Sarenko droga, jesteś? Moje słoneczko, mój fiołku kwitnący, ma zorzo świetlista

z miłości mej uniżam lico do stópek twych oddając się władaniu twemu. Tyś mą Panią, Tyś latarnią na mą zgubę, Tyś mi promieńmi Boskiemi na mój serca chłód. Litościwa Pani zezwól mi jedynie umiłować się po wsze czasy i na wieki zemrzeć w ramion twych uścisku

piękny mój dostojny zachwycasz mnie tym porankiem świetlistym serce mi zabiło niepokornie i wciąż mam niezmiernie nadzieję ze Jesteś tym dla którego zawsze stopy głaskałam o poranna rosę...

Umiejętność zestawiania słów pięknych zawsze była Twym atutem. Bywają one niestety niebezpieczne, zawstydzają, rozpalają, a i niewolić potrafią. Lecz człowiek czasem mądrzejszy po szkodzie. Życzę Ci odnalezienia poczucia szczęścia i spełnienia. Miłości i trwałości. Zaś Sarenka, ta od miesięcy się rozkłada lecz ciało schowane, daj Bóg nieodnalezione.

na młode Sarenki z VI wieku może to był by to sposób ale dzisiaj kobiety są bardziej rozgarnięte i nie łapią się na takie wierszyki

Czy to ty wysyłasz do mnie te dziwne smsy autorze?

czy serenka ma jakieś imię?

Ania.M

11.16 zestawienie słów to poezja wnętrza naszego wiesz ze zawsze potrafiłam mówić to co szczerze czułam ...teatr emocji chyba się tego obawiales gdy sam rozpocząłeś seans krzesła

Sarenko :( Będziesz dzisiaj chycać ?

heh wow co za pieśni nad pieśniami księga psalmów w wydaniu kafeteryjnym niezły projekcik naprraawde zaprawde niezły autor/ka na premie zasłużyli

Słowa to tylko słowa :) Powtarzane tracą swoją moc.

Jak czytam takie coś, to widzę damskiego boksera, który dzień wcześniej okładał kobietę pięściami, a potem ją za to próbuje przepraszać. Takie mam skojarzenia. Mojego zaufania takie słowa by nie wzbudziły, prędzej alarm pt. zwiewać.

knurze, weź się w garść i nie twórz farmazonów :D

Ja widzę w tych słowach namiętność (podyktowaną potrzebami seksualnymi) a nie agresję.

gość dziś "Ania.M" https://vimeo.com/101152532

Kicz, kila i mogiła a nie namiętność.

O co Autorowi właściwie chodzi?

To do mnie te poematy. Jaa jestem Ania I mam nogi owłosione jak sarenka

A ja biegam po leśnych dróżkach i nie jestem Ania.

Zdjęcie z sarenką było rzeczywiście niezłe, bawi mnie do teraz. Pozdrawiam ale już nie ściskam.

a co Cię tak bawi?i czemu już nie ściskasz?

autorze,nie pozwolę ci umrzeć.

Już się wystarczająco naściskałam. Nie będę obiecywać czegoś czego nie spełnię.

a ja go jeszcze nigdy nie wyściskałam,autorze obiecałeś że wynagrodzisz kilometry..

Tylko jeden post i to wszystko, coś za mało się starasz.

jeden wymowny jak milion bez szczerych słów

Słowa mają ogromną moc.Całuję w myślach..

Słowa nie znaczą wiele gdy nie mają potwierdzenia w czynach.

A Twoje mają potwierdzenie w czynach?Czym miałam przyjechać/?

sarenko woła mrukliwy knur albo pisząca brudnymi palcami ptica orgazmica lub inny badziewiak