Dziecko to nie pies czy rzecz. Decydujcie sie swiadomie na potomstwo.

Na prawde nie moge zrozumiec kobiet ktore rodza swiadomie sie staraja o potomka a potem ciagle narzekaja jakie to nie sa biedne i pokrzywdzone. Ludzie dziecko to nie pies kot czy mebel. Ma uczucia i dobrze wie ze matka go kocha albo olewa... Potem sie biora problemy w szkole z rowiesnikami i cale zycie trauma dziecinstwa i nie kochania. Zamiast siedziec na Fb czy kafeterii poczytajcie dziecku ksiazke wezcie na spacer albo chwile z nim porozmawiiajcie.

a pies albo kot to mebel dla ciebie?

Mlode glupie i nie tylko

Powiem tak nawet kota czy psa szkoda dla bezmozgoch pozbawionych empatii besti wspolczesnego swiata. Nic tylko glupio w glowie....

autorko tez jesteś głupia. pies i kot to też żywe istoty i mają uczucia. lepiej idź poczytaj książkę dziecku a nie głupoty piszesz na kafe.

autorka topiku ma rację, po wuj decydujecie się na dzieci a później narzekacie. Co za debilne matki

11:58 zrozumiesz jak urodzisz. Nic nie jest tylko czarne lub tylko białe.

dlatego mialam aborcje, bo wiem, ze nie kochalabym swojego dziecka

niektore kobiety bardziej sie przygotowuja na przyjecie psa/kota niz na dziecko. Maja dokladnie zaplanowane kto bedzie z psem wychodzil na spacery, co bedzie pies jadl, gdzie bedzie szkolony, czy aby na pewno wszyscy w rodzinie beda uczestniczyc w jego wychowaniu itd. A na dziecko taki spontan "bo chcą"

Słowo na Niedziele moralizatorka rzekła i mają nam kapcie spaść :D Pamiętaj, że kobieta to też nie mebel i nie wszystko da się przewidzieć będąc w ciąży, a dzieciaki potrafią być serio straszne i nie zamierzam przyklejać sobie uśmiechu kiedy jest mi źle tylko dlatego, ze sama zdecydowałam się na dziecko, no ludzie jesteśmy tylko i aż ludźmi. To już nie mam prawa poczuć się czasem źle? Nie ma nic złego w tym, że ktoś powie o tym, że mu źle czy, że nie daje rady, przynajmniej się tego nie dusi w sobie, bo z tego tylko złe rzeczy się biorą. To nie USA lat 50-tych kobieta nie musi być już wołem roboczym nie do zajechania z wiecznie przyklejonym uśmiechem bez prawa do gorszych dni.