Mówisz, że byś się bała ? Muszę cię zmartwić, życie nie jest bezpieczne i nigdy takie nie będzie, zawsze jest cień szansy, że ktoś może porwać ciebie, albo twojego syna, oczywiście nie żebym ci to życzył, ale mówię jak jest, nigdy nie można mieć 100% pewnośći, że wszystko będzie po twojej myśli. Jeżeli będziemy popadać w taką paranoję, że świat jest niebezpieczny, to ja ci radzę kupić krzesło i siedzieć na nim ciągle bez przerwy, wtedy masz pewność, że nic ci się nie stanie, ale co do tego krzesła, absolutnie nie kupuj kołysanego, przecież możesz się na nim przewrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:46 Wiesz ja pewnie tez sporo rzeczy bym nie widział, gdybym ciągle siedział w domu i nic nie robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale gdyby te dziewczynke w samodzielnej podrozy ktos porwal, zg****il (w Niemczech pelno wyposzczonych "uchodzcow") to kto autorze by za to odpowiadal? Ty co kazesz dziecko bez opieki wyslac czy "nadopiekuncza" matka ? Od czasu jak byles dzieckiem wiele sie zmienilo - dzisiaj rodzice ida DO WIEZIENIA jak cos sie dziecku stanie!!! Nie puszczenie 11letniej dziewczynki samej w taka podtoz to nie nadopiekunczosc tylko zdrowy rozsadek i unikniecie klopotow z wiezieniem wlacznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym przypadku to pewnie dziecko samo nie chciało jechać do obcego kraju i do obcego faceta. I jeszcze podróż miałoby też odbyć samo. A tak z ciekawości: ile dziecko miało lat kiedy pierwszy raz zaproponowałeś samodzielny przyjazd? 7?; 9?? Biznes to niech se zakłada za swoje, a nie za to co dziecku wydrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No bo sądy tak najczęściej dają." - wykorzystaj chociaż to!! Co drugi weekend i dwa razy w tygodniu - to mało?? Jak często widzisz dziecko? Przecież ono nie ma dla ciebie czasu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pan myusli,ze dziecko mozna wsadzic w autobus czy bus jak paczke do odbioru w danym kraju. NIE WOLNO PODROŻOWAĆ NIELETNIEMU BEZ OPIEKI OSOBY DOROSLEJ !! Z DOKUMENTAMI TYPU NOTARIALNEGO NA POBYT DZIECKA ZA GRANIĄCĄ OD/DO,DANE WRAZLIWE OPIEKUNA/DZIECKA/OJCA. Autorze,jeszcze nie czaisz,że nie ma znaczenia,że Niemcy to nasz sąsiad a nie odległa Portugalia?! Procedury,czaisz rodzicu prawna odpowiedzialność opiekuna za dziecko nieletnie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież on wcale nie chciał widzieć tego dziecka u siebie. I to przez miesiąc. Gdyby chciał, gdyby mu zależało - to by miał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za problem - wsiada w bryke, autostradą pare godzin, bierze dziecko i z powrotem. Pewnie jeszcze tego samego dnia. Ściemniacz wyrodny i tyle... A jak będzie takie bzdury gadał w sądzie - to mu przyp..szą na 400 ojro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od siedmiu lat oplacam przelot samolotem (plus opłata za opiekę w czasie lotu)-Europa,żeby nie było. Dwa razy w roku,gdy szkoła nieczynna. W tym czasie wspolny urlop z dzieckiem gdzies w ciepłym kraju,by odpoczywać i zwiedzać,byc ze sobą blisko. Plus cala wyprawka do szkoły (przybory,ubrania,buty). Plus kieszonkowe w walucie gdzie mieszka z mamą. Bilety przesyłam poczta elektroniczną i zwykłą,na wszelki wypadek. Upowaznienie w dwóch językach mam przesłane pocztą,ja dostaję odrecznie pisane z czytelnym podpisem matki. Ba,najczęściej ja odwozę dziecko (tylko samolot) w druga stronę,bo różniście bywa (niedawno np.bagaż poleciał omyłkowo do Włoch hehe,klopoty,czekanie). I tak od siedmiu lat sobie podróżujemy w czasie wakacyjnym.Moje wszystkie koszty i do glowy by mi nie przyszlo kazać oplacac przejazd drugiej stronie. Poza tym kontakt telefoniczny mailowy i skype. Bez trudu i specjalnych wyrzeczeń odkladam kaskę co miesiąc ,by dziecku zapewnić byt/pobyt/zwiedzanie świata/wspolny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyzej i zapewnie zarabiasz 1500 zł. Coś mi się zdaje że ten gość wyżej to marzenia jakieś eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby czemu marzenia jakiejś eks? że ktos dba o dziecko a nie jest z matka dziecka to też wg ciebie patologia ? pomaga -zle,nie troszczy sie - tez zle. Zazdrość czy zawisć jakaś?nie kazdy to kryminalista,oszust,kombinator. Inwestycja w dziecko to inwestycja w jakąś tam jego przyszlość. Zarabiać 1500 ? chyba nie po ilus tam latach pracy i wykształceniu dobrym.Ale to nie kokosy,bo od niedawna niewiele ponad 3 tyś. Trzeba nauczyć się byc ekonomicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś tak autor jakby zamilkł. Chyba przez przypadek spojrzał w lustro, dał se w ryj i go teraz.... lustro boli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na polskie realia alimenty nie są niskie,może się starac je obniżać.Ale argument,że aktualnie nie pracuje jest zerowym by je obnizano,bo sąd albo eks poda ci konkretne firmy z danego tygodnia czy dnia ,które poszukują pracowników.I wyjdzie na to,że jesteś niezaradny,leniwy,itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty plus dochody mamy i madre nimi gospodarowanie nie są centralnie i co do zlotówki na miesiąc. Wystarczy skladac,odkladac po troszku i gdy np wyskoczy nagle szkolna wycieczka czy wakacyjny obóz,albo prywatny lekarz,to kasa jest. Wezcie jeden z drugim dziecko na m-c ,spisujcie wydatki to wam sie odechce latac po forach i skarzyc jaka to eks jest rozrzutna.Koszty was przerosna ( a gdzie jeszcze wychowywanie,troska,itp.Ograniczenia,bo nie mozna wyskoczyc z kumplami,bo trzeba byc w domu w nocy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A! Tu cie boli!! Że musisz w domu być w nocy!!! I to jest ten argument do wysokich alimentów? Bo gdybyś nie musiała być w domu w nocy, to byś mogła dorobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9'53,jakis ty guuupi.Podane masz przykladowe rzeczy/sprawy tyczące samotnego wychowawywania dziecka/dzieci a ty dorabiasz jakąś wymysloną przez siebie teorię. Ograniczony umyslowo gość .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin0102
Polecam kontakt z adwokatem. Byłem w podobnej sytuacji i dzięki pomocy adw. Niewiadomskiej, udało się obniżyć alimenty, które płaciłem. Tu strona kancelarii: http://www.adwokatniewiadomska.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×