aaaaq 0 Napisano Listopad 21, 2016 kontynuacja topicu http://f.kafeteria.pl/temat/f12/dieta-dobrych-produktow-p_3888526 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 21, 2016 dzisiaj u mnie dzień jajeczny - rano jajka, a na drugie rosół z warzywami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Listopad 21, 2016 Zosieńko, tu czekamy na ciebie i na innych Dzięki, aaaaq, że wziąłeś sprawę w męskie ręce i założyłeś DDP2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 21, 2016 Ja dzisiaj dzień na kalafiorku i oleju koko :) Dla mnie mięta z rumiankiem to akurat lek na wszystko, bo jak mi brzuch po czymś wariuje to mi pomaga :) aczkolwiek refluks miałam może 2 razy w życiu, tak jak ból głowy, więc się nie znam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 21, 2016 link najwyraźniej nie wchodzi :( głupie to forum, nawet tytuł mi uznaje za spam... Przetłumacz sb tytuł: Autimmunologiczni pacjenci, jesteś Th1 czy Th2 dominant? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 21, 2016 Ojojoj, wpadł sezam :( po dwóch tygodniach przerwy, zobaczymy, co to będzie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 21, 2016 Julka napisz w poście cokolwiek np." vvvvvvvvbbbnnnn" a potem post edytuj i wklej, wtedy puszcza wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Listopad 21, 2016 Julko, dzięki, mam dominację obu, jak to Pani Ewa mówi, człowiek potrafi ;-) Tak mi się "zrobiło" po zakażeniu szpitalnym prawdopodobnie. Może po 2 tygodniach sezam będzie łaskawszy dla ciebie? Niech! W ciągu dnia zjadłam 200g orzeszków ziemnych, kilka krążków gryczanych z masłem orzechowym i zieloną pietruszką, parę rzodkiewek. Zosiu, jak sobie poradziłaś? Pomysły jakieś? Zapodawaj, bo ty masz świetne pomysły, a zazwyczaj proste, więc dostępne dla każdego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Listopad 21, 2016 Słuchajcie,było bez pomysłu i zrobiłam naleśnika z gryczanej z pieczarkami usmażonymi z cebulką. Naprawdę pycha ,zawsze go robiłam na słodko np.z masłem i cynamonem. Zapycha doskonale. I jeszcze zupa krem z dyni z tłuszczem gęsim . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 21, 2016 na jutro: sałatka:sałata,pomidor,cukinia,rzodkiew,oliwki,oliwa drugie:mięso gotowane z rosołu x okresowo mam problem z "odchrzakiwaniem"..prawdopodobnie winne są psiankowate, ostatnio coś często u mnie goszczą... x jak traktujecie herbaty owocowe aromatyzowane (np. z owoców leśnych lub z dzikiej róży)?? bo ostatnio sporo ich piję.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Listopad 21, 2016 aaaaq,herbaty owocowe -dla mnie nie dobre.Częściej piję wodę. A spróbuj na jakiś czas odstawić......może tu jest odpowiedź na odchrząkiwanie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Listopad 22, 2016 aaaaq, ja na aromat cytryny reaguję tak samo jak na cytrynę naturalną. Dziwne ale prawdziwe. To zapewne wygląda różnie u różnych osób, ale sprawdź, jak radzi Zosia. Zosiu, wymyśliłaś smaczniaste menu wczoraj. Mnie ciężko przetrwać dzień bez choćby roślinnego białka. Znaczy łatwo, gdy zjem "tony" tłuszczu, a nie o to chodzi. Dzisiaj jajca! I marchewka. Odrobina mąki kasztanowej też - jako dodatek do placków z marchewki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Listopad 22, 2016 Ibinia,Ty masz marchewkę a ja rosołek z indyka bez marchewki/rotowana/ wątróbka z indyka i warzywa z rosołu Kupiłam mąkę ryżową ,raz na tydzień coś trzeba będzie z niej wyczarować.Ryż mi nie szkodzi,kokosowa coś nie za bardzo :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 22, 2016 no właśnie robię sobie przerwę od herbat owocowych...za jakiś czas napiszę z jakim efektem...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość self esteem Napisano Listopad 22, 2016 witam wszystkich :-) Zaciekawił mnie wasz temat - czym jest dieta dobrych produktów? Macie jakąś konkretną listę produktów czy zasady , którymi się kierujecie? Czy po prostu jecie to, co uznajecie za zdrowe i wartościowe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 22, 2016 http://www.dietaoptymalna.com/dieta_dobrych_produktow_ksiazka.php Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Listopad 22, 2016 Zosiu, jak druga część książki? Zamówiłam i czekam ;-) Wzięłam też ze sklepu Zięby buraka w kapsułce, będę go łykać w dni buraczane, bo w tym suplemencie jest wiele szczepów dobrych bakterii, a mi tych brak. W filmiku pan tłumaczy, na jakiej ziemi jest hodowany burak, potem kwaszony, mówi o pożywce, ciekawe dla mnie. Jest też wersja z kapustą, ale wystarczy jedno źródełko przyjaznych bakterii, byle mój organizm je zaadoptował (czyli uznał za swoje dzieci :P ) i zaadaptował (czyli przyjął zmianę). Jakoś głoda mam dzisiaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 22, 2016 na jutro ta sama sałatka co dzisiaj, a na drugie placki z siemienia lnianego...może do tego jeszcze jakieś warzywo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pudełkowa dama Napisano Listopad 22, 2016 siemię lniane jest super! ja dodaję do wszystkiego nawet jajecznicy :) swoją drogą w dobieraniu dobrych produktów najwaniejsze jest ich pochodzenie no i oczywiście metabolizm danej osoby ;) Ja biorę iqacai do jego przyszypszenia i dzięki temu moge sobie pozwolić na małe grzeszki hihihi :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
japonka66 0 Napisano Listopad 22, 2016 witam i ja na tym nowym... donoszę że kulejemy ale ciągniemy, a ta kulawość to z głodu bardziej pochodzi bo nijak na warzywkach nie da się dnia ujechać:) Świeżaki nienajedzone jesteśmy a gdyby oprzeć na warzywach i tłuszczu to weszłyby ogromne ilości. Jak pisałam z białek roślinnych podchodzą tylko orzechy i migdały więc wybór do szczęścia wąski a zmielić by tego można po kilogramie. Córka prawie wyszła z infekcji bez antybiotyku więc i radość, choć nieśmiała bo coś tam w nosie furczy jeszcze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
japonka66 0 Napisano Listopad 22, 2016 dodam jeszcze że powód do dumy jest bo twardo i ambitnie wytyczony DW co 7 dni a nie częściej. Choć orzechy w gorzkiej czekoladzie nie jest tak łatwo trafić:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Listopad 22, 2016 Ibinia,te dobre bakterie to dobre dla wszystkich,bo tak jak JZ mówi ile możemy wypić soku?czy w ogóle go pijemy? Ja też się zastanawiałam nad tymi kapsułkami ale nie wiem czy dobre byłyby dla mnie skoro kapusta i burak dają odpowiedzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość majo1342 Napisano Listopad 22, 2016 aaaaa mozesz dac przepis n aplacki z siemienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zosia 47 0 Napisano Listopad 22, 2016 Też coś głodna dzisiaj byłam i zrobiłam dodatkowo surówkę z kapusty kiszonej oliwy i szczypiorku=b.głowy b.kolana,b.zębów.Ja wiem,że to potrwa parę godzin i przejdzie ale.....:p Za kilka dni zrobię kapuśniak i zobaczę czy to po kiszonej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 23, 2016 http://hypothyroidmom.com/autoimmune-patients-have-you-heard-of-th1-and-th2-dominance/ A ot olink :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 23, 2016 Jak wytłumaczyć rodzicoom, że brat nie musi jeść nic w szkole? Bo znów wczoraj jadł żelki, dzisiaj boli go głowa, a zwalają na to, że to wina tego, że przez pół dnia nic nie je i potem je wieczorem, muszę to powiedzieć, tata jest po prostu tempy :( bo jak ograniczyć mu zboża, jak w szkole ma jeść codziennie drożdżówki? ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julia435 0 Napisano Listopad 23, 2016 Będę o to walczyć, bo nie chcę, żeby miał w przyszłości takie problemy jak ja, a wiadomo, że choroby są z niesłuchania własnego organizmu i ZP :( on nie je chleba codziennie, ale na moje pytanie co on ma niby w tej szkole jeść jakoś nie kwapi się do odpowiedzi, no nic będę walczyć :) :) mama jeszcze cokolwiek rozumie, bo czytała książkę, ale też często mu mówi: przecież musisz coś zjeść... eh, ciężko to wytłumaczyć... Pomocy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 23, 2016 @zosia - to chyba faktycznie wina tych herbat owocowych. Na razie krótka przerwa - ale już widać poprawę...chyba mam winnego. Herbaty owocowe odstawiam na dłużej... x @majo - przepis na placki jest bardzo prosty....mielę siemię lniane na mąkę, dodaję do tego wody i oleju kokosowego, doprawiam solą, pieprzem, formuje i pieczę...to właściwie nie są placki, a bardziej takie kotlety mielone, ale muszą takie być, bo źle się je piecze....przywiera do patelni itd. Trzeba nad tym stać i pilnować, szczególnie na początku pieczenia.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aaaaq 0 Napisano Listopad 23, 2016 @Julia - trudny temat...jedyną rozsądna opcję jaka widzę na teraz, to piec chleby ze składników które nie szkodzą i taki "chleb" brać do szkoły. Na całkowitą rezygnację z jedzenia w szkole rodzice się na pewno nie zgodzą. I oczywiście orzechy jak nie są problemem - orzechy włoskie,laskowe,nerkowce,migdały,ziemne itp mogą być samodzielnym posiłkiem i fajnym urozmaiceniem diety - mogą być samodzielnym posiłkiem (wielokrotnie sprawdzone na sobie) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia Napisano Listopad 23, 2016 Julko, dziękuję za linka Poczytam dzisiaj. Trudna sytuacja, chcesz dobrze dla brata, ale to rodzice są za niego odpowiedzialni. Spróbuj nie stawiać wszystkiego na jedną kartę. Oni mają swoją mądrość, ty masz swoją. Pozwól im wychowywać was, jak umieją, a ty "wychowuj" ich. Opowiadaj, przekazuj wiedzę, tłumacz procesy zachodzące w organizmie, może wywiady z Panią Ewą podsuwaj, ale nie na zasadzie: ja wiem lepiej. Spróbuj. To potrwa, może nawet rok, dwa lata. Ale oni zobaczą w końcu twoją mądrość (a nie narzucanie swojej prawdy), sami zmienią życie, wtedy i twój brat na tym skorzysta. Na tę chwilę to on jest między młotem a kowadłem, a jako dziecko (nie złośliwie) może zacząć to wykorzystywać. Uwierz, że "odpuścić" nie znaczy przegrać. Żeby cię zrozumieli w rodzinie, muszą uszanować twoje poglądy, a to nastąpi tylko wtedy, gdy ty uszanujesz ich (choć się z nimi nie zgadzasz, bo nauczyłaś się czegoś innego). Nie wiem, czy jasno się wyraziłam, bo często w sercu co innego niż na języku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach