Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość khiu

dziecko płakało godzinę a ja się nie obudziłam , problem z mama

Polecane posty

Gość khiu

mam 21 lat i 8 miesieczne dziecko , macierzynstwo mnie przerosło , nie radzę sobie , załatwiłam sobie tabletki antydepresyjne . wczoraj wzięłam jedną , nie zadziałała więc po jakimś czasie drugą , mąż wrócił z pracy , okazało sie że dostał wypowiedzenie umowy , był strasznie załamany bo jest jedynym żywicielem naszej rodziny wiec dałam i jemu jedną tabletke ( tak wiem , to nie są cukierki żeby je rozdawać ) . od dłuższego czasu nie układa nam się w łóżku , seks raz na dwa tygodnie , jestem przemęczona i nic mi się nie chce mąż postanowił zrobić romatyczny wieczór , otworzył wino , wypiliśmy całe we dwójkę , poszliśmy spać o 5 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiu
mieszkamy z rodzicami którzy uważają nas za nic , a zwłaszcza mama , chce wychować mi dziecko , przecież to moja rola a ona sie do wszystkiego wtrąca , tego dnia dziecko płakało w łóżeczku przez godzinę ( myślę że mama sobie to wyolbrzymiła , płakało ale pewnie ok 20 minut , bo po takim czasie napewno by ktos zajrzał do nas do pokoju zobaczyc co się dzieje ) mama nie mogła nas dobudzić , stwierdziła że pewnie wzięliśmy jakieś narkotyki , kiedyś jak byłam młoda i głupia pare razy na imprezie mi sie zdarzyło , ale to już nie istotne , teraz jestem dorosłą mężatką z małym dzieckiem obudziłam się o 10 rano , oczywiście mama pretensje krzyki , że co braliśmy itp , niestety nie mogę jej powiedzieć że od trzech dni biorę leki na depresje i nigdy tego nie zrobię bo wtedy to już całkiem mnie zgnoi i będzie uważała mnie za jeszcze większe zero , nie doczytałam w ulotce że tych leków nie można łączyc z alkoholem od 4 dni dziecko nam gorączkuje , płacze , śpi po 4 godziny na dobę , czasem 6 godzin , wczoraj dopiero jej przeszło , było dużo lepiej i zaczęła odsypiać a problem mam taki , chce dobrze życ z rodzicami , bo bedziemy z nimi mieszkac dopoki dziecko nie pojdzie do przedszkola a ja do pracy czyli 2-3 lata , nie chce żeby myśleli dodatkowo że razem z mężem ćpamy , o lekach na depresje nigdy w życiu jej nie powiem ale wymyśliłam taka historie jako wymówke : Dziecko nie śpi po nocach , całe dnie marudzi płacze , my też nie spimy , dodatkowo ja tylko nie pracuje wiec musze sprzatac prac gotowac zajmowac sie domem i dzieckiem , a mąż pracuje i ma tylko 2 dni w miesiącu wolne , koszmar . postanowiłąm powiedziec rodzicom ze jestesmy przemeczeni , nie spimy , wczoraj wypilismy butelke wina i tak nas trzepło że spalismy jak zabici , dodatkowo nie spimy ostatnio po nocach i organizm pewnie musiał się zregoenerowac , uwierzyłybyście w taką historie wiedzac że miałam przygody z narkotykami ? dodam ze mama podobno klepala nas nawet po twarzy i myslala ze cos sie stało bo nie mogla nas dobudzic uważacie że moja wersja jest wiarygodna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uwierzyłabym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko chore, a ty zapijasz tabletki na depresję winem??? Co za idiotka! I pozwól, ze cię uswiadomie- to wszystko, przez co masz rzekomą depresję i jesteś wielce przemeczona, nazywa się dorosłym życiem i obowiazkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uwierzyłabym , banał jakiś mało to twoja wersja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty i nas tutaj chcesz okłamać, jak załatwiłas sobie tabletki?Jaki normalny lekarz da karmiącej matce, a nwet i nie karmiącej bez konsultacji, bez wywiadu tego typu leki,ściemniasz.Owszem załatwiaś sobie tabsy, ale to nic wspólnego z lakami nie ma, tylko po co nas chcesz okłamać?Przecież nie znamy ciebie, nic nie musisz nam tumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak autorko Napewno nie bylo czuc od was tego wina. Nigdy nie pijemy z mezem razem. A w chorobie dziecka nikt nawet o tym nie mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, kłamiesz, gdybyś kiedykolwiek brała leki na depresję doskonale byś wiedziała,że nie działają jak apap czyli po godzinie, czasem można nawet przyjmować kilka tygodni, no i właśnie jak sobie załatwiłaś skoro to sa leki na receptę? Kłam dalej, ćpaj dalej, chlej dalej, twoje życie, twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś po prostu bezdennie głupia. Jakie załatwiłam sobie tabletki? Po nie się idzie do lekarza. Jakby się dziecko np zachłystnęło i udusiło to byś miała pretensje do kogo? Twoja mama powinna zabrać Ci dziecko i się nim zająć, bo ty sie nie nadajesz. Ćpunka, pijaczka, uzależniona od rodzicow, która nie potrafi odpowiednio się zająć własnym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty sie nie zastanawiaj,czy matka Ci uwierzy. Ty sie zastanow nad soba. Masz male dzieciatko, Twoj maz,jedyny zywiciel rodziny, wlasnie stracil prace, a Wy sobie otwieracie wino i zagryzacie tabletkami? Jeszcze bym to mogla zrozumiec- ok,musicie odreagowac, ale Wy spaliscie, nieprzytomni,po tabletkach, a Wasze dziecko bylo samo,plakalo! Pewnie sie babcia nim zajela, ale strach pomyslec, co by bylo, gdybyscie z rodzicami nie mieszkali... Mega nieodpowiedzialne zachowanie. Wybacz, ale z tego,co piszesz: narkotyki w przeszlosci, Twoj mlody wiek+dziecko+zabawa w dom+mieszkanie u rodzicow+brak pracy, nierozsadne ranie tabletek podczas opieki nad malym dzieckiem, picie alkoholu, spanie prawie do poludnia...itp,. wynika, ze jestes osoba absolutnie niedojrzala. Ja, na miejscu Twojej matki, porzadnie bym Ci przylala. Serio. Piszesz, ze dziecko goraczkowalo, a Ty zamiast mu pomoc, wprowadzilas sie w stan niewazkosci...Na Twoja glupote i niedojrzalosc jest pelno argumentow. Kolejnym jest ten, ze nie martwisz sie o to, ze dziecku moglo sie cos stac, ze bylo chore, samo, plakalo, Ty sie martwisz o to, czy matka Ci uwierzy...OMG.. I jeszcze wymyslasz, ze jestes przemeczona. Wez sie kobieto w garsc, bo to dopiero poczatek doroslego zycia i jeszcze nie raz problemy zyciowe i macierzynstwo dadza Ci w kosc. Za kazdym razem polkniesz tabletke i odlecisz? Obawiam sie, ze to nie rozwiaze zadnych problemow, a moze jedynie przysporzyc...Bardzo szkoda mi Twego dziecka. Zazwyczaj sie tu nie wypowiadam, nie krytykuje, nie oceniam, ale tym razem nie moglam pozostac obojetna. Beznadziejne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, Ty sie nie zajmuj jaka wymowke dac matce, tylko wez sie za swoj problem. Poszukaj specjalisty, jesli nie dajesz sobie rady. wiekszosci lekow nie powinno sie laczyc z alkoholem, wiec nie wiem gdzie Ty masz glowe, zeby antydepresanty zapijac winem:/ jesli potrzebujesz lekow powinnas przyjmowac takie, ktore pozwalaja przytomnie funkcjonowac, nie otepiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie zalatwilas sobie tabletki, nie wiadomo jakim sposbem, mam nadzieje, ze nie karmisz piersia chociaz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiu
etizolam , tak się nazywają te tabletki , no tak myślałam że nie zrozumiecie , jakbyście znały dokładnie sytuacje zmieniłybyście zdanie , myślałam że coś doradzicie ale widze że tak moja mama uważacie mnie za wyrodną matkę , dziękuję za dobre słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khiu
nie karmię piersią , miałam depresje poporodową i po 2 miesiącach straciłam pokarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa, dziewczyno a jak mamy cie zrozumiec??!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, bo jesteś wyrodna matka, która nie potrafi zająć się własnym dzieckiem. Do tego ćpunka. Żadna sytuacja nie tłumaczy tego co zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dotknela Cie depresja to powinnas leczyc ja u lekarza! A nie brac tabsy zalatwione na lewo i jeszcze je popijac winem! Wspolczuje jesli nie masz takiego wsparcia u matki jak powinnas, ale nie znajdziesz u mnie zrozumienia dla swojego wczorajszego zachowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne i lekarz ci te tabletki zapisał? To ciekawe: "W Polsce sprzedaż etizolamu nie jest regulowana (tzw. szary rynek), jego status prawny jest tym samym taki, jak w przypadku research chemicals. Nie znajduje się on w wykazie produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, nie jest ujęty w załącznikach ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz nie jest klasyfikowany jako prekursor narkotykowy przez Unię Europejską. Projekt ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 2012 roku (termin zgłaszania uwag minął 8 października 2012), nie przewiduje dodania etizolamu do listy substancji narkotycznych. Podobna sytuacja ma miejsce w zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 2015 roku." Po wpisaniu w google pojawiły się informacje z forów dot. dopalaczy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwornosci
Bierzesz antydepresanty i to z podwojną dawka a następnie alkohol pijesz? ty DZIECIAKU nie zdajesz sobie sprawy co alkohol w polaczeniu z psychotropami robi i radze tobie najpierw uswiadomic siebie w tak podstawowych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy na prawde sie dziwicie, ze ona nie ma wsparcia u matki? Kogo tu wspierac? zdziecinniałą, niedodpowiedzialna debilkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz sie autorko,ze sie wogole obudzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ja nie byłam u lekarza po żadne tabletki tylko sobie załatwiłam na lewo , nie ważne , zamykam temat , zapomniałam że na tym forum są same idealne mamy , wzory do naśladowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co przykre, nawet nie zapytalas jak sobie poradzic z zyciem, nie zapytalas o rade w tym kierunku, tylko zapytalas jak przed mama ukryc fakt odurzenia lekami plus winem:/ jak ktos juz tu pisal, na pewno smierdzialo winem w pokoju. Masz szczescie i tak, bo gdyby matka wezwala policje, a ta powiadomila opieke to matka z calym powodzeniem wywalczylaby odebranie wam praw rodzicielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum dla narkomanów gdzie indziej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no takiej głębokiej patoli jak ty to na pewno nie ma. Wspołczuje twojej matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierniczę brak słów, prawda jest taka, że oboje nabraliście się nie ważne czego, czy to tabletki od depresji czy co innego, nabraliście się żeby nie myśleć i zapiliście alkoholem, jaka trzeba być ułomną osobą, żeby łączyć jakiekolwiek leki z alkoholem Ty nie doczytałaś ulotki Ha ha ha ha ha ha Gdzie Ty masz głowę? A przeczytałaś że masz dziecko pod opieką za które jesteś odpowiedzialna czy też nie doczytałaś? Prawda jest taka, że miałaś większe przeboje z narkotykami niz kilka razy na imprezach, bo gdyby tak było rodzice by o tym nie wiedzieli, dużo ludzi próbuje sobie za młodu rożnych rzeczy i na tym kończą. Podejrzewam, że twój mąż również sobie nie żałował ani nie żałuje. Odpowiedzialny facet nie weźmie żadnego świństwa bez potrzeby i nie zapije alkoholem. A na koniec najlepsza historyjka którą chcesz matce wcisnąć ha ha ha ha ha ty jesteś zmęczona zajmowaniem się domem :) chyba pokojem ha ha ha mieszkacie z rodzicami, pewnie matka sprząta i gotuje, dzieckiem pewnie tez się często zajmuje, człowiek zmęczony może się nie obudzić przez chwilę gdy jest hałas, czy płacze dziecko, to fakt, ale nie ma tak, że nie można go dobudzić. Twoje krętactwa nic tutaj nie pomogą jeszcze zaszkodzą. Masz poważny problem ze sobą dziewczyno, masz 21 lat, dziecko, a zachowujesz się jakbyś miała 16. Ja urodziłam dziecko w wieku 22 lat, byłam rok starsza od Ciebie, w dodatku zamieszkaliśmy osobno, zajmowałam się całym domem i dzieckiem sama, nikt mi nie przychodził i nie pomagał, nie dosypiałam w nocy, czuwałam gdy było chore, karmiłam, kąpałam, przewijałam, wszystko robiłam sama i nie narzekałam. W życiu bym nie zrobiła podobnej, rzeczy żeby się nabrać jakiegoś świństwa i popić alkoholem. To co ja miałam wtedy w głowie, a to co ty masz to po prostu szok. Nauczyłaś się jakiegoś krętactwa i kombinowania, typowe dla tych którzy chętnie i często sięgali i sięgają po narkotyki. Kłamią bez mrugnięcia okiem i są śmieszni w tych kłamstwach, to ludzie upośledzeni umysłowo, zatrzymali się w rozwoju, twoje zachowanie i wymyślanie tych śmiesznych historyjek świadczy o twoim upośledzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie znajdziesz zrozumienia, nie wiem na co liczylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo glupio sie zachowalas odnosnie tych tabletek - jak juz bierzesz prochy na lewo, to przynajmniej zrob porzadne rozeznanie jak one dzialaja, ze juz o laczeniu z alkoholem nie wspomne. Jesli masz problemy zdrowotne i toksyczna matke, jedyna dobra rada to sie od niej odizolowac i szukac profesjonalnej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie forum dla narkusów, nawet osoba minimalnie posługująca się rozumem, nie załatwia sobie etizolam i zapija winem jeśli obok śpi dziecko. Twój facet też nie lepszy, sam dierze nie wie co i wali gaz, tak jesteście patologiczni, tak jesteś bezmyślan, tak zagrażacie dziecku i nie chodzi,że na tym forum siedza idealne matki, bo tak nie jest, jednak skala patologi jaką opisujesz jest porażająca dla większości użytkowników. Może i masz toksyczną matkę, ale też jest ona bezradna , zamiast zaprowadzić ciebie do lekarza , nawet za fraki jełśi masz depresję, to niczego nie zrobiłą, twój facet to debil, nie dośc,że nie reaguje na twoją depresję to jeszcze zachowuje się tak samo jak ty. Zamiast szukać wymówki dla matki, pomyśl co ty wyprawiasz, to jest główny problem, a nie czy matka kit łyknęła, czy też nie. Czego się spodziewałaś, ze zostaniesz zrozumiana, moze na jakimś totalnie patolskim forun tak by było, ale jelśi ktoś ma chociaż minimalny kontakt z rzeczywistością, to twojego zachowania, zachowania twojego faceta nie ogarnie, nie ta skala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×